 |
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misia
Użytkownik
Dołączył: 25 Maj 2019
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 125 razy Skąd: 3M Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:15, 20 Wrz 2020 Temat postu: Niedziela |
|
|
Pogoda u mnie kiepska- jestem w fartuszku kuchennym i pitraszę obiadek, z doskoku oglądam TV - zaraz będzie Ewa Ewart a jej programy lubię.
Jutro jak się chmury rozejdą to planujemy kilkugodzinny wyskok do Gniewu,wszystko już sobie poustawiałam. Byliśmy tam baaaaardzo dawno - czas zobaczyć co się zmieniło.
Facet- plujek , obrzydliwy
Jeśli chodzi w domek rowerowy dla pieska, nasz ma, taki na kółkach ale nie chce w nim siedzieć, za każdym razem na jego widok trzęsie się jak galareta, wiec nie ma sensu go tym stresować.
Ja prysznic biorę raz, przed spaniem aleeee, aleeeee------- są wyjątki, zawsze po pracy w ogrodzie też wskakuję , bo jestem utytłana i dodatkowo się muszę oglądnąć czy gdzieś kleszcz się na mnie nie próbuje zadomowić . Ale myję się tez rano, ząbki po każdym jedzeniu a rączki teraz dodatkowo odkażam takim preparatem z 70% spirytusem , aloesem i vit E.
Oby wróciła normalność - może nie do końca - "Mądrzy ludzie, żyją w brudzie" ale coś pomiędzy
Smacznego obiadku Wam życzę i równie pysznego deseru .
Czuję się jak więzień . Żadnych spotkań z rodziną, koleżankami, ze znajomymi. Żadnego brydżyka - nic !!!!!!! a idzie zima (((
Sąsiedzi moich dzieci ( z lewej) są od wczoraj na kwarantannie !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misia dnia Nie 12:17, 20 Wrz 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Misia
Użytkownik
Dołączył: 25 Maj 2019
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 125 razy Skąd: 3M Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:20, 20 Wrz 2020 Temat postu: Ziemia |
|
|
Spadam, bo tracę równowagę - Ziemia obraca się w przeciwnym kierunku. jedyna pociecha - lat nam ubywa - ruch obiegowy też sfiksował ? ))
Pozdrawiam admina
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rycerz
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2018
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spychów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:21, 20 Wrz 2020 Temat postu: Re: Ziemia |
|
|
Misia napisał: | Spadam, bo tracę równowagę - Ziemia obraca się w przeciwnym kierunku. jedyna pociecha - lat nam ubywa - ruch obiegowy też sfiksował ? ))
Pozdrawiam admina  |
Zasyłamy z Rzepichą pozdrowienia ze Sychowa.
Do Krakowa w podróż robimy przygotowania.
Czas nam śluby odnowić.
Ziemia obraca się w jednym kierunku. Ale to zależy na której półkuli się znajdujemy. Na biegunach obracamy się tylko wokół własnej osi.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Rycerz dnia Nie 17:24, 20 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marsjanek kosmita
Użytkownik
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Skąd: Mars Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:30, 20 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Najwięcej nakręcą się ci którzy mieszkają na równiku. Ja byłem na karuzeli łańcuchowej to wiem.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Misia
Użytkownik
Dołączył: 25 Maj 2019
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 125 razy Skąd: 3M Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:02, 20 Wrz 2020 Temat postu: Re: Ziemia |
|
|
Rycerz napisał: | Misia napisał: | Spadam, bo tracę równowagę - Ziemia obraca się w przeciwnym kierunku. jedyna pociecha - lat nam ubywa - ruch obiegowy też sfiksował ? ))
Pozdrawiam admina  |
Zasyłamy z Rzepichą pozdrowienia ze Sychowa.
Do Krakowa w podróż robimy przygotowania.
Czas nam śluby odnowić.
Ziemia obraca się w jednym kierunku. Ale to zależy na której półkuli się znajdujemy. Na biegunach obracamy się tylko wokół własnej osi. |
Pozdrowienia ze Spychowa chyba ? bo Sychowo leży niedaleko Luzina, w którym mam koleżankę po fachu- boska kobitka. maratończyk z resztą
( o kobiecie mówi się maratończyk, czy maratonka ? )
pozdrowienia dla Rzepichy
Nie lepiej przełożyć na czas po pandemii z tym odnowieniem ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Nie 21:04, 20 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | SANDIEGO napisał: | Anonymous napisał: | Przed wejściem do Auchana zawitałam do Empiku. Moja zdobycz to thriller psychologiczny Marcela Mossa, ''Nie wiesz wszystkiego''. Właśnie zaczęłam czytać, teraz tylko szybko położyć się do łózka i przed zaśnięciem oddać się lekturze.
