 |
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Śro 2:21, 09 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | Jako że jestem wielką wielbicielką tańca, może dlatego, że sama uczęszczałam na balet jako młoda dziewczynka do Szkoły Baletowej na Moliera, a potem uczyłam się Tańca Towarzyskiego przez 10 lat
Z łezką w oku i dużym rozrzewnieniem obejrzałam Finał I Edycji Tańca z Gwiazdami sprzed 17 lat (rok 2005), w którym udział brał Pan Witold Paszt i doszedł do Finału. Choć go niestety nie wygrał, to zasłużył sobie na miano Świetnego Tancerza.
Obejrzałam nagranie od początku do końca, przypominając sobie, jacy byli piękni i młodzi nasi aktorzy i tancerze. Aż przyjemnie było na Nich patrzeć i wspominać sobie zupełnie inną atmosferę jaka panowała w programie.
Uważam, że wielu z Nich tańczyło dużo lepiej, jak dzisiejsi uczestnicy TzG.
Zostawiam link, może ci co lubią taniec obejrzą sobie w spokoju i powspominają Finał z Panem Witoldem Pasztem sprzed 17 lat. Ja obejrzałam cały. To tylko godzinka
https://www.youtube.com/watch?v=V7AlRrwiM7o |
S.A.-D ja też z nostalgią wspominam te piękne młodzieńcze czasy. Podstaw baletu uczyłem się w przedszkolu. Następnie siedem lat tańczyłem w młodzieżowym zespole ludowym. Oczywiście nie na wsi ale w byłym mieście wojewódzkim. Tam poznałem dziewczynę moją przyszłą żonę.
Pamiętam kary jakie otrzymywałem na próbach od instruktorki za przytulanie dziewczyn podczas tańca. Otrzymywałem też bolesne uderzenia piętą w moje pace u stóp. Albo za podglądanie spod kotary...
Ale gdy już z żoną poszliśmy na dancing, wszyscy brali nas w kółeczko a my tańczyliśmy z figurami no i musowo na zakończenie pełny szpagat.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Śro 2:29, 09 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Czasem na deptaku spotykam koleżanki z zespołu. Uśmiechamy się i pozdrawiamy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:08, 09 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: |
Królewna Śnieżka wita
Tak Misiu wszystko jest okej na szczęście wracam już do pracy bo po prostu pierdolca dostawalam.
Nie oglądałam finału voice of Poland muszę nadgonić to o czym piszecie.
A tak w w ogóle to nie. Nie jest w porządku. Nie będę Was oszukiwać. Ale chyba już nawet nie chce mi się po prostu o tym pisać. Myślę że Wy też czasem macie taki stan także jestem obok. Jakby coś chwilowo. Ale podczytuje Was
Buziaki  |
Ooooo, Królewna Śnieżka się pokazała wreszcie Cieszę się, że zajrzałaś do nas Bo jak zapewne zauważyłaś ciągle się tu coś "rozgrywa"
Natomiast trochę mnie zmartwił Twój wpis Bo napisałaś, że niby jest dobrze, ale tak nie do końca chyba. Coś jednak niedobrego się "przelewa" w Tobie? U Ciebie? U Was?
No ale nie mogę oczekiwać od Ciebie na uzewnętrznianie się, szczególnie na forum, ani wypytywać Ciebie. Jakaś zadra siedzi w Tobie Steysi Nie dobrze, bo dusisz to w sobie i borykasz się z tym.
Życzę zatem, jak najszybszej poprawy z niedobrymi sprawami, sytuacjami, wydarzeniami, które Ciebie otaczają. Obyś się jak najprędzej pozbierała wewnętrznie Steysi i mogła o nich prędko zapomnieć Wiem, że czasem się nie da, ale pomimo wszystko trzymaj się dzielnie i przegoń te "czarne chmury", które zawisły nad Tobą.
Powodzenia Steysi i pozdrawiam serdecznie. Miłej dalszej części dnia Tobie i Bliskim.
Buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:19, 09 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
A Misiulinka to co? Tak cichutko siedzi jak myszka
Pustki nam czynisz Misiulinko Nasza tym milczeniem swoim
Kończ co masz do zrobienia i pisz co tam u Ciebie słychać
U mnie rano było pięknie i słonecznie na dworze, a teraz szaro się zrobiło, lekko pociemniało i nic się z tego powodu nie chce
Syn już wreszcie poszedł do pracy, bo już też mówił, że nie wyrabia w domu, Synowa została z Dzieciaczkami i znowu musi sama sobie radzić. Jeszcze nie ustalili, czy ja już mogę do nich przychodzić, czy jeszcze nie. Bo na spacerek Wróbelek jeszcze nie może ze mną iść. No ale, gdyby była taka pogoda jak rano, słoneczna, to mogłabym chyba przyjść do Nich, ubrać Wróbelka i wyjść z Nim na taras chociaż. No nie wiem, niech się decydują co jutro. Miałam przecież labę 2 tygodnie to się stęskniłam za Wnusiami
Trzymajcie się wszyscy zdrowo. Anusia Was pozdrawia serdecznie
A Misiulince zostawia buziaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:39, 09 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: |
S.A.-D ja też z nostalgią wspominam te piękne młodzieńcze czasy. Podstaw baletu uczyłem się w przedszkolu. Następnie siedem lat tańczyłem w młodzieżowym zespole ludowym. Oczywiście nie na wsi ale w byłym mieście wojewódzkim. Tam poznałem dziewczynę moją przyszłą żonę.
Pamiętam kary jakie otrzymywałem na próbach od instruktorki za przytulanie dziewczyn podczas tańca. Otrzymywałem też bolesne uderzenia piętą w moje pace u stóp. Albo za podglądanie spod kotary...
Ale gdy już z żoną poszliśmy na dancing, wszyscy brali nas w kółeczko a my tańczyliśmy z figurami no i musowo na zakończenie pełny szpagat.
 |
Ja w przedszkolu Oszuściematrymonialny to miałam tylko rytmikę i to właśnie w przedszkolu Pani od rytmiki, wyłapała moje zdolności taneczne i zasugerowała Mamusi, aby nie zmarnować tego i kiedy tylko pójdę po przedszkolu do podstawówki do I klasy, to szybko i do Szkoły Baletowej mnie zapisać. I tak też moja Mamusia uczyniła
Cichutko nawet szepnę (może i nie skromnie, choć tak wcale nie uważam), że do dnia dzisiejszego widnieje moja tożsamość na liście tejże Szkoły w absolwentach Miałam również tę szczególną możliwość zetknąć się ze słynną, rosyjską tancerkę i choreografką Mają Plisiecką, która była najwybitniejszą osobowością baletu. Była wspaniałą kobietą.
A później? Później wraz z Panem Małżonkiem (wtedy jeszcze moim chłopakiem), uczęszczaliśmy na Taniec Towarzyski. Piękne to były lata. Zawsze będę je wspominać z łezką w oku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Czw 5:41, 10 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. oczywiście fotka nie mnie przedstawia. Swoich z tego okresu nie posiadam. Potem było wieloletnie wojo i nie w głowie były mi tańce. Jednak umiejętności przydały się szczególnie na obowiązkowych sprawdzianach WF-u
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Czw 9:19, 10 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | A Misiulinka to co? Tak cichutko siedzi jak myszka
Pustki nam czynisz Misiulinko Nasza tym milczeniem swoim
Kończ co masz do zrobienia i pisz co tam u Ciebie słychać
U mnie rano było pięknie i słonecznie na dworze, a teraz szaro się zrobiło, lekko pociemniało i nic się z tego powodu nie chce
Syn już wreszcie poszedł do pracy, bo już też mówił, że nie wyrabia w domu, Synowa została z Dzieciaczkami i znowu musi sama sobie radzić. Jeszcze nie ustalili, czy ja już mogę do nich przychodzić, czy jeszcze nie. Bo na spacerek Wróbelek jeszcze nie może ze mną iść. No ale, gdyby była taka pogoda jak rano, słoneczna, to mogłabym chyba przyjść do Nich, ubrać Wróbelka i wyjść z Nim na taras chociaż. No nie wiem, niech się decydują co jutro. Miałam przecież labę 2 tygodnie to się stęskniłam za Wnusiami
Trzymajcie się wszyscy zdrowo. Anusia Was pozdrawia serdecznie
A Misiulince zostawia buziaka  |
Misia bardzo dziekuje za buziaczka i mocno jego odwzajemnia 😘💖😘
Cholerna migrena mnie wczoraj dopadła. Dzisiaj juz prawie dobrze, ale łepetynkè mam odrętwiały deczko.
