 |
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ala
Gość
|
Wysłany: Sob 18:50, 08 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Alu, powiem Tobie coś, w co trudno będzie uwierzyć
Dawniej w czajniczku elektrycznym kamien rzadko czyściłam, bo słabo się odkładał
Od czasu nabycia tego dzbanka z filtrem wlasnie kamien sie pojawił w ogromnych ilościach.
Filtruje wodę, ponieważ uwazam, że jest zdrowsza, dlatego ten dzbanek nabyłam. Musze podejść do Rossmana i kupić ten szklany, dziekuje za info.
Moj brat w swoim domu ma 2 takie dzbanki i filtruje podwójnie
Z pierwszego przelewa po przefiltrowaniu do drugiego
Ponieważ ma kłopoty z kamicą , bardzo uwaza.
Wiesz co Alu, ja wodę na zupę, na kompot, każdą, którą spożywamy w domu w jakimkolwiek celu , wszystko przepuszczam przez filtr.
Często mysle, ze warto kupić sobie ten przepływowy
Naprawde, z momentem rozpoczęcia filtrowania, kamien w czajniczku szybko się namnaża .
Nie potrafię tego uzasadnić 🥸 |
Misiu, ja pytając co myślicie o przefiltrowanej wodzie, miałam na myśli picie jej bez przegotowania, jedynie przefiltrowaną, żeby nie dźwigać butelkowanej ze sklepu, a za sugestią lekarza mam pić jej ok. 2 litrów dziennie - wypijam 1,6 litra, więcej nie mam kiedy, bo do południa grasuję, a to zakupy, a to spacer zdrowotny i takie tam, a nie lubię chodzić w mieście z butelką, bo pijąc siusiam...
No to mnie zdziwiłaś, ja dopiero od tygodnia sprawdzam taki dzbanek, powiem po jakimś czasie czy mam kamienia w elektrycznym więcej, czy mniej. Może to zależy od jakości wody z wodociągu.
Niedawno rozmawiałam z koleżanką, która zainwestowała swego czasu w filtr przepływowy, ale nie była zadowolona, często się zapychał, a kosztował niemało...więc nie wiem, musisz sama podjąć decyzję.
Miłego popołudnia.  |
Alu, ja nie kupuję w ogóle żadnej wody w plastikowej butelce. Jeśli jestem gdzieś na trasie, staję pod stacją benzynową ( nie mylić z ORLENEM) i kupujemy soczki dla dzieci w szklanych buteleczkach, lub ten świeży z brzozy , też w szklanej .
W domu piję tylko wodę przegotowaną z naturalnymi sokami .
Też kupiłam ciasto ale na jutro )))) na imprę w kamperze )) - podobne - o takie, u Sowy oczywiście
Gołąbki z młodej kapustki też już dochodzą ))
Wzajemnie- miłego )) |
Problem w tym, że tu chodzi o wodę czystą, bez dodatku jakichkolwiek soczków, herbata się nie liczy, a wręcz picie herbat zwiększa zapotrzebowanie na czystą wodę...
Moja siostra od dawna pije taką wodę z dzbanka i chwali sobie, mój siostrzeniec również, a ja mam obawy...jednak niektórzy piją kranówkę bez filtrowania i sobie chwalą.
Żałuję, ale w Słupsku nie ma cukierni Sowa, chyba, że o czymś nie wiem, ale szukałam w necie i nie znalazłam...
Dlatego czasami kupuję w prywatnej piekarnio-cukierni na Hali targowej w mojej okolicy, albo w Bagietce w Netto.
Znalazłam przepis w necie na ciasto brownie z malinami, chyba kiedyś muszę spróbować i sama upiekę, kiedyś często piekłam, dziś mi się nie chce, leniuszek się ze mnie zrobił... Piekłam najlepszą drożdżówkę z owocami kruszonką i kleksami pomarańczowego lukru na świecie - opinia rodzinki oczywiście.
Gołąbki też uwielbiam.
Udanej imprezki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Steysi
Gość
|
Wysłany: Sob 22:00, 08 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Mimo że mamy własne ujęcie wody używam dzbanka od 2 lat. Nic nie gotuję nie kombinuje. Wlewam i filtr robi swoje. Piję po 5 litrów dziennie wody (nawyk z odchudzania 30 kilo) i wszystko jest super.
