 |
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:57, 07 Lis 2020 Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :)))) |
|
|
[quote="M.B."] Ula napisał: | Prymitywny babol napisał: | S.A.-D. napisał: | Prymitywny babol napisał: | S.A.-D. napisał: | No tak, to Ameryka ma nowego prezydenta (podobno jeszcze nieoficjalnie).
"America, I’m honored that you have chosen me to lead our great country".
Dobry wieczór
ps. M.B. też zamieściłam swoją fotkę z czasów studenckich. Świetnych czasów  |
Fotkę superowa , jakbym Cię kiedyś widziała. MB też super
Fajne dziewczyny jesteście, nie ma co ))
Misiulinko, mogłaś mnie widywać w 3Mście, bywałam tam nawet i po 5 razy w roku. Mój Pan Mąż urodzil się w Gdyni (tak jak już kiedyś pisałam) i mieszkał tam do 18 roku życia. Potem się sprowadził do Wa-Wy do Matki. Z racji tego, bywałam w 3Mście non stop, za czasów studenckich i po skończeniu też bardzo często. Stąd mogłas mnie widywać.
Fajnie by było, gdyby się kiedyś okazało, że znasz mojego Męża Może macie nawet wspólnych znajomych? Kto wie
Calus dla Ciebie  |
Wspólnych znajomych mamy- to już ustaliłyśmy )))- pst...
Musiałam gdzieś się z Tobą zetknąć , sklerozę mam ale twarze pamiętam doskonale
Muszę jechać do apteki. Męża od 5 rano trzyma czkawka ((((( Jest tym bardzo wymęczony. Żadna metoda nie skutkuje, trzeba teraz sięgnąć po medykamenty .
Nawet nie masz pojęcia jak mi jego szkoda. ((
całus kochanie |
Babolu... a próbowałaś męża znienacka nastraszyć?... ponoć pomaga.
Inny sposób to nabrać powietrze w usta...ile się da ... i wypuścić. Powtórzyć kilka razy aż do skutku...ten sposób sprawdziłam osobiście... pomogło!
Ale na poważnie... całodniowa czkawka to przesada... współczuję . |
A cukier? Misia, próbowałaś dać mężowi łyżeczkę cukru?
Cześć Ula, nie przywitałam się a muszę w końcu zmykać bo z kolei mój mąż łypie brzydko  |
Dobry wieczór ..,i zarazem dobranoc
O łyżce cukru... nie słyszałam
PS. czytałam Twój mądry wpis... bardzo mi podoba. Podobnie postrzegamy wiele spraw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Sob 23:10, 07 Lis 2020 Temat postu: Re: USA |
|
|
Ula napisał: | SANDIEGO napisał: | Prymitywny babol napisał: |
)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) |
Misiu, demokracja zwyciężyła i jak powiedział Joe Biden: "every vote counts". Miał rację.
PS. Nie mam żadnego współczucia dla Donalda Trumpa. "Król" urodził się w niewłaściwej epoce.
Ślę uśmiech z bardzo daleka.
 |
Sandiego, z okazji wyboru nowego prezydenta, który jak się domyślam był Twoim kandydatem.... Gratulacje!  |
Uleńko, nikomu tego nie mówiłem (więc skąd Ty o tym wiesz?), ale moim kandydatem na prezydenta był Rafał Trzaskowski (jego światopogląd), tylko że nie brał on udziału w tutejszych wyborach.
Ciepło pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:25, 07 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Sandiego, przecież pisałeś nie tak dawno, że żaden z kandydatów na Prezydenta USA, nie jest Twoim kandydatem. Więc co się raptem zmieniło, że Joe Biden tak Ci się podoba?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Nie 0:19, 08 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Sandiego, przecież pisałeś nie tak dawno, że 1. żaden z kandydatów na Prezydenta USA, nie jest Twoim kandydatem.
2. Więc co się raptem zmieniło, że Joe Biden tak Ci się podoba?  |
1. Nie pamiętam (ta cholerna pamięć w moim wieku), żebym pisał o swoich sympatiach politycznych, ale wierzę Tobie na słowo - ani Trump ani Biden nigdy nie byli moimi kandydatami,
2. Nigdy nie pisałem, że Joe Biden mi się podoba, preferuję Kobiety, szczególnie moją Żonę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:41, 08 Lis 2020 Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :)))) |
|
|
Prymitywny babol napisał: |
Wspólnych znajomych mamy- to już ustaliłyśmy )))- pst...