Byl taki ból , za na oczy nie mogłam patrzeć, przeleżałam cały dzień w łóżku.
Tzn jeszcze leżę ale zaraz wstaje, bo brzuszek dopomina się żarełka 😁
U nas dalej wieje i mży.
Ale wszystkim słoneczka życzę 🥰
Chyba ugotuje dzisiaj rosołek , bo za mną chodzi, taki pachnący pietruszką i zółciutki, wg Ciesielskiej
Oby do wiosny, 😊
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Czw 9:27, 10 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | Miśka napisał: | Steysi napisał: | Hejka dziewczęta przepraszam, że się nie odzywałam. Sprawy rodzinne. Misiu u mnie od godz 8 pada śnieg z deszczem. Jest ciepło ale straszna plucha. |
Hejka Królewno Śnieżko , dobrze że się pokazałaś , chociaż na chwilkę ))
U mnie się troszkę przeciera, tylko wiatr obrzydliwy. Z jednej strony to dobrze, bo przewietrza historie czadowe i covidowe z drugiej, nieprzyjemnie jak wieje z przodu, w twarz.
Z tyłu ok ale cały czas nie da rady iść tyłem do przodu )))
Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie ok? - 3mam kciuki |
Królewna Śnieżka wita
Tak Misiu wszystko jest okej na szczęście wracam już do pracy bo po prostu pierdolca dostawalam.
Nie oglądałam finału voice of Poland muszę nadgonić to o czym piszecie.
A tak w w ogóle to nie. Nie jest w porządku. Nie będę Was oszukiwać. Ale chyba już nawet nie chce mi się po prostu o tym pisać. Myślę że Wy też czasem macie taki stan także jestem obok. Jakby coś chwilowo. Ale podczytuje Was
Buziaki  |
Zmartwiłas mnie troszkę ale to samo życie.
Raz na gorze, raz na dole.
Zawsze wierze w te słowa i sie tego w zyciu trzymam:
JEŚLI PAN BOG ZAMYKA DRZWI, TO NA PEWNO GDZIEŚ OTWIERA OKNO
💕 3mam kciuki kochanie i życzę przezwyciężenia wszelkich, uciążliwości.i niepokojów 😘😘😘
Będzie dobrze , bo MUSI być 🌹🌹🌹
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Czw 13:15, 10 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Obejrzyjcie proszę, bardzo dobre - polecam :
[link widoczny dla zalogowanych]
link dla niezalogowanych
https ://www.facebook.com/glosgminny/videos/313317900636423/?extid=WA-UNK-UNK-UNK-AN_GK0T-GK1C&ref=sharing
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:18, 10 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Nie mogłam się powstrzymać
Na bardzo trafne słowa. Bardzo prawdziwe, smutne. Ciężko jest i lekko nie będzie
"Odnoszę wrażenie, a w zasadzie mam pewność, że wielu z nas Polaków uznających obecny stan rzeczy za pospolite bourdello sadzi (niesłusznie), że gdy to się (oby, ale optymizmu nie mam) odmieni, to będzie jak z bałaganem na ulicy - odpowiednie służby się wezmą do roboty, przyjadą śmieciarki, porządkowi zamiotą, polewaczka poleje i znów będzie fajo... !!!
...?
NIE. NIE BĘDZIE i to jeszcze długo - nie.
To nie jest pospolity bałagan, to po pierwsze. Nawet słowo "bourdello" to infantylizm, bo to co jest, to de facto głęboka demoralizacja obateli, 6-ścioletnie zezwolenie ogłupiałego suwerena na gangsterkę i mafijne przekręty, na zakorzenienie się populizmu, rozczeniowości Wolaków, na pospolite chamstwo najwyższych, ale i wszelkich innych władz, a też rozbestwienia i karier ludzi na tak marnym poziomie ogólnym, że powierzenie im jakiejkolwiek pracy byłoby naiwnością. (Z drugiej strony na zasiłki ich posłać? Za NASZE pieniądze?)