Dobry wieczór
Ostatnio zmieniony przez Steysi dnia Sob 22:03, 08 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Też czytelnik
Gość
|
Wysłany: Nie 5:03, 09 Maj 2021 Temat postu: nawiedzeni są wśród nas |
|
|
Z cyklu: nawiedzonych u nas nie brakuje, niektórzy wynieśli się do Kanady...
Polski kaznodzieja zatrzymany w Kanadzie za łamanie obostrzeń.
Artur Pawłowski został zatrzymany przez policję w Calgary po tym, gdy kolejny raz zorganizował nielegalne zebranie wiernych, nie przestrzegając restrykcji związanych z pandemią koronawirusa - podaje lokalna gazeta "Calgary Herald". O pochodzącym z Polski pastorze było głośno już w czasie Wielkanocy, gdy nie przebierając w słowach, wyrzucił kanadyjskich funkcjonariuszy ze swojego kościoła.
Policja zatrzymała Artura Pawłowskiego razem z jego bratem Dawidem. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty organizowania nielegalnego zgromadzenia i nakłaniania innych osób do wzięcia w nim udziału.
Jak podaje "Calgary Herald", na uroczystościach religijnych polskiego kaznodziei uczestnicy nie nosili maseczek ani nie przestrzegali zasad dystansu społecznego.
Według gazety do zatrzymania Pawłowskiego doszło poza kościołem, a policjanci nie weszli do świątyni. Sam pastor zamieścił na Facebooku nagranie, na którym widać, jak jego samochód został zatrzymany przez funkcjonariuszy na autostradzie, a on sam zakuty w kajdanki na szosie i siłą przeniesiony do radiowozu.
Kanadyjska prowincja Alberta, w której znajduje się Calgary, zmaga się w ostatnich tygodniach z gwałtownym wzrostem zachorowań na koronawirusa, podczas gdy w całym kraju ogólna liczba zakażeń spada. W prowincji szczególnie silne są ruchy przeciwników obostrzeń, którzy organizują masowe spotkania, ostentacyjnie łamiąc wprowadzone przez lokalny rząd restrykcje.
48-letni Artur Pawłowski pochodzi z niewielkiego Kożuchowa w Lubuskiem. W 1995 r. wyemigrował wraz z rodziną do Kanady i kilka lat później uzyskał tamtejsze obywatelstwo.
Pawłowski jest pastorem jednego z protestanckich kościołów działających w Albercie. Znany jest z ultrakonserwatywnych poglądów na tematy związane aborcją, a także z otwarcie homofobicznych wypowiedzi. W jednej z nich twierdził, że nawiedzające region powodzie są po części spowodowane "niezadowoleniem Boga z homoseksualizmu".
W tegoroczną Wielkanoc internet obiegło nagranie z kościoła Pawłowskiego, na którym polski pastor wyrzuca kanadyjską policję, wyzywając funkcjonariuszy od "nazistów" i "gestapo". Policjanci pojawili się w świątyni w związku z doniesieniami o nieprzestrzeganiu koronawirusowych obostrzeń przez zgromadzonych tam wiernych.
Również podczas zatrzymania na autostradzie pastor mówił do policjantów, że "postępują jak naziści".
Mój krótki komentarz: dawno już zauważyłem, że wszyscy tzw. chrześcijanie nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, szczególnie polscy purpuraci.
PS. Co 48-letni nawiedzony wie o gestapo i nazistach?
Pytam, bom ciekaw
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrea Wilczynsky
Użytkownik
Dołączył: 06 Maj 2021
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:59, 09 Maj 2021 Temat postu: Re: nawiedzeni są wśród nas |
|
|
Też czytelnik napisał: | Z cyklu: nawiedzonych u nas nie brakuje, niektórzy wynieśli się do Kanady...
Polski kaznodzieja zatrzymany w Kanadzie za łamanie obostrzeń.
Artur Pawłowski został zatrzymany przez policję w Calgary po tym, gdy kolejny raz zorganizował nielegalne zebranie wiernych, nie przestrzegając restrykcji związanych z pandemią koronawirusa - podaje lokalna gazeta "Calgary Herald". O pochodzącym z Polski pastorze było głośno już w czasie Wielkanocy, gdy nie przebierając w słowach, wyrzucił kanadyjskich funkcjonariuszy ze swojego kościoła.