Ale co Wam chciałam napisać.....zanim weszłam z książką do Auchana podeszłam do ochroniarza aby włożył ją w foliowy woreczek i zakleił. Pan wyciągnął woreczek z szuflady a, że nie mógł sobie z nim poradzić (odwieczny problem z foliówkami) napluł na palce i z uśmiechem włożył mi książkę do środka. Zamurowało mnie mocno, a zamurowana byłam jeszcze przed tym zdarzeniem, kiedy ten sam ochroniarz wpuścił do Auchana panią z psiakiem na rekach do środka sklepu. Czy mi się wydaje, że ludzie nabawili się czegoś dziwnego? Z ich rozumowaniem jest wszystko ok? Zwróciłam oczywiście uwagę, lecz czuję, że innego dnia (dzisiaj byłam nad wyraz spokojna) na awanturze chyba by się nie skończyło.
 |
W San Diego często widzę osoby, które w (dziecinnych?) wózkach wożą... małe pieski. Komentarz (słuszny na 100%) mojej żony (oboje jesteśmy w jadącym aucie, więc nikt nas nie słyszy): "pies ma cztery nogi i może sam chodzić".
Miłej niedzieli.  | Widok zapewne zadziwiający
Mój teść wozi oba swoje psiaki w koszykach zamontowanych na rowerze. Jeden z przodu, drugi z tyłu. Oba siedzą w nich jak trusie i tylko wyciągają łepki obserwując okolicę podczas jazdy Po dotarciu na miejsce podróżnicy wyskakują z koszyków radośnie. Oczywiście podczas jazdy są przywiązane i zabezpieczone, bo mimo tego, że są super grzeczne i nie kwapią się do wyskakiwania podczas jazdy, to trzeba jednak dmuchać na zimne.
Pan ochroniarz plujący mi na woreczek w czasie pandemii jest czymś i zaskakującym, i obrzydliwym, już abstrahując od pandemii, samo takie zachowanie jest obrzydliwe. A tutaj podniósł swoją przyłbicę i napluł.
Psiak wchodzący z panią do wielkopowierzchniowego sklepu, i to nieważne czy na rękach, jest niedopuszczalnym zachowaniem.
Miłej niedzieli. U nas cudowna pogoda. Słońce świeci i jest piknie  |
Terencjusz kiedyś powiedział: "człowiekiem jestem i nic co ludzkie, nie jest mi obce". W tłumaczeniu na "nasze": do każdego widoku można się przyzwyczaić, szczególnie do codziennych obrazków w USA.
Wożenie piesków na rowerze uważam za potrzebę (nie wyobrażam sobie, żeby za nim biegły). Wożenie pieska w (dziecinnym?) wózku traktuję jako dziwactwo, z którego słyną Stany Zjednoczone.
Temperatury w San Diego wróciły dzisiaj do "normy" (jest w tej chwili ok. 26°C), przez kilka ostatnich dni było bardzo gorąco (przeszło 30°C).
Życzę cudownego poniedziałku, bo Polsce niedziela już pomału się kończy.
Ostatnio zmieniony przez SANDIEGO dnia Nie 21:05, 20 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Misia
Użytkownik
Dołączył: 25 Maj 2019
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 125 razy Skąd: 3M Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:05, 20 Wrz 2020 Temat postu: Karuzela |
|
|
dub
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misia dnia Nie 21:28, 20 Wrz 2020, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Misia
Użytkownik
Dołączył: 25 Maj 2019
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 125 razy Skąd: 3M Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:17, 20 Wrz 2020 Temat postu: Re: Karuzela |
|
|
Marsjanek kosmita napisał: | Najwięcej nakręcą się ci którzy mieszkają na równiku. Ja byłem na karuzeli łańcuchowej to wiem. |
Skoro lubisz kochanie karuzelę, to ciocia coś ma dla Ciebie .
To u nas w Gdańsku - dwupiętrowa zamawiać bilety ?
