 |
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M.B.
Użytkownik
Dołączył: 31 Paź 2020
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:19, 15 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Prymitywny babol napisał: | M.B. napisał: | ''Roz na grubie spotkali sie górnicy - kamraci. Siedli na kara i zaczli se rozprawiać. Ten jeden padoł:
- Jak jo był w Afryce to mie roz lew gonił.
- To jeszcze nic, - pado ten drugi. - Jak jo był w Afryce toch widzioł jak jeden lew skoczył na człowieka i go żywcem pożarł.
- To jeszcze nic takiego pado trzeci. - Jak jo był w Afryce toch widzioł jak lew gonił człowieka, potem go pożarł i wypluł!
A ten czwarty górnik sie ino przysłuchiwoł i naroz pado:
- Kamraty! To jo jest ten istny, co mnie lew gonił, pożarł a potam wypluł. Narszcie mom świadka na to, bo mi żoden wierzyć nie chcioł!''
Wkleiłam, bo ze Śląskim i z gwarą jestem na bakier
Na rozluźnienie sama jutro od rana będę w strzępach.
Pa Wam. Dobranoc  |
Troszkę niestosowny ten kawał dzisiaj ? - po tym co napisałam o swoim bracie (( . Brak wyczucia, czy inteligencja zawiodła ? ((((( |
Proszę? Misia? Znowu coś nie tak?
Sama mam serce na bakier bo martwię się o swoją Mamę. Nie potrzebne mi Twoje połajania. Mam ochotę to podnoszę swój nastrój poprzez żarty. Trudno pojąć?
Niestosowny? Mam wrażenie, że czepiasz się dla samego czepiania.
Skończ z tym.
Moją inteligencję zostaw w spokoju, nie czepiam się Twojej.
Dobranoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Nie 22:22, 15 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
SANDIEGO napisał: | Hurrra! Przed chwilą sprawdziłem nasze (wspólne) konto bankowe (informacja telefoniczna z banku) i okazało się, że z powodu panującego koronawirusa, County of San Diego wpłaciło nam kolejne 1 500 dolarów. Wielokrotnie mówiłem mojej Żonie, że na pandemii można zarobić. |
Hrabstwo San Diego No... no... Serdecznie gratuluję środowiska w którym się obracasz.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Prymitywny babol
Użytkownik
Dołączył: 24 Paź 2020
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:46, 15 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
M.B. napisał: | Prymitywny babol napisał: | M.B. napisał: | ''Roz na grubie spotkali sie górnicy - kamraci. Siedli na kara i zaczli se rozprawiać. Ten jeden padoł:
- Jak jo był w Afryce to mie roz lew gonił.
- To jeszcze nic, - pado ten drugi. - Jak jo był w Afryce toch widzioł jak jeden lew skoczył na człowieka i go żywcem pożarł.
- To jeszcze nic takiego pado trzeci. - Jak jo był w Afryce toch widzioł jak lew gonił człowieka, potem go pożarł i wypluł!
A ten czwarty górnik sie ino przysłuchiwoł i naroz pado:
- Kamraty! To jo jest ten istny, co mnie lew gonił, pożarł a potam wypluł. Narszcie mom świadka na to, bo mi żoden wierzyć nie chcioł!''
Wkleiłam, bo ze Śląskim i z gwarą jestem na bakier
Na rozluźnienie sama jutro od rana będę w strzępach.
Pa Wam. Dobranoc  |
Troszkę niestosowny ten kawał dzisiaj ? - po tym co napisałam o swoim bracie (( . Brak wyczucia, czy inteligencja zawiodła ? ((((( |
Proszę? Misia? Znowu coś nie tak?
Sama mam serce na bakier bo martwię się o swoją Mamę. Nie potrzebne mi Twoje połajania. Mam ochotę to podnoszę swój nastrój poprzez żarty. Trudno pojąć?
Niestosowny? Mam wrażenie, że czepiasz się dla samego czepiania.
Skończ z tym.
Moją inteligencję zostaw w spokoju, nie czepiam się Twojej.
Dobranoc. |
Posłuchaj mnie uważnie proszę i nie wystawiaj igieł, niepotrzebnie.
Zwróciłam Tobie uwagę na ten kawał, ponieważ napisałam o pobycie swojego brata w Afryce. Uważam ten kawał, w tym przypadku za mało stosowny. To moje zdanie.
A ponieważ jestem tylko prymitywny babol, więc zaapelowałam do Twojej inteligencji, o której sama przecież na tym forum wspomniałaś .