Czeka nas (znaczy NASTĘPCÓW):
- Postawienie prawa "na nogi", skopanego i zmielonego niemal na miazgę tym pisowskim "nie mamy pańskiego płaszcza" będzie bardzo trudne.
- Przywrócenie porządku w finansach - może nawet nie tak trudne (mamy speców) jak przykre, bo skarbiec pusty i trzeba będzie znów proponować Narodowi rozwiązania niewygodne, niepopularne, a nawet oburzające. "Zaciskanie pasa?! O, a z pisu to pasek leżał w szufladzie, przecież pis miał na wszystko!"
Nie miał.
A jeśli wziął z UE to połowę rozkradł, a resztę fatalnie wydał (stępki, Mierzeje, nieistniejące lotniska, rozwalenie eko enegrii, nieużyteczne respiratory, kary za Turów, nierentowne kopalnie i... sami wiemy, co jeszcze)
A też sami oni - orły intelektu z rządu, a za nimi rzesze posłusznych urzędniczyn - pozostaną, żyją wszak! (Nie wszyscy zwieją).
- Co z nimi? Na księżyc? Na Kołymę?
A zawiedzeni wyborcy? Wielbiciele tego piSo - polo life? Nie znikną, żyją i będą żyć obok nas, zawiedzeni, nadąsani, wściekli.
- A zawiedziony kk? Bo z pewnością już tak tłusto mu nie będzie, a jeśli się znajdzie taki rząd, który WRESZCIE zerwie Konkordat - będzie bolało... Kk zrobi wówczas wszystko żeby napuszczać ludzi na władzę. Bo przecież nie będzie współpracować w Nowej Edukacji Oświeceniowej, która jest nam tak teraz potrzebna jak woda.
Dwa resorty powinny być wyorane z korzeniami i stworzone na nowo w oparciu o istniejące już ( w świecie) wzorce.
- Zdrowie i Edukacja.
Inaczej znów koła będą buksować.
Prawników będzie potrzeba do osobnej działalności, (Trybunał Stanu) bo nie wyobrażam sobie machnięcia ręką na działalność przestępczą obecnych zarządzających tym bałaganem. Żadnych uniewinnień! Wystarczy takich błędów, jak wobec tych przestępców sprzed 6 lat, których ubrano w garnitury i obsadzono w ważnych resortach. (a też premierek i innych Ważnych Pań wyjętych z kaloszy, źle skrojonych garsonek, z kulturą i wiedzą na poziomie ...bez poziomu).
Tak czy inaczej nie wyobrażam sobie jeszcze długo żadnego Dolce Vita, NAWET jeśli uda się nam jakimś cudem uwolnić od tego ...zaborcy.
Po upadku pis, (oby jak najprędzej) zamiast baloników, szampana i kankana na stołach - czekają nas kalosze, łopaty i lata ciężkiej pracy żeby tę stajnię jakoś odszlamić.
Myślę, że należy o tym mówić, gdy się ogłasza plany działalności iluzorycznych (ale może się mylę) nowych rządów?
Lekko nie będzie. Lekko już było.
Teraz, jak w Korei Pd 20 - 30 lat temu HARÓWA i świadomość (tam - konfucjańska, im jest łatwiej) że NAJPIERW trzeba postawić na nogi PAŃSTWO, wykształcić dzieci, a dopiero potem kwiatki w ogródku i własne JA.
Także tak... 😕"
Niestety. Potrzeba magika, żeby doprowadzić KRAJ chociaż dla względnej normalności. Nie Będzie to popularne. Tym bardziej że w opozycji Będzie PiS. To znaczy awantury.
A "oni" zostaną obok i będą sarkać i pluć i...
Ciężko jest powiedzieć - damy radę. To będzie niemal praca od podstaw. Orka na ugorze. Ale powiew świeżości i nadziei będzie nagrodą.