[/url]
dobranoc- jutro raniutko wstajemy i po śniadanku fruuuuuuuuuu ))
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Misia dnia Pon 19:40, 21 Wrz 2020, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rycerz
Administrator
Dołączył: 02 Paź 2018
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spychów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:23, 21 Wrz 2020 Temat postu: Re: Ziemia |
|
|
Misia napisał: | Rycerz napisał: | Misia napisał: | Spadam, bo tracę równowagę - Ziemia obraca się w przeciwnym kierunku. jedyna pociecha - lat nam ubywa - ruch obiegowy też sfiksował ? ))
Pozdrawiam admina  |
Zasyłamy z Rzepichą pozdrowienia ze Sychowa.
Do Krakowa w podróż robimy przygotowania.
Czas nam śluby odnowić.
Ziemia obraca się w jednym kierunku. Ale to zależy na której półkuli się znajdujemy. Na biegunach obracamy się tylko wokół własnej osi. |
Pozdrowienia ze Spychowa chyba ? bo Sychowo leży niedaleko Luzina, w którym mam koleżankę po fachu- boska kobitka. maratończyk z resztą
( o kobiecie mówi się maratończyk, czy maratonka ? )
pozdrowienia dla Rzepichy
Nie lepiej przełożyć na czas po pandemii z tym odnowieniem ? |
Misia oczywiśie to wina tego nieustanngo pośpiechu. Ale i na sklerozę czas przyszedł... Dlatego obowiązki Administratora powierzyłem zacnym druhom.
Rzepicha powiedziała: Jedziemy i już. Ale gdy z Krakowa wrócimy serdecznie zapraszamy w nasze skromne progi.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Marsjanek kosmita
Użytkownik
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 34 razy Skąd: Mars Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:51, 21 Wrz 2020 Temat postu: Re: Karuzela |
|
|
Misia napisał: | Marsjanek kosmita napisał: | Najwięcej nakręcą się ci którzy mieszkają na równiku. Ja byłem na karuzeli łańcuchowej to wiem. |
Skoro lubisz kochanie karuzelę, to ciocia coś ma dla Ciebie .
To u nas w Gdańsku - dwupiętrowa zamawiać bilety ?
[/url]
dobranoc- jutro raniutko wstajemy i po śniadanku fruuuuuuuuuu )) |
Ciocia jest bombowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:05, 21 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Marsjanek kosmita napisał: | Najwięcej nakręcą się ci którzy mieszkają na równiku. Ja byłem na karuzeli łańcuchowej to wiem. |
Marsjanku, karuzela to małe piwo... spróbuj na diabelskim młynie.
Zobaczysz jak to jest kręcić się w pionie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:13, 21 Wrz 2020 Temat postu: Re: Ziemia |
|
|
Misia napisał: | Spadam, bo tracę równowagę - Ziemia obraca się w przeciwnym kierunku. jedyna pociecha - lat nam ubywa - ruch obiegowy też sfiksował ? ))
Pozdrawiam admina  |
Misiu, wygląda na to, że całkiem niespodziewanie załapałaś się na podróż w czasie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:30, 21 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
SANDIEGO napisał: | Ula napisał: | SANDIEGO napisał: | Ula napisał: | SANDIEGO napisał: | Anonymous napisał: | Serio nie ma istotniejszych problemów na świecie Sandiego niż zastanawianie się nad takimi rzeczami?
Nie wiadomo jeszcze co nas wszystkich czeka i tym należy się martwić. Wirus szaleje, wieczna pandemia, nie wiadomo czy kiedykolwiek powrócimy do normalności, a jeżeli tak to jak taka normalność będzie wyglądała.
Nie jesteśmy w stanie ogarnąć rozumem co się dzieje, problemy piętrzą się jeden po drugim, i serio średnio mnie interesuje w tej chwili Rydzyk. Mam swoje zdanie na jego temat i w nieskończoność nie będę o nim myślała. Przychodnie pozamykane, do szpitali strach w ogóle zaglądać w razie konieczności, tak samo wzywać pogotowia, dzieci w szkołach i też nie wiadomo jak sytuacja tam się rozwinie. Igramy ze wszystkim. Staramy sie żyć normalnie i tylko tyle nam pozostało. Wyznaczają strefy czerwone, żółte, które co jakiś czas zajmują coraz to inne powiaty.