Musiałam gdzieś się z Tobą zetknąć , sklerozę mam ale twarze pamiętam doskonale
Muszę jechać do apteki. Męża od 5 rano trzyma czkawka ((((( Jest tym bardzo wymęczony. Żadna metoda nie skutkuje, trzeba teraz sięgnąć po medykamenty .
Nawet nie masz pojęcia jak mi jego szkoda. ((
całus kochanie |
Mialam już nic nie pisać (bo bardzo późno jak dla mnie jest) tylko zajrzeć i przeczytać co napisaliście, ale jak przeczytałam o czkawce to muszę napisać.
Misiu, mój Mąż kiedyś, bardzo dawno miał czkawkę prawie 3 dni. Nie pomagalo nic, kompletnie nic. I po 24.00 w nocy zatelefonował na pogotowie i Pani z pogotowia poradziła, a właściwie kazała (tak kazała) wypić całą szklankę ciepłej wody, ale w skłonie i koniecznie przez słomkę. I wyobraź sobie, pomogło. Czkawka zniknęła jak za sprawą różdżki czarodziejskiej. Naprawdę.
Teraz, kiedy tylko ktoś mówi o czkawce to ja i Mąż natychmiast mówimy o tej metodzie. Jest świetna. Pomaga!
Mam nadzieję, że jeszcze zerkniesz i chociaż przeczytasz, co proponuję
M.B. Dziękuję, też jesteś fajna babeczka
Dobrej Nocy wszystkim życzę śpijcie spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Nie 1:07, 08 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Ula napisał: | SANDIEGO napisał: | M.B. napisał: | Wydawało mi się zawsze, że gdzie jak gdzie ale w USA jest demokracja i nie trzeba było o nią w jakiś szczególny sposób walczyć.
Trump powiada, że demokracja jest zagrożona, Biden z kolei, że zwyciężyła demokracja. Co o tym sądzić?
Pożegnam się już z Wami, Rodzinka  |
M.B., demokracja ma różne oblicza.
Według "króla" Donalda Trumpa demokracja jest wtedy, kiedy on zwycięża. W pozostałych przypadkach nie ma demokracji lub jest ona zagrożona (czyt. nie po myśli "króla" Trumpa).
PS. O demokrację tak jak o pokój: trzeba ciągle walczyć.  |
Sandiego, czy możesz mi rozjaśnić w głowie... dlaczego Wasz nowy prezydent nie lubi amerykańskiej Polonii?
"Joe Biden w wywiadzie dla "New York Timesa". Mówił on, że przestał chodzić do polsko-amerykańskiego klubu, sugerując, że obecnie kontaktuje się już z "mądrymi ludźmi". "
Pozdrawiam  |
Uleńko, nie jestem właścicielem/wydawcą "New York Times" ani dziennikarzem tej gazety i nie wiem co miał na myśli Joe Biden mówiąc te słowa. Pamiętaj o tym, że większość mieszkańców USA staje się amerykańskimi obywatelami, czyli Amerykanami - Polacy też.
PS. Również preferuję znajomość z mądrymi ludźmi.
Miłej niedzieli.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Nie 2:59, 08 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Włodarz stolicy Polski nie wyraził zgody na organizację Marszu Niepodległości, który miał się odbyć 11 listopada w Warszawie. Dzień później warszawski Sąd Okręgowy odrzucił odwołanie organizatorów marszu, zgadzając się z prezydentem największego miasta (i miejscowym sanepidem), że sytuacja epidemiologiczna na to nie pozwala.
Mam bardzo mieszane uczucia, kiedy w Internecie oglądam obrazki (ruchome też) zwolenników Marszu Niepodległości i niesionymi przez nich plakatami, których treść: ŚMIERĆ WROGOM OJCZYZNY jest kojarzona (przeze mnie) z ksenofobicznym hasłem.
Mam do polskich chrześcijan dwa pytania:
1. kto jest wrogiem Ojczyzny?
2. Czy przy wyborze tego hasła wzięte było pod uwagę piąte przykazanie?
Pytam, bom ciekaw.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Nie 6:13, 08 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
"Czkawka to powszechny objaw chorobowy, który objawia się rytmicznie powtarzającymi się, spazmatycznymi skurczami przepony i mięśni oddechowych klatki piersiowej. Gwałtowne wciągnięcie powietrza powoduje, że głośnia i struny głosowe zamykają się i odcinają dopływ powietrza."