Trzeba dodać, że nowa władza będzie mieć od początku na karku dwa hamulce, do 2025 roku Dudusia i Jeszcze dłużej Trybunał Konstytucyjny kucharki. Jak im coś nie przypasuje, Duduś zawetuje, albo odeśle do kucharki. A tam Piotrowicz, Pawłowicz czy ten nowy Święczkowski uwalą z uśmiechem wszystko co prezes każe. Żeby uwalić TK trzeba zmienić konstytucję, a skąd na to większość? Obawiam się, że dwa lata do wyborów prezydenckich to będzie dreptanie w miejscu, a i potem lekko nie będzie.
Trzeba będzie wyłączyć internet, wyprowadzić wojsko na ulice, otworzyć obozy internowania. A potem to już z górki
Ja bym się jeszcze nie witała się z gąską i nie dzieliła skóry na NIEUPOLOWANYM niedźwiedziu...dopóki Tusk nie dogada się z Hołownią. A Hołownia...ten koń trojański KK, z misją biskupów, żeby tej hołocie włos z głowy nie spadł...razem z tym swoim śliskim 2050 nie jest zainteresowany programem odnowy. Wyrósł na rozpiździelu i rozpiździel to jego gleba. Jego matecznik. A nie, że przyjdzie walec, czyli Tusk i wyrówna. A jeszcze do tego hołowniowego wysypiska Gowin się teraz podobno wybiera...to już przekreśla wszelkie alianse z Tuskiem . Możemy zapomnieć o wspólnej liście wtedy...no i po ptakach. Czarno widzę wyjście z tego klinczu, dopóki to Hołownia jest rozgrywającym przy tym stoliku.
Świetny tekst. To prawda, trzeba będzie wielu lat wyrzeczeń i cięzkiej pracy by nadrobić to, co zniszczył PiS. To będzie niemal pozytywistyczna praca u podstaw. Będzie bardzo ciężko.
Będzie jeszcze duży problem ze współpracą we wszystkich środowiskach. Ogromna nieufność, konflikty wszerz i wzdłuż podziałów.
Jedyna siła zdolna przejąć władzę będzie na kolanach lizać zadek kościołowi - nie będzie lepiej, może odrobinę. Kościół będzie podżegał pisi elektorat, bo będzie jechać na tym szantażu, zgarnie więcej niż teraz
Napisałaś to, co wielu z nas wie! Tylko jak długo jeszcze będziemy czekać:"aż się znajdzie taki wandal, co przegoni pisiorstwo kijem i zakończy raz ten skandal!". Sparafrazowałam Boy'a...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Czw 17:44, 10 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Poprawiłem awatar naszej Królewnie Śnieżce. Będzie też filmik z obsadą Krasnoludków.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Czw 18:44, 10 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | Nie mogłam się powstrzymać
Na bardzo trafne słowa. Bardzo prawdziwe, smutne. Ciężko jest i lekko nie będzie
"Odnoszę wrażenie, a w zasadzie mam pewność, że wielu z nas Polaków uznających obecny stan rzeczy za pospolite bourdello sadzi (niesłusznie), że gdy to się (oby, ale optymizmu nie mam) odmieni, to będzie jak z bałaganem na ulicy - odpowiednie służby się wezmą do roboty, przyjadą śmieciarki, porządkowi zamiotą, polewaczka poleje i znów będzie fajo... !!!
...?
NIE. NIE BĘDZIE i to jeszcze długo - nie.
To nie jest pospolity bałagan, to po pierwsze. Nawet słowo "bourdello" to infantylizm, bo to co jest, to de facto głęboka demoralizacja obateli, 6-ścioletnie zezwolenie ogłupiałego suwerena na gangsterkę i mafijne przekręty, na zakorzenienie się populizmu, rozczeniowości Wolaków, na pospolite chamstwo najwyższych, ale i wszelkich innych władz, a też rozbestwienia i karier ludzi na tak marnym poziomie ogólnym, że powierzenie im jakiejkolwiek pracy byłoby naiwnością. (Z drugiej strony na zasiłki ich posłać? Za NASZE pieniądze?)
Czeka nas (znaczy NASTĘPCÓW):
- Postawienie prawa "na nogi", skopanego i zmielonego niemal na miazgę tym pisowskim "nie mamy pańskiego płaszcza" będzie bardzo trudne.