Policja zatrzymała Artura Pawłowskiego razem z jego bratem Dawidem. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty organizowania nielegalnego zgromadzenia i nakłaniania innych osób do wzięcia w nim udziału.
Jak podaje "Calgary Herald", na uroczystościach religijnych polskiego kaznodziei uczestnicy nie nosili maseczek ani nie przestrzegali zasad dystansu społecznego.
Według gazety do zatrzymania Pawłowskiego doszło poza kościołem, a policjanci nie weszli do świątyni. Sam pastor zamieścił na Facebooku nagranie, na którym widać, jak jego samochód został zatrzymany przez funkcjonariuszy na autostradzie, a on sam zakuty w kajdanki na szosie i siłą przeniesiony do radiowozu.
Kanadyjska prowincja Alberta, w której znajduje się Calgary, zmaga się w ostatnich tygodniach z gwałtownym wzrostem zachorowań na koronawirusa, podczas gdy w całym kraju ogólna liczba zakażeń spada. W prowincji szczególnie silne są ruchy przeciwników obostrzeń, którzy organizują masowe spotkania, ostentacyjnie łamiąc wprowadzone przez lokalny rząd restrykcje.
48-letni Artur Pawłowski pochodzi z niewielkiego Kożuchowa w Lubuskiem. W 1995 r. wyemigrował wraz z rodziną do Kanady i kilka lat później uzyskał tamtejsze obywatelstwo.
Pawłowski jest pastorem jednego z protestanckich kościołów działających w Albercie. Znany jest z ultrakonserwatywnych poglądów na tematy związane aborcją, a także z otwarcie homofobicznych wypowiedzi. W jednej z nich twierdził, że nawiedzające region powodzie są po części spowodowane "niezadowoleniem Boga z homoseksualizmu".
W tegoroczną Wielkanoc internet obiegło nagranie z kościoła Pawłowskiego, na którym polski pastor wyrzuca kanadyjską policję, wyzywając funkcjonariuszy od "nazistów" i "gestapo". Policjanci pojawili się w świątyni w związku z doniesieniami o nieprzestrzeganiu koronawirusowych obostrzeń przez zgromadzonych tam wiernych.
Również podczas zatrzymania na autostradzie pastor mówił do policjantów, że "postępują jak naziści".
Mój krótki komentarz: dawno już zauważyłem, że wszyscy tzw. chrześcijanie nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, szczególnie polscy purpuraci.
PS. Co 48-letni nawiedzony wie o gestapo i nazistach?
Pytam, bom ciekaw |
Jakie kryteria należy spełniać aby zostać dobrym kaznodzieją?
"Augustyn wychodzi od sprecyzowania warunków, które decydują o tym,
kto może być dobrym kaznodzieją. Na pierwszym miejscu stawia wrodzone
zdolności pięknego i płynnego wysławienia. Talenty te trzeba uzupełnić znajomością zasad retoryki, które człowiek odpowiednio uzdolniony potrafi opanować bez większych trudności. Augustyn jest zdania, że jeśli braknie zdolności,
to kandydat na kaznodzieję „ani nie pojmie zasad retoryki, ani jeśli nawet z
wielkim trudem je opanuje, nie potrafi z nich korzystać"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio
Użytkownik
Dołączył: 06 Maj 2021
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włochy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:24, 09 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Dobry politico to dobry predicatore
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rycerz
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2018
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spychów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:52, 09 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Antonio napisał: | Dobry politico to dobry predicatore  |
Prosiłem abyś pisał w języku polskim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:57, 09 Maj 2021 Temat postu: Re: nawiedzeni są wśród nas |
|
|
Andrea Wilczynsky napisał: | Też czytelnik napisał: | Z cyklu: nawiedzonych u nas nie brakuje, niektórzy wynieśli się do Kanady...
Polski kaznodzieja zatrzymany w Kanadzie za łamanie obostrzeń.