Nie należy więc czkawki lekceważyć.
Nasz Prezydent pogratulował zwycięstwa nowemu Prezydentowi. Myślę, że połączy ich czteroletnia przyjażń.
[/code]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Nie 6:34, 08 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | "Czkawka to powszechny objaw chorobowy, który objawia się rytmicznie powtarzającymi się, spazmatycznymi skurczami przepony i mięśni oddechowych klatki piersiowej. Gwałtowne wciągnięcie powietrza powoduje, że głośnia i struny głosowe zamykają się i odcinają dopływ powietrza."
Nie należy więc czkawki lekceważyć.
Nasz Prezydent pogratulował zwycięstwa nowemu Prezydentowi. Myślę, że połączy ich czteroletnia przyjażń.
[/code] |
Oszuściematrymonialny, krótka to przyjaźń, jeśli ma trwać tylko cztery lata.
PS. Jak to dobrze, że baza amerykańskich żołnierzy w Polsce nie została nazwana: Fort Trump (żądanie strony amerykańskiej).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Nie 7:31, 08 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
[quote="SANDIEGO"] oszustmatrymonialny napisał: | "Czkawka to powszechny objaw chorobowy, który objawia się rytmicznie powtarzającymi się, spazmatycznymi skurczami przepony i mięśni oddechowych klatki piersiowej. Gwałtowne wciągnięcie powietrza powoduje, że głośnia i struny głosowe zamykają się i odcinają dopływ powietrza."
Nie należy więc czkawki lekceważyć.
Nasz Prezydent pogratulował zwycięstwa nowemu Prezydentowi. Myślę, że połączy ich czteroletnia przyjażń.
Oszuściematrymonialny, krótka to przyjaźń, jeśli ma trwać tylko cztery lata.
PS. Jak to dobrze, że baza amerykańskich żołnierzy w Polsce nie została nazwana: Fort Trump (żądanie strony amerykańskiej).  |
SANDIEGO, przyjażnie polityczne zawierane są z wyrachowania. Często bywa tak, że jedna strona ta słabsza musi darzyć przyjażnią tą silniejszą.
W ten sposób tworzone są koalicje, umowy międzynarodowe a nawet konkordaty.
Musimy kochać i czcić tego silniejszego. To jest właśnie fałsz. Na przykład konkordatu nie da się rozwiązać bez zgody silniejszego.
Jeśli w Ameryce zmienił się prezydent musimy go kochać jak popzedniego. Co nie oznacza, że musi kochać nas ze wzajemnością...
Ostatnio zmieniony przez Założyciel Forum Rycerz dnia Nie 7:33, 08 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M.B.
Użytkownik
Dołączył: 31 Paź 2020
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:33, 08 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
SANDIEGO napisał: | Włodarz stolicy Polski nie wyraził zgody na organizację Marszu Niepodległości, który miał się odbyć 11 listopada w Warszawie. Dzień później warszawski Sąd Okręgowy odrzucił odwołanie organizatorów marszu, zgadzając się z prezydentem największego miasta (i miejscowym sanepidem), że sytuacja epidemiologiczna na to nie pozwala.
.................
Pytam, bom ciekaw. |
Natomiast popierał i uczestniczył w marszu kobiet (oby tylko kobiet i oby w dobrej wierze) i tutaj już nie przeszkadzała żadna sytuacja epidemiologiczna.
Jednak to był marsz nastawiony na cel tylko i wyłącznie polityczny. Tutaj nie można pisać niby o jego zgodzie, bo mógłby się tłumaczyć tym, że to był zryw ludzi i to były marsze spontaniczne niby, i on z tym nic nie mógł już zrobić, jednak uczestniczył w nich i je popierał, czyli jego zgoda na to, aby w kryzysie pandemii zbiorowisko ludzi ocierało się o siebie wykrzykując wulgarne hasła, była. Hmmmm.....Jednak czytałam też gdzieś, że prezydent nie jest od tego aby coś tam zakazywać czy na coś pozwalać. Ciekawa sytuacja, jednak nie ma tutaj nad czym się zastanawiać. Mamy ostrą pandemię.
Abstrahując już od samego marszu, gdzie uważam, że sytuacja pandemii usprawiedliwia zakaz, nie pojmuję niektórych dziwnych ruchów i zachowań niektórych włodarzy miast
Pozdrawiam
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M.B.