Nie pomyślałaś, że kogoś zwyczajnie taki kawał może zaboleć a nie rozbawić ?
Kłótnie są kompletnie niepotrzebne ale czasem pomyśl .
Mnie zrobiło się przykro, więc zareagowałam, zdziwiona jesteś ? - trudno .
Widać deczko inną mamy wrażliwość .
I powtarzam raz jeszcze, nie o kłótnie mi chodziło .
Dobranoc, spij spokojnie . Będę za Twoją mamę trzymała jutro kciuki, tego bądź pewna na 100%
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Prymitywny babol dnia Nie 22:47, 15 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Nie 23:00, 15 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | SANDIEGO napisał: | Hurrra! Przed chwilą sprawdziłem nasze (wspólne) konto bankowe (informacja telefoniczna z banku) i okazało się, że z powodu panującego koronawirusa, County of San Diego wpłaciło nam kolejne 1 500 dolarów. Wielokrotnie mówiłem mojej Żonie, że na pandemii można zarobić. |
Hrabstwo San Diego No... no... Serdecznie gratuluję środowiska w którym się obracasz.  |
Oszuściematrymonialny, ja to środowisko nazywam Rajem na ziemi, chociaż... niektórzy nie lubią tego określenia.
Miło pozdrawiam z San Diego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M.B.
Użytkownik
Dołączył: 31 Paź 2020
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:11, 15 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Prymitywny babol napisał: | M.B. napisał: | Prymitywny babol napisał: | M.B. napisał: | ''Roz na grubie spotkali sie górnicy - kamraci. Siedli na kara i zaczli se rozprawiać. Ten jeden padoł:
- Jak jo był w Afryce to mie roz lew gonił.
- To jeszcze nic, - pado ten drugi. - Jak jo był w Afryce toch widzioł jak jeden lew skoczył na człowieka i go żywcem pożarł.
- To jeszcze nic takiego pado trzeci. - Jak jo był w Afryce toch widzioł jak lew gonił człowieka, potem go pożarł i wypluł!
A ten czwarty górnik sie ino przysłuchiwoł i naroz pado:
- Kamraty! To jo jest ten istny, co mnie lew gonił, pożarł a potam wypluł. Narszcie mom świadka na to, bo mi żoden wierzyć nie chcioł!''
Wkleiłam, bo ze Śląskim i z gwarą jestem na bakier
Na rozluźnienie sama jutro od rana będę w strzępach.
Pa Wam. Dobranoc  |
Troszkę niestosowny ten kawał dzisiaj ? - po tym co napisałam o swoim bracie (( . Brak wyczucia, czy inteligencja zawiodła ? ((((( |
Proszę? Misia? Znowu coś nie tak?
Sama mam serce na bakier bo martwię się o swoją Mamę. Nie potrzebne mi Twoje połajania. Mam ochotę to podnoszę swój nastrój poprzez żarty. Trudno pojąć?
Niestosowny? Mam wrażenie, że czepiasz się dla samego czepiania.
Skończ z tym.
Moją inteligencję zostaw w spokoju, nie czepiam się Twojej.
Dobranoc. |
Posłuchaj mnie uważnie proszę i nie wystawiaj igieł, niepotrzebnie.
Zwróciłam Tobie uwagę na ten kawał, ponieważ napisałam o pobycie swojego brata w Afryce. Uważam ten kawał, w tym przypadku za mało stosowny. To moje zdanie.
A ponieważ jestem tylko prymitywny babol, więc zaapelowałam do Twojej inteligencji, o której sama przecież na tym forum wspomniałaś .
Nie pomyślałaś, że kogoś zwyczajnie taki kawał może zaboleć a nie rozbawić ?
Kłótnie są kompletnie niepotrzebne ale czasem pomyśl .
Mnie zrobiło się przykro, więc zareagowałam, zdziwiona jesteś ? - trudno .
Widać deczko inną mamy wrażliwość .
I powtarzam raz jeszcze, nie o kłótnie mi chodziło .
Dobranoc, spij spokojnie . Będę za Twoją mamę trzymała jutro kciuki, tego bądź pewna na 100% |
Nie śledzę aż tak Twoich wpisów kiedy zwracasz się do innych, ponieważ ilekroć nawiązywałam z Tobą rozmowę, to potraktowałaś mnie jak powietrze zwracając się do innej osoby z odpowiedziami, na pytania, które ja Tobie zadawałam, więc siłą rzeczy postanowiłam omijać takie wpisy.