Artur Pawłowski został zatrzymany przez policję w Calgary po tym, gdy kolejny raz zorganizował nielegalne zebranie wiernych, nie przestrzegając restrykcji związanych z pandemią koronawirusa - podaje lokalna gazeta "Calgary Herald". O pochodzącym z Polski pastorze było głośno już w czasie Wielkanocy, gdy nie przebierając w słowach, wyrzucił kanadyjskich funkcjonariuszy ze swojego kościoła.
Policja zatrzymała Artura Pawłowskiego razem z jego bratem Dawidem. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty organizowania nielegalnego zgromadzenia i nakłaniania innych osób do wzięcia w nim udziału.
Jak podaje "Calgary Herald", na uroczystościach religijnych polskiego kaznodziei uczestnicy nie nosili maseczek ani nie przestrzegali zasad dystansu społecznego.
Według gazety do zatrzymania Pawłowskiego doszło poza kościołem, a policjanci nie weszli do świątyni. Sam pastor zamieścił na Facebooku nagranie, na którym widać, jak jego samochód został zatrzymany przez funkcjonariuszy na autostradzie, a on sam zakuty w kajdanki na szosie i siłą przeniesiony do radiowozu.
Kanadyjska prowincja Alberta, w której znajduje się Calgary, zmaga się w ostatnich tygodniach z gwałtownym wzrostem zachorowań na koronawirusa, podczas gdy w całym kraju ogólna liczba zakażeń spada. W prowincji szczególnie silne są ruchy przeciwników obostrzeń, którzy organizują masowe spotkania, ostentacyjnie łamiąc wprowadzone przez lokalny rząd restrykcje.
48-letni Artur Pawłowski pochodzi z niewielkiego Kożuchowa w Lubuskiem. W 1995 r. wyemigrował wraz z rodziną do Kanady i kilka lat później uzyskał tamtejsze obywatelstwo.
Pawłowski jest pastorem jednego z protestanckich kościołów działających w Albercie. Znany jest z ultrakonserwatywnych poglądów na tematy związane aborcją, a także z otwarcie homofobicznych wypowiedzi. W jednej z nich twierdził, że nawiedzające region powodzie są po części spowodowane "niezadowoleniem Boga z homoseksualizmu".
W tegoroczną Wielkanoc internet obiegło nagranie z kościoła Pawłowskiego, na którym polski pastor wyrzuca kanadyjską policję, wyzywając funkcjonariuszy od "nazistów" i "gestapo". Policjanci pojawili się w świątyni w związku z doniesieniami o nieprzestrzeganiu koronawirusowych obostrzeń przez zgromadzonych tam wiernych.
Również podczas zatrzymania na autostradzie pastor mówił do policjantów, że "postępują jak naziści".
Mój krótki komentarz: dawno już zauważyłem, że wszyscy tzw. chrześcijanie nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, szczególnie polscy purpuraci.
PS. Co 48-letni nawiedzony wie o gestapo i nazistach?
Pytam, bom ciekaw |
Jakie kryteria należy spełniać aby zostać dobrym kaznodzieją?
"Augustyn wychodzi od sprecyzowania warunków, które decydują o tym,
kto może być dobrym kaznodzieją. Na pierwszym miejscu stawia wrodzone
zdolności pięknego i płynnego wysławienia. Talenty te trzeba uzupełnić znajomością zasad retoryki, które człowiek odpowiednio uzdolniony potrafi opanować bez większych trudności. Augustyn jest zdania, że jeśli braknie zdolności,
to kandydat na kaznodzieję „ani nie pojmie zasad retoryki, ani jeśli nawet z
wielkim trudem je opanuje, nie potrafi z nich korzystać"
 |
Bardzo mi się podoba ta wykładnia...
Nie wgłębiając się w istotę... czyli, że jeśli się trafi na podatną i niewymagającą publikę... to wystarczy gładka gadka-szmatka
Wszystkim udanej, fajnej niedzieli... dobrej pogody nie trzeba życzyć...bo jest!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrea Wilczynsky
Użytkownik
Dołączył: 06 Maj 2021
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:27, 09 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Pyszne naleśniczki na działce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antonio
Użytkownik
Dołączył: 06 Maj 2021
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Włochy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:41, 09 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Rycerz napisał: | Antonio napisał: | Dobry politico to dobry predicatore  |
Prosiłem abyś pisał w języku polskim |
Przepraszam ja czasem nie znajduję zamienników. Ale zainstalowałem tłumacza. Trudny ten Wasz język.