Użytkownik
Dołączył: 31 Paź 2020
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:35, 08 Lis 2020 Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :)))) |
|
|
[quote="Ula"] M.B. napisał: | Ula napisał: | Prymitywny babol napisał: | S.A.-D. napisał: | Prymitywny babol napisał: | S.A.-D. napisał: | No tak, to Ameryka ma nowego prezydenta (podobno jeszcze nieoficjalnie).
"America, I’m honored that you have chosen me to lead our great country".
Dobry wieczór
ps. M.B. też zamieściłam swoją fotkę z czasów studenckich. Świetnych czasów  |
Fotkę superowa , jakbym Cię kiedyś widziała. MB też super
Fajne dziewczyny jesteście, nie ma co ))
Misiulinko, mogłaś mnie widywać w 3Mście, bywałam tam nawet i po 5 razy w roku. Mój Pan Mąż urodzil się w Gdyni (tak jak już kiedyś pisałam) i mieszkał tam do 18 roku życia. Potem się sprowadził do Wa-Wy do Matki. Z racji tego, bywałam w 3Mście non stop, za czasów studenckich i po skończeniu też bardzo często. Stąd mogłas mnie widywać.
Fajnie by było, gdyby się kiedyś okazało, że znasz mojego Męża Może macie nawet wspólnych znajomych? Kto wie
Calus dla Ciebie  |
Wspólnych znajomych mamy- to już ustaliłyśmy )))- pst...
Musiałam gdzieś się z Tobą zetknąć , sklerozę mam ale twarze pamiętam doskonale
Muszę jechać do apteki. Męża od 5 rano trzyma czkawka ((((( Jest tym bardzo wymęczony. Żadna metoda nie skutkuje, trzeba teraz sięgnąć po medykamenty .
Nawet nie masz pojęcia jak mi jego szkoda. ((
całus kochanie |
Babolu... a próbowałaś męża znienacka nastraszyć?... ponoć pomaga.
Inny sposób to nabrać powietrze w usta...ile się da ... i wypuścić. Powtórzyć kilka razy aż do skutku...ten sposób sprawdziłam osobiście... pomogło!
Ale na poważnie... całodniowa czkawka to przesada... współczuję . |
A cukier? Misia, próbowałaś dać mężowi łyżeczkę cukru?
Cześć Ula, nie przywitałam się a muszę w końcu zmykać bo z kolei mój mąż łypie brzydko  |
Dobry wieczór ..,i zarazem dobranoc
O łyżce cukru... nie słyszałam
PS. czytałam Twój mądry wpis... bardzo mi podoba. Podobnie postrzegamy wiele spraw. |
Dziękuję Ula
Słońce świeci nam pięknie dzisiaj Miłej niedzieli dla Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Prymitywny babol
Użytkownik
Dołączył: 24 Paź 2020
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:37, 08 Lis 2020 Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :)))) |
|
|
S.A.-D. napisał: | Prymitywny babol napisał: |
Wspólnych znajomych mamy- to już ustaliłyśmy )))- pst...
Musiałam gdzieś się z Tobą zetknąć , sklerozę mam ale twarze pamiętam doskonale
Muszę jechać do apteki. Męża od 5 rano trzyma czkawka ((((( Jest tym bardzo wymęczony. Żadna metoda nie skutkuje, trzeba teraz sięgnąć po medykamenty .
Nawet nie masz pojęcia jak mi jego szkoda. ((
całus kochanie |
Mialam już nic nie pisać (bo bardzo późno jak dla mnie jest) tylko zajrzeć i przeczytać co napisaliście, ale jak przeczytałam o czkawce to muszę napisać.
Misiu, mój Mąż kiedyś, bardzo dawno miał czkawkę prawie 3 dni. Nie pomagalo nic, kompletnie nic. I po 24.00 w nocy zatelefonował na pogotowie i Pani z pogotowia poradziła, a właściwie kazała (tak kazała) wypić całą szklankę ciepłej wody, ale w skłonie i koniecznie przez słomkę. I wyobraź sobie, pomogło. Czkawka zniknęła jak za sprawą różdżki czarodziejskiej. Naprawdę.
Teraz, kiedy tylko ktoś mówi o czkawce to ja i Mąż natychmiast mówimy o tej metodzie. Jest świetna. Pomaga!