W związku z tym nie wiem gdzie napisałaś cokolwiek o Afryce. Nie będę się wracała i analizowała wpisów bo nie widzę najmniejszego powodu ku temu.
A teraz Ty mnie posłuchaj uważnie.
1. Ostatni raz zwracasz mi uwagę na cokolwiek bezpodstawnie, i ostatni raz starasz się mnie podporządkowywać swoim racjom.
2. Nie masz prawa zwracać mi uwagę na coś, z czym się urodziłam. Z empatią i współczuciem do innych ludzi.
3. Nie masz prawa narzucać mi swojego punktu widzenia.
Za dobre słowo skierowane w kierunku mojej Mamy serdecznie dziękuję, tak samo jak za każde wsparcie. Tym samym zrozumiałe jest dla mnie to, że ja trzymam swoje kciuki za tych wszystkich, którzy tych kciuków potrzebują. Dla mnie to jest tak naturalne jak oddychanie, i absolutnie nie muszę tego za każdym razem podkreślać. Bardzo rzadko piszę o tym, że o kogoś się martwię czy o kimś myślę, i to nie znaczy, że tak nie jest.
Wszystko mam w sercu, nie muszę o tym ciągle pisać aby podkreślać swoje uczucia czy swoją empatię.
Żart był żartem, nie nawiązującym absolutnie do nikogo ani do niczego. Nigdy mi na myśl nie przyszło aby komukolwiek robić jakieś przykrości, jeszcze te dotyczące chorego innego człowieka.
Powinnam się na Ciebie za to wszystko teraz obrazić, bo mnie obraziłaś cholernie, wręcz sponiewierałaś moje uczucia, ale Ci wybaczam.
Dosyć, na ten temat. Idę spać. 22 mija.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Prymitywny babol
Użytkownik
Dołączył: 24 Paź 2020
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 83 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:22, 15 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co powiedzieć . Zawsze gdzieś mam Twoje bardzo dawno wypowiedziane zdanie z tyłu głowy, które się potwierdza.
3maj się i to wszystko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M.B.
Użytkownik
Dołączył: 31 Paź 2020
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:33, 15 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Prymitywny babol napisał: | Nie wiem co powiedzieć . Zawsze gdzieś mam Twoje bardzo dawno wypowiedziane zdanie z tyłu głowy, które się potwierdza.
3maj się i to wszystko. | A ja wiedzialam, ze jak tylko zaczne znowu pisać to znowu coś wymyślisz. Nie uciekaj bo starasz sie dramaturgie wprowadzic. Zostań. Oszuscie, usuń moje konto. Misia i ja razem to nieporozumienie. Starałam sie nawiazać jakaš nić porozumienia. Nie wyszlo. Misia przyzwyczaiłam sie że starasz sie mnie zdyskredytować. Naprawde jest mi to już głęboko obojętne. Myśl co chcesz i pisz co chcesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Nie 23:39, 15 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Ula napisał: | SANDIEGO napisał: | Ula napisał: | SANDIEGO napisał: | Anonymous napisał: | SANDIEGO napisał: | Kiedy czytam (lub oglądam na ekranie) informacje z Kraju nad Wisłą o chorych czekających w karetkach po kilka lub kilkanaście godzin na przyjęcie do szpitala, o pacjentach zmuszonych do wspólnego przebywania ze zmarłymi, których ciał nikt nie raczył nakryć bodaj brudnym prześcieradłem, to przychodzą mi na myśl słowa mojego lekarza, który do mnie powiedział, że mam to szczęście, że mieszkam w tej części Kalifornii, w której jest bardzo dużo szpitali zatrudniających mnóstwo lekarzy i pielęgniarek.
Czekanie chorego w karetce na przyjęcie do szpitala (nawet w okresie pandemii), to zjawisko tutaj nieznane.
Szpitale w USA (nie są finansowane przez rząd) przynoszą wielkie zyski, one się "biją" o pacjentów (w reklamach telewizyjnych i na billboardach).
Moi Rodacy zamiast budować szpitale i zachęcać (finansowo) młodych ludzi do leczenia chorych - budują kościoły i pomniki, a także kupują limuzyny dla rządzących.
No cóż, każda nacja ma inne priorytety. |
Człowieku, co ty za bzdury wypisujesz o Polsce, co ty za wiadomości oglądasz?
Pożałowania godne zachowanie niby Polaka.