Polecam film Giuseppe w Warszawie Widzowie rozumieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Też czytelnik
Gość
|
Wysłany: Pon 2:01, 10 Maj 2021 Temat postu: zestresowany wikary |
|
|
Z cyklu: ciężka praca kościelnego pedofila...
Przed Sądem Rejonowym w Zamościu zakończył się proces 34-letniego Łukasza P., duchownego z parafii w Wielączy w gminie Szczebrzeszyn. Mężczyzna był oskarżony o potajemne utrwalanie nagich wizerunków innych osób oraz o posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich.
Duchowny miał umieszczać kamery w damskich toaletach i pod prysznicami. Przyczepiał je też do czubka buta, następnie podchodził do przymierzalni i wsuwał but do środka.
Wpadł w 2017 roku podczas pobytu na wakacjach w Chorwacji. Został wówczas przyłapany na podglądaniu i nagrywaniu przebierającej się dziewczynki.
Podczas przeszukania pokoju wikarego na plebanii, poza miniaturowymi kamerami, znaleziono też 262 zdjęć oraz 7 filmów z treściami pornograficznymi z udziałem małoletnich.
Łukasz P. potwierdził, że jest autorem ujawnionych u niego filmów, przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów, złożył obszerne wyjaśnienia i wyraził skruchę. W trakcie przesłuchania miał też wyjaśniać, że podglądanie pomagało mu radzić sobie ze stresem spowodowanym ciężką pracą.
Duchowny chciał skorzystać z możliwości poddania się karze bez przeprowadzania procesu. Zaproponował rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Śledczy uznali, że taka kara byłaby nieadekwatna i skierowali do sądu akt oskarżenia. Sąd skazał go na 1,5 roku pozbawienia wolności. Dodatkowo każda z pokrzywdzonych w sprawie 30 osób, które były przez księdza podglądane i nagrywane, ma otrzymać zadośćuczynienie, które łącznie wyniesie 150 tys. złotych. Wyrok nie jest prawomocny.
PS. Po bardzo niskim wyroku (więzienna odsiadka i finansowe zadośćuczynienie są ironicznym śmiechem na sądowej sali) katolicki duchowny zostanie przeniesiony na inną parafię, przez purpurata, który pogrozi mu paluszkiem, że dał się złapać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrea Wilczynsky
Użytkownik
Dołączył: 06 Maj 2021
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:36, 10 Maj 2021 Temat postu: Re: zestresowany wikary |
|
|
Też czytelnik napisał: | Z cyklu: ciężka praca kościelnego pedofila...
Przed Sądem Rejonowym w Zamościu zakończył się proces 34-letniego Łukasza P., duchownego z parafii w Wielączy w gminie Szczebrzeszyn. Mężczyzna był oskarżony o potajemne utrwalanie nagich wizerunków innych osób oraz o posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletnich.
Duchowny miał umieszczać kamery w damskich toaletach i pod prysznicami. Przyczepiał je też do czubka buta, następnie podchodził do przymierzalni i wsuwał but do środka.
Wpadł w 2017 roku podczas pobytu na wakacjach w Chorwacji. Został wówczas przyłapany na podglądaniu i nagrywaniu przebierającej się dziewczynki.
Podczas przeszukania pokoju wikarego na plebanii, poza miniaturowymi kamerami, znaleziono też 262 zdjęć oraz 7 filmów z treściami pornograficznymi z udziałem małoletnich.
Łukasz P. potwierdził, że jest autorem ujawnionych u niego filmów, przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów, złożył obszerne wyjaśnienia i wyraził skruchę. W trakcie przesłuchania miał też wyjaśniać, że podglądanie pomagało mu radzić sobie ze stresem spowodowanym ciężką pracą.
Duchowny chciał skorzystać z możliwości poddania się karze bez przeprowadzania procesu. Zaproponował rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
Śledczy uznali, że taka kara byłaby nieadekwatna i skierowali do sądu akt oskarżenia. Sąd skazał go na 1,5 roku pozbawienia wolności. Dodatkowo każda z pokrzywdzonych w sprawie 30 osób, które były przez księdza podglądane i nagrywane, ma otrzymać zadośćuczynienie, które łącznie wyniesie 150 tys. złotych. Wyrok nie jest prawomocny.