A Ty? Rydzyk. Widać, że poważniejszych spraw chyba nie masz na głowie. |
Bardzo się cieszę za Twój głos w dyskusji o Rydzyku.
Każdy z nas ma inne myśli o otaczającym go świecie. Nigdy tego nie ukrywałem, że interesuję się polityką (o sobie mówię, że jestem wychowankiem Radia Wolnej Europy i Głosu Ameryki), szczególnie tym, co dzieje się w mojej Ojczyźnie.
Koronawirus opanował cały świat, więc rozumiem Twoje obawy i jeśli masz ochotę, to możesz o nim pisać, tutejszy brak cenzury na to pozwala.  |
Sandiego
Na temat koronawirusa jest tyle opinii, tyle "szkół", że człowiek może już całkiem zgłupieć.
Wirus jest,... wirusa nie ma...
Sama nie wiem w co wierzyć... ale ponieważ wiadomo, że strzeżonego to i Pan Bóg strzeże, więc na wszelki wypadek:
- tam gdzie każą to noszę maseczkę.
- po powrocie do domu myję porządnie ręce,
- nie pcham się w tłumy...
- i poza tym...myślę...a co ma być to i tak będzie...albo co ma wisieć to nie utonie
Czy nie? |
Uleńko, jeśli chodzi o koronawirusa, to postępuję tak samo, a oprócz tego - na wszelkie wirusy - od lat biorę prysznic trzy razy dziennie... to podobno pomaga...
Miło pozdrawiam.  |
Sandiego, trzy razy dziennie?... przecież zajmuje to kupę czasu.
Umycie, wytarcie, nasmarowanie ciała balsamem... zabiera około godziny.
Poza tym likwidujesz naturalną bakteryjną ochronę naskórka... wiec po trzecim myciu jesteś całkowicie wyjałowiony... gdybyś trafił do mojego dawnego lekarza, (który od kilkunastu lat już nie żyje)..to zdziwiłby się, że jeszcze Ty jeszcze w ogóle żyjesz?
Był lekarzem ze starej szkoły...
Ja lubię umiar... w lecie natrysk biorę raz dziennie...a w zimie średnio co trzeci...no.ale poza tym, myję się tez się myję
Czekamy na szczepionkę!
Pozdrawiam cieplutko  |
Uleńko, opisywany przez Ciebie lekarz umarł ze starości czy od tego, że się rzadko mył?
Pytam, bom ciekaw.
Uwielbiam wodę i mydło, mam takie dziwactwo od dzieciństwa.
PS. W związku z mydłem przypomniał mi się wierszyk Jerzego Paczkowskiego, który był polskim patriotą, poetą i satyrykiem (zamordowany przez Niemców za udział we francuskim ruchu oporu):
Są dwa poważne powody,
Dla których Polska mi zbrzydła:
Za dużo święconej wody,
Za mało zwykłego mydła.
Pozdrowienia odwzajemniam.  |
Sandiego, trudno jednoznacznie odpowiedzieć... więc odpowiem dwuznacznie,,,"na dwoje babka wróżyła".
Jeśli chodzi o mnie... to wodę kochałam od urodzenia... natomiast z mydłem było inaczej, a to dlatego, że szczypało mnie pierw tylko w oczy, a jak już nauczyłam się chodzić, to w poranione kolana. Polubiłam je dopiero dużo później ... gdy już zaczęłam nabierać rozumu.
Jestem alergiczką..i z tego powodu, mydłami mam do tej pory problemy...
Jest tylko jedno, które mnie nie uczula... naturalne, oliwkowe mydło z Aleppo.
Gdy na nie trafię... kupuję od razu kilka sztuk. Zapas w szafce działa na mnie uspokajająco...
Pozdrawiam ciepło.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:42, 21 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
SANDIEGO napisał: | Anonymous napisał: | SANDIEGO napisał: | Anonymous napisał: | Przed wejściem do Auchana zawitałam do Empiku. Moja zdobycz to thriller psychologiczny Marcela Mossa, ''Nie wiesz wszystkiego''. Właśnie zaczęłam czytać, teraz tylko szybko położyć się do łózka i przed zaśnięciem oddać się lekturze.