- Przywrócenie porządku w finansach - może nawet nie tak trudne (mamy speców) jak przykre, bo skarbiec pusty i trzeba będzie znów proponować Narodowi rozwiązania niewygodne, niepopularne, a nawet oburzające. "Zaciskanie pasa?! O, a z pisu to pasek leżał w szufladzie, przecież pis miał na wszystko!"
Nie miał.
A jeśli wziął z UE to połowę rozkradł, a resztę fatalnie wydał (stępki, Mierzeje, nieistniejące lotniska, rozwalenie eko enegrii, nieużyteczne respiratory, kary za Turów, nierentowne kopalnie i... sami wiemy, co jeszcze)
A też sami oni - orły intelektu z rządu, a za nimi rzesze posłusznych urzędniczyn - pozostaną, żyją wszak! (Nie wszyscy zwieją).
- Co z nimi? Na księżyc? Na Kołymę?
A zawiedzeni wyborcy? Wielbiciele tego piSo - polo life? Nie znikną, żyją i będą żyć obok nas, zawiedzeni, nadąsani, wściekli.
- A zawiedziony kk? Bo z pewnością już tak tłusto mu nie będzie, a jeśli się znajdzie taki rząd, który WRESZCIE zerwie Konkordat - będzie bolało... Kk zrobi wówczas wszystko żeby napuszczać ludzi na władzę. Bo przecież nie będzie współpracować w Nowej Edukacji Oświeceniowej, która jest nam tak teraz potrzebna jak woda.
Dwa resorty powinny być wyorane z korzeniami i stworzone na nowo w oparciu o istniejące już ( w świecie) wzorce.
- Zdrowie i Edukacja.
Inaczej znów koła będą buksować.
Prawników będzie potrzeba do osobnej działalności, (Trybunał Stanu) bo nie wyobrażam sobie machnięcia ręką na działalność przestępczą obecnych zarządzających tym bałaganem. Żadnych uniewinnień! Wystarczy takich błędów, jak wobec tych przestępców sprzed 6 lat, których ubrano w garnitury i obsadzono w ważnych resortach. (a też premierek i innych Ważnych Pań wyjętych z kaloszy, źle skrojonych garsonek, z kulturą i wiedzą na poziomie ...bez poziomu).
Tak czy inaczej nie wyobrażam sobie jeszcze długo żadnego Dolce Vita, NAWET jeśli uda się nam jakimś cudem uwolnić od tego ...zaborcy.
Po upadku pis, (oby jak najprędzej) zamiast baloników, szampana i kankana na stołach - czekają nas kalosze, łopaty i lata ciężkiej pracy żeby tę stajnię jakoś odszlamić.
Myślę, że należy o tym mówić, gdy się ogłasza plany działalności iluzorycznych (ale może się mylę) nowych rządów?
Lekko nie będzie. Lekko już było.
Teraz, jak w Korei Pd 20 - 30 lat temu HARÓWA i świadomość (tam - konfucjańska, im jest łatwiej) że NAJPIERW trzeba postawić na nogi PAŃSTWO, wykształcić dzieci, a dopiero potem kwiatki w ogródku i własne JA.
Także tak... 😕"
Niestety. Potrzeba magika, żeby doprowadzić KRAJ chociaż dla względnej normalności. Nie Będzie to popularne. Tym bardziej że w opozycji Będzie PiS. To znaczy awantury.
A "oni" zostaną obok i będą sarkać i pluć i...
Ciężko jest powiedzieć - damy radę. To będzie niemal praca od podstaw. Orka na ugorze. Ale powiew świeżości i nadziei będzie nagrodą.
Trzeba dodać, że nowa władza będzie mieć od początku na karku dwa hamulce, do 2025 roku Dudusia i Jeszcze dłużej Trybunał Konstytucyjny kucharki. Jak im coś nie przypasuje, Duduś zawetuje, albo odeśle do kucharki. A tam Piotrowicz, Pawłowicz czy ten nowy Święczkowski uwalą z uśmiechem wszystko co prezes każe. Żeby uwalić TK trzeba zmienić konstytucję, a skąd na to większość? Obawiam się, że dwa lata do wyborów prezydenckich to będzie dreptanie w miejscu, a i potem lekko nie będzie.