PS. Po bardzo niskim wyroku (więzienna odsiadka i finansowe zadośćuczynienie są ironicznym śmiechem na sądowej sali) katolicki duchowny zostanie przeniesiony na inną parafię, przez purpurata, który pogrozi mu paluszkiem, że dał się złapać.  |
Kaznodzieje to ludzie inteligentni ponad przeciętność. Pomysłów mają mnóstwo. Owszem, dzieci w pewnym wieku podglądają z ciekawości. Ale to nie ma nic wspólnego ze zboczeniem a nawet z seksem. Po prostu poznają świat. Potem to mija. Dzieci poznały czym się różnią i na wiele lat przestają o tym myśleć.
Ale kaznodzieja zatrzymał się w wieku przedszkolnym. Nie wystarczą mu książki o anatomii. On musi podglądać. A nóż coś innego zobaczy...
Cóż można dziecku zrobić. Pogrozić paluszkiem że nie można podglądać. Że to nieładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrea Wilczynsky
Użytkownik
Dołączył: 06 Maj 2021
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:14, 10 Maj 2021 Temat postu: Re: nawiedzeni są wśród nas |
|
|
Ula napisał: | Andrea Wilczynsky napisał: | Też czytelnik napisał: | Z cyklu: nawiedzonych u nas nie brakuje, niektórzy wynieśli się do Kanady...
Polski kaznodzieja zatrzymany w Kanadzie za łamanie obostrzeń.
Artur Pawłowski został zatrzymany przez policję w Calgary po tym, gdy kolejny raz zorganizował nielegalne zebranie wiernych, nie przestrzegając restrykcji związanych z pandemią koronawirusa - podaje lokalna gazeta "Calgary Herald". O pochodzącym z Polski pastorze było głośno już w czasie Wielkanocy, gdy nie przebierając w słowach, wyrzucił kanadyjskich funkcjonariuszy ze swojego kościoła.
Policja zatrzymała Artura Pawłowskiego razem z jego bratem Dawidem. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty organizowania nielegalnego zgromadzenia i nakłaniania innych osób do wzięcia w nim udziału.
Jak podaje "Calgary Herald", na uroczystościach religijnych polskiego kaznodziei uczestnicy nie nosili maseczek ani nie przestrzegali zasad dystansu społecznego.
Według gazety do zatrzymania Pawłowskiego doszło poza kościołem, a policjanci nie weszli do świątyni. Sam pastor zamieścił na Facebooku nagranie, na którym widać, jak jego samochód został zatrzymany przez funkcjonariuszy na autostradzie, a on sam zakuty w kajdanki na szosie i siłą przeniesiony do radiowozu.
Kanadyjska prowincja Alberta, w której znajduje się Calgary, zmaga się w ostatnich tygodniach z gwałtownym wzrostem zachorowań na koronawirusa, podczas gdy w całym kraju ogólna liczba zakażeń spada. W prowincji szczególnie silne są ruchy przeciwników obostrzeń, którzy organizują masowe spotkania, ostentacyjnie łamiąc wprowadzone przez lokalny rząd restrykcje.
48-letni Artur Pawłowski pochodzi z niewielkiego Kożuchowa w Lubuskiem. W 1995 r. wyemigrował wraz z rodziną do Kanady i kilka lat później uzyskał tamtejsze obywatelstwo.
Pawłowski jest pastorem jednego z protestanckich kościołów działających w Albercie. Znany jest z ultrakonserwatywnych poglądów na tematy związane aborcją, a także z otwarcie homofobicznych wypowiedzi. W jednej z nich twierdził, że nawiedzające region powodzie są po części spowodowane "niezadowoleniem Boga z homoseksualizmu".
W tegoroczną Wielkanoc internet obiegło nagranie z kościoła Pawłowskiego, na którym polski pastor wyrzuca kanadyjską policję, wyzywając funkcjonariuszy od "nazistów" i "gestapo". Policjanci pojawili się w świątyni w związku z doniesieniami o nieprzestrzeganiu koronawirusowych obostrzeń przez zgromadzonych tam wiernych.