Ale co Wam chciałam napisać.....zanim weszłam z książką do Auchana podeszłam do ochroniarza aby włożył ją w foliowy woreczek i zakleił. Pan wyciągnął woreczek z szuflady a, że nie mógł sobie z nim poradzić (odwieczny problem z foliówkami) napluł na palce i z uśmiechem włożył mi książkę do środka. Zamurowało mnie mocno, a zamurowana byłam jeszcze przed tym zdarzeniem, kiedy ten sam ochroniarz wpuścił do Auchana panią z psiakiem na rekach do środka sklepu. Czy mi się wydaje, że ludzie nabawili się czegoś dziwnego? Z ich rozumowaniem jest wszystko ok? Zwróciłam oczywiście uwagę, lecz czuję, że innego dnia (dzisiaj byłam nad wyraz spokojna) na awanturze chyba by się nie skończyło.
 |
W San Diego często widzę osoby, które w (dziecinnych?) wózkach wożą... małe pieski. Komentarz (słuszny na 100%) mojej żony (oboje jesteśmy w jadącym aucie, więc nikt nas nie słyszy): "pies ma cztery nogi i może sam chodzić".
Miłej niedzieli.  | Widok zapewne zadziwiający
Mój teść wozi oba swoje psiaki w koszykach zamontowanych na rowerze. Jeden z przodu, drugi z tyłu. Oba siedzą w nich jak trusie i tylko wyciągają łepki obserwując okolicę podczas jazdy Po dotarciu na miejsce podróżnicy wyskakują z koszyków radośnie. Oczywiście podczas jazdy są przywiązane i zabezpieczone, bo mimo tego, że są super grzeczne i nie kwapią się do wyskakiwania podczas jazdy, to trzeba jednak dmuchać na zimne.
Pan ochroniarz plujący mi na woreczek w czasie pandemii jest czymś i zaskakującym, i obrzydliwym, już abstrahując od pandemii, samo takie zachowanie jest obrzydliwe. A tutaj podniósł swoją przyłbicę i napluł.
Psiak wchodzący z panią do wielkopowierzchniowego sklepu, i to nieważne czy na rękach, jest niedopuszczalnym zachowaniem.
Miłej niedzieli. U nas cudowna pogoda. Słońce świeci i jest piknie  |
Terencjusz kiedyś powiedział: "człowiekiem jestem i nic co ludzkie, nie jest mi obce". W tłumaczeniu na "nasze": do każdego widoku można się przyzwyczaić, szczególnie do codziennych obrazków w USA.
Wożenie piesków na rowerze uważam za potrzebę (nie wyobrażam sobie, żeby za nim biegły). Wożenie pieska w (dziecinnym?) wózku traktuję jako dziwactwo, z którego słyną Stany Zjednoczone.
Temperatury w San Diego wróciły dzisiaj do "normy" (jest w tej chwili ok. 26°C), przez kilka ostatnich dni było bardzo gorąco (przeszło 30°C).
Życzę cudownego poniedziałku, bo Polsce niedziela już pomału się kończy.
 | Ależ sama uważam, że wożenie psiaków w taki sposób jak to robi mój teść jest i potrzebą, i uroczą sytuacją, oczywiście, jeżeli pieski są dobrze zabezpieczone.
Każdy kraj ma swoje i zwyczaje, i przyzwyczajenia, jak i dziwactwa
W Polsce ten tydzień zapowiada się podobnie, przynajmniej u mnie. Temp. będzie oscylowała również w granicy 26 stopni, czyli mamy ciepełko takie jak u Ciebie.
Książkę wchłonęłam na jednym oddechu, teraz tylko czekam z niecierpliwością na jej dalszy ciąg, który mam taką nadzieję, zostanie wkrótce wydany
Przy okazji serdecznie Wam polecam.
Polska jest dzisiaj na drugim miejscu w Europie pod względem samobójstw nieletnich.
''Mam nadzieję, że ''Nie wiesz wszystkiego'' otworzy oczy na ogromny problem , z jakim nastolatkowie zmagają się od lat. Z brakiem wsparcia, lekceważeniem, i ignorowaniem przez kochające osoby, które z taką łatwością nadają problemom nastolatków bardzo niską rangę''.
Katarzyna Kucewicz, psycholog, pedagog, psychoterapeuta.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 11:45, 21 Wrz 2020 Temat postu: |
|
|
Ula, na dniach zabieram się za babę, napiszę jak mi wyjdzie. Kupiłam dla niej, specjalnie, wypasioną foremkę, bo moja stara może jej nie podchodzić, może jest zbytnio stara
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|