Kiedyś los wyrówna z tobą rachunki za ciągłe szkalowanie swej dawnej Ojczyzny.  |
Mam nadzieję, że dobry sen spowoduje rozjaśnienie Twoich myśli i po oglądnięciu partyjnej tuby, zwanej telewizją publiczną - za której abonament niektórzy muszą płacić - przystąpisz ze mną do rzeczowej dyskusji.
Jeśli potrafisz myśleć samodzielnie (bardzo w to wątpię): w którym miejscu szkaluję swoją Ojczyznę?
Partyjnej tuby nie oglądam, a czytam w Sieci różne gazety w polskim języku.
PS. Los już wyrównał ze mną porachunki, dlatego dzisiaj mieszkam w słonecznej Kalifornii.
 |
Przepraszam, że się wcinam...
Sandiego,.. znamy się nie od dziś..i wiesz, że Ciebie lubię.
... i Twoje poglądy, światopogląd, orientacja seksualna . ...jakie by nie były.. tego nie zmienią,..
Bo pod tymi względami jestem osobą tolerancyjną...
Wiem, że poglądy,....są tylko fasadą, coś jak piękna elewacja budynku...na zewnątrz bogata, wystawna.. a wnętrze w ruinie, ze zmurszałymi ścianami... - budynku nadającego się do generalnego remontu.
.. lub stara, z cieknącymi rynnami odpadającym tynkiem...natomiast gdy się zajrzy wewnątrz budynku...to zapiera dech tak czysto, nowocześnie...
Podobnie jest z ludźmi...wewnątrz ludzi można odnaleźć - Ludzia albo Ludzisko.
Lubię dyskutować, spierać się na poważnie i żartując z wszystkimi, nawet z tymi, których poglądy są skrajnie odmienne od moich.
Nie próbuję ich przekonać, czy przekabacić... bo wiem, że każdy człowiek ma swój rozum, oczy, słuch, czucie... i nie uwierzą kiedy będę im wciskała, że czarne jest białe... i odwrotnie.
Jednak dyskutując rzeczowo, merytorycznie... posługując się faktami... mogę zasiać w nich ziareka wątpliwości... na tyle, żeby zaczęli zauważać... że pomiędzy czernią a bielą... jest mnóstwo odcieni...a mniej więcej pośrodku... szarość, która z tych dwóch kontrastowych kolorów...jest moim ulubionym kolorem.
Ale zdarza się i tak, najczęściej u osób, którzy nawet jak na własne oczy widzą, słyszą... to i tak nawet nie próbują samodzielnie myśleć... całą wiedzę, o tym co dookoła nich się dzieje... bezkrytycznie, bez zastanowienia... łykają z jednego źródła przekazu... np. z TVP3, lub TVN 24... tak jakby ich piloty już na amen...się zacięły.
Jednak, żeby obiektywnie oceniać sytuacje... trzeba trochę pogrzebać wnikliwiej... a nie fundamenty swojej wiedzy... opierać na jednym lub drugim źródle.
Pozdrawiam serdecznie.  |
Uleńko, kiedyś się dziwiłem, że znani Polacy, którzy mieszkali z dala od swojej Ojczyzny (w tamtych czasach Polski nie było na światowych mapach), oceniali ludzi i zdarzenia dziejące się daleko od nich. Mój pobyt w Kalifornii pozwolił mi lepiej zrozumieć polskich emigrantów oraz dawniejszych tułaczy.
Wiem, że to zabrzmi jak "herezja", ale ją napiszę: Z DALEKA LEPIEJ WIDAĆ!
PS. Gość (który pisze jak ideolog partyjny) nie odpowiedział mi, w którym miejscu szkaluję Ojczyznę.
Uleńko, miłego i zdrowego weekendu.  |
Może i tak?... ale co widać?
Wydaje mi się, że to zależy na co kieruje się wzrok... no i tez od wielkości obiektywu.
Mały obiektyw - daje wąskie widzenie!
Sandiego, Tobie również.  |
Uleńko, "wyostrzony" wzrok nie wymaga żadnego obiektywu. Zamiast obiektywu posiadam duże zapasy inteligencji, one bywają pomocne.
Moi znajomi mówią, że "a picture is worth a thousand words" (znasz znaczenie tego powiedzenia). Dzięki współczesnym przekazom cały świat miał okazję widzieć (i słyszeć) szefa rządzącej partii, (nie)zwykłego posła PiS-u, polskiego katolika i obrońcę kościołów, kiedy w Sejmie RP publicznie wykrzyczał do innych wybrańców Narodu: "nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego śp. brata. Niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami!".