Trzeba będzie wyłączyć internet, wyprowadzić wojsko na ulice, otworzyć obozy internowania. A potem to już z górki
Ja bym się jeszcze nie witała się z gąską i nie dzieliła skóry na NIEUPOLOWANYM niedźwiedziu...dopóki Tusk nie dogada się z Hołownią. A Hołownia...ten koń trojański KK, z misją biskupów, żeby tej hołocie włos z głowy nie spadł...razem z tym swoim śliskim 2050 nie jest zainteresowany programem odnowy. Wyrósł na rozpiździelu i rozpiździel to jego gleba. Jego matecznik. A nie, że przyjdzie walec, czyli Tusk i wyrówna. A jeszcze do tego hołowniowego wysypiska Gowin się teraz podobno wybiera...to już przekreśla wszelkie alianse z Tuskiem . Możemy zapomnieć o wspólnej liście wtedy...no i po ptakach. Czarno widzę wyjście z tego klinczu, dopóki to Hołownia jest rozgrywającym przy tym stoliku.
Świetny tekst. To prawda, trzeba będzie wielu lat wyrzeczeń i cięzkiej pracy by nadrobić to, co zniszczył PiS. To będzie niemal pozytywistyczna praca u podstaw. Będzie bardzo ciężko.
Będzie jeszcze duży problem ze współpracą we wszystkich środowiskach. Ogromna nieufność, konflikty wszerz i wzdłuż podziałów.
Jedyna siła zdolna przejąć władzę będzie na kolanach lizać zadek kościołowi - nie będzie lepiej, może odrobinę. Kościół będzie podżegał pisi elektorat, bo będzie jechać na tym szantażu, zgarnie więcej niż teraz
Napisałaś to, co wielu z nas wie! Tylko jak długo jeszcze będziemy czekać:"aż się znajdzie taki wandal, co przegoni pisiorstwo kijem i zakończy raz ten skandal!". Sparafrazowałam Boy'a...
 |
Idealnie to ujęłaś, w PUNKT
Spójrz kochanie jeszcze na to ----skóra cierpnie (((
Tzn od zawsze wiedziałam, że KK ignoruje kobietę na każdym kroku ale nie sądziłam, że jest aż tak źle :
https://www.youtube.com/watch?v=g346nEVeklA
dla niezalogowanych :
https ://www.youtube.com/watch?v=g346nEVeklA
i pomyśleć, ze oni od wieci- wieciow uczą nas miłości do bliźniego
" BĘDZIESZ MIŁOWAŁ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO "
Faktem jest, że chodzi o bliźniego a nie o bliźniaczkę ? !
Smacznego obiadku kochanie- u mnie rosołek właśnie dochodzi , muszę dogotować makaron
miłego ))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steysi
Gość
|
Wysłany: Pią 8:21, 11 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Poprawiłem awatar naszej Królewnie Śnieżce. Będzie też filmik z obsadą Krasnoludków.
 |
Cześć wszystkim
Oszuście, jakoś tak wyładniałam
Dzięki dziewczynki za słowa otuchy Od dziś zaczynam chodzić z kijkami. Zawsze na mnie dobrze działały. Rozładowywałam w ten sposób złe emocje a i przy okazji kondycję sobie poprawię
Miłego dnia kochani
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oszustmatrymonialny
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:03, 11 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: |
Cześć wszystkim
Oszuście, jakoś tak wyładniałam
Dzięki dziewczynki za słowa otuchy Od dziś zaczynam chodzić z kijkami. Zawsze na mnie dobrze działały. Rozładowywałam w ten sposób złe emocje a i przy okazji kondycję sobie poprawię
Miłego dnia kochani  |
Cześć Steysi fajnie, że się odezwałaś
Kijki powiadasz? heh ...napiszę tak, próbowałam, a jakże, ale początki były słabe. myliły mi się ręce z nogami ha ha ha Kiedy jakoś "załapałam" w czym rzecz (może nie tak bardzo do końca) to zaniechałam, czyżby zbyt szybko? No ale taka jest prawda
Miłego dnia i Tobie Steysi:)
A dla Misiulinki miłego dnia z buziakiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|