Mam nadzieję, że jeszcze zerkniesz i chociaż przeczytasz, co proponuję
M.B. Dziękuję, też jesteś fajna babeczka
Dobrej Nocy wszystkim życzę śpijcie spokojnie. |
Kochanie, nic nie pomogło, leki z apteki bez recepty też nie. O g.2 w nocy pomogła wentylacja w torebce. Trzymanie dłoni , rozgrzewające też troszkę dało. 4 godziny było spokoju. na siedząco w łóżku . Od rana jest to samo. Wysłałam smsa do mojego profesora. Zapewne ma dyżur w szpitalu, muszę poczekać aż się odezwie a dzisiaj jak wiadomo nie jest to takie łatwe.
Dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Prymitywny babol
Użytkownik
Dołączył: 24 Paź 2020
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:42, 08 Lis 2020 Temat postu: Re: USA |
|
|
SANDIEGO napisał: | Prymitywny babol napisał: |
)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) |
Misiu, demokracja zwyciężyła i jak powiedział Joe Biden: "every vote counts". Miał rację.
PS. Nie mam żadnego współczucia dla Donalda Trumpa. "Król" urodził się w niewłaściwej epoce.
Ślę uśmiech z bardzo daleka.
 |
Wiesz, jak dzisiaj wysłuchałam przemówienia J. Bidena i K.Harris - Świat wydał się piękniejszy. Buziak się uśmiechnął - jednak jeszcze może być pięknie )))
Mówiłam Tobie kiedyś, że kocham Świat ? i takich ludzi ? )))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:29, 08 Lis 2020 Temat postu: Re: fruuuuuuuuuuuuu- fruzia :)))) |
|
|
Prymitywny babol napisał: |
Kochanie, nic nie pomogło, leki z apteki bez recepty też nie. O g.2 w nocy pomogła wentylacja w torebce. Trzymanie dłoni , rozgrzewające też troszkę dało. 4 godziny było spokoju. na siedząco w łóżku . Od rana jest to samo. Wysłałam smsa do mojego profesora. Zapewne ma dyżur w szpitalu, muszę poczekać aż się odezwie a dzisiaj jak wiadomo nie jest to takie łatwe.
Dziękuję |
Misiu, kochana, nie proponowałabym tej metody, gdybym wiedziała, że nie poskutkowała. Naprawdę.
Mój Mąż z powodu tej cholernej czkawki znalazł się nawet w szpitalu i nic, naprawdę NIC mu nie pomogło, co mu tam aplikowali. Czkawka owszem, cofała się na parę minut, ale po tym czasie powracała na nowo. Po dobie i badaniach wypuścili go ze szpitala z czkawką. Trzy doby się tak męczył. Był wyczerpany totalnie. Na początku 4 doby zatelefonowaliśmy na pogotowie streszczając cały czkawkowy przebieg. Pani prosiła aby chwilę poczekać i po chwili podszedł do aparatu Pan doktor (nie pamiętam jakiej specjalizacji) i własnie powiedział o tej metodzie, wypicia ciepłej (nie zimnej) wody ze szklanki, w skłonie, przez słomkę. Powolnymi łykami pić (ciężko jest pić wodę w skłonie przez słomkę). Pierwsza szklanka nie pomogła. Po 2, czy 3 minutach czkawka wróciła Zabrał się wobec tego za drugą szklankę i znowu nic Dopiero pomogła 3 szklanka. Po wypiciu 3 szklanki Mąż prędko się położył (był wyczerpany fizycznie) spać. Spał ponad 9 godzin. Kiedy się obudził dopiero zorientowaliśmy się, że pozbył się czkawki
Pamiętam, że Mąż mówił, że czuł się jak bąk pijąc tę wodę
Do dziś wielu naszych znajomych (tych co próbowali tej metody) przekazuje innym znajomym, tym, kogo spotka taka niedyspozycja .
Misiu, nie wiem, spróbujcie z tą wodą może. Naprawdę.
ps. u mnie w domu, kiedy ktoś dostanie czkawki i nie przechodzi za jakiś czas, od razu stosujemy tę metodę.
Pozdrawiam Cię Misiu ciepło i wszystkich serdecznie
ps.2. M.B. Uważaj tam na siebie. Czytam, że na Śląsku jest dramatyczna covidowa sytuacja
I już uciekam, wykorzystać ten piękny, słoneczny, choć chłodniejszy dzień (8 stopni)
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|