Prywatnie w kręgu swoich znajomych, bez obecności kamer i mikrofonów ten "wielki" Polak i katolik (czepiam się jego wiary, ponieważ sam o niej często mówi) może mówić co chce, nawet powtarzać przekleństwa wypowiadane przez Kobiety podczas marszów protestacyjnych. Jeśli publicznie zachowuje się jak ostatni prostak, to posiadam prawo do jego publicznej oceny.
PS. Myślałem, że tylko Stany Zjednoczone mają demokratycznie wybranego króla (D. Trump), pomyliłem się. W Polsce też mamy takiego, nazywa się: J. Kaczyński.
Uleńko, miłego i zdrowego nowego tygodnia.
Ostatnio zmieniony przez SANDIEGO dnia Pon 4:19, 16 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Pon 1:50, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Ula napisał: | SANDIEGO napisał: | Ula napisał: | SANDIEGO napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | Aż do znudzenia wciąż te same podziały: Na gorszych i lepszych Polaków. Na gorszych i lepszych użytkowników Forum. Na tych którzy słuchają słusznej Tuby i na tych gorszych którzy potrafią samodzielnie myśleć.
Jakież to ma znaczenie gdzie mieszkam? Na wsi czy w stolicy. Internet wszędzie dochodzi. Elektryfikację mamy już za sobą.
Chodzi tylko o to aby od najmłodszych lat uczyć samodzielności również tej znajdującej się w głowie. W swojej głowie.
Wczoraj kupiłem komodę w elementach do złożenia. Aż 6 instrukcji formatu A3 z rysunkami płyt, kołeczków i śrubek.
Te instrukcje są właśnie dla tych którzy nie posiadają umiejętności samodzielnego myślenia.
 |
Podziału na gorszych i lepszych Polaków dokonał J. Kaczyński i... robi to nadal.  |
Na mój rozum, to podziału Polaków na lepszych i gorszych... dokonano dużo wcześniej... a mianowicie już przy "Okrągłym stole".
Jak będzie trzeba...to chętnie rozwinę...  |
Uleńko, mea culpa, źle się wyraziłem. J. Kaczyński w obecnej chwili napuszcza na siebie Polaków a polski Kościół jemu w tym pomaga.
PS. Według historii (i Wikipedii) podział społeczeństwa istniał dużo wcześniej przed Okrągłym Stołem. Był król i rycerstwo, czyli szlachta, był kler (o kościelnej pedofilii wówczas nie pisano), byli mieszczanie i chłopi. Żydzi byli na końcu tego podziału. |
Sandiego, podziały w społeczeństwach były zawsze... a zaczęły się już w prehistorii...
Nad takimi... nie ma co zawracać sobie głów.
Żyjemy tu i teraz... więc skupmy się najnowszym okresie, takim którego byliśmy i jesteśmy świadkami.
Wg mnie największe doświadczenie w dzieleniu ...napuszczaniu Polaków... na Polaków...
maja pogrobowcy Kiszczaka...
A cała reszta... to echo.  |
Uleńko, w dzieleniu Polaków i napuszczaniu ich na siebie specjalistami są ... inni Polacy. Mógłbym w tym miejscu przytoczyć długą listę nazwisk (są wśród nich kościelni purpuraci), ale na szczęście mieszkam w Raju i wszelkie waśnie są mi niepotrzebne.
Ostatnio zmieniony przez SANDIEGO dnia Pon 3:31, 16 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Pon 2:02, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
M.B. napisał: | Sandiego napisał:
''Kiedy czytam (lub oglądam na ekranie) informacje z Kraju nad Wisłą o chorych czekających w karetkach po kilka lub kilkanaście godzin na przyjęcie do szpitala, o pacjentach zmuszonych do wspólnego przebywania ze zmarłymi, których ciał nikt nie raczył nakryć bodaj brudnym prześcieradłem, to przychodzą mi na myśl słowa mojego lekarza, który do mnie powiedział, że mam to szczęście, że mieszkam w tej części Kalifornii, w której jest bardzo dużo szpitali zatrudniających mnóstwo lekarzy i pielęgniarek. ''
No teraz przeczytałam Ciebie Sandiego
Kurcze, jak się do tego odnieść....może tak: sama mam szczęście, że mieszkam w takiej części Polski, na Śląsku, w której jest doskonała opieka lekarska w szpitalach i to na NFZ Sandiego nie prywatnie. Moja Mama nachwalić się nie może, a odwiedza te szpitale, i to różne