Również podczas zatrzymania na autostradzie pastor mówił do policjantów, że "postępują jak naziści".
Mój krótki komentarz: dawno już zauważyłem, że wszyscy tzw. chrześcijanie nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem, szczególnie polscy purpuraci.
PS. Co 48-letni nawiedzony wie o gestapo i nazistach?
Pytam, bom ciekaw |
Jakie kryteria należy spełniać aby zostać dobrym kaznodzieją?
"Augustyn wychodzi od sprecyzowania warunków, które decydują o tym,
kto może być dobrym kaznodzieją. Na pierwszym miejscu stawia wrodzone
zdolności pięknego i płynnego wysławienia. Talenty te trzeba uzupełnić znajomością zasad retoryki, które człowiek odpowiednio uzdolniony potrafi opanować bez większych trudności. Augustyn jest zdania, że jeśli braknie zdolności,
to kandydat na kaznodzieję „ani nie pojmie zasad retoryki, ani jeśli nawet z
wielkim trudem je opanuje, nie potrafi z nich korzystać"
 |
Bardzo mi się podoba ta wykładnia...
Nie wgłębiając się w istotę... czyli, że jeśli się trafi na podatną i niewymagającą publikę... to wystarczy gładka gadka-szmatka
Wszystkim udanej, fajnej niedzieli... dobrej pogody nie trzeba życzyć...bo jest!  |
Jak jesteśmy przy tym temacie to chciałbym zapytać. Po co duchownemu pierwsza spowiedź 9 letniego dziecka.
No i spowiada się: że był niegrzeczny, nie posprzątał zabawek i mamusia się gniewała, że piłką wybił szybę.
Ale nie o to chodzi. Musi się wyspowiadać że bawił się z koleżanką w lekarza. Wie, że to najcięższy grzech. Ale musi się wyspowiadać.
Ja się okropnie wstydziłem wyznać ten grzech. Przyrzekłem koleżance że nikomu nie powiem. Ale koleżanka też musiała powiedzieć.
To duchowny nie wie że to naturalne? Po co mu to wiedzieć od dzieci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrea Wilczynsky
Użytkownik
Dołączył: 06 Maj 2021
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:45, 10 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Wyspowiadanie się z popełnianych przestępstw nie zwalnia spowiednika od zachowania tajemnicy spowiedzi. Te grzechy przekazuje bezpośrednio Panu Bogu i w Jego imieniu rozgrzesza.
Ksiądz bawiący się w lekarza z dzieckiem zostaje rozgrzeszony. Ale gdy dowie się o tym prokurator przenoszony jest karnie do innej parafii. Często do dalekich krajów.
Do parafii przybywa nowy proboszcz z wikarym. Parafianie są zachwyceni.
Wikary organizuje dzieciom wycieczki w plener.
Bez żadnej kontroli. Powoli zdobywa zaufanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Andrea Wilczynsky
Użytkownik
Dołączył: 06 Maj 2021
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:13, 10 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Nie spodziewam się odpowiedzi. To strach przed wyklęciem. Przed odmową pochówku bez kapłana... Strach przed wskazaniem palcem z ambony.
A największy strach przed parafianami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pon 17:10, 10 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry
Alu
Nie dostałam w Rossmannie szklanego dzbanuszka do filtrowania wody. Mieli mnie gdzieś- nie ma i tyle. Obsługa pod zdechłym Azorkiem, nie zależy im na kliencie i tak mają ruch.
W Media Markt też nie mieli ale natychmiast zaoferowali, że zamówią, wzięli moje namiary- jutro ma być już.
Zanim wyszłam na zewnątrz do samochodu, już przyszedł sms z tej firmy - dziękujący za złożenie zamówienia z informacją, że jutro towar po godzinie 13 będzie do obioru w punkcie - i to rozumiem, frontem do klienta
Ten szklany dzbanuszek jest litrowy
Miłego wieczoru - Misia wraca do obowiązków
I jeszcze tylko nieśmiało wspomnę, że szparagi są już w sprzedaży - dzisiaj miałam zielone , smażone z czosnkiem na masełku, jutro zamówiłam obok siebie 2 pęczki białych, które wolę. Chociaż te zielone też były super i nie trzeba ich obierać ))
hejka
Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pon 17:12, 10 Maj 2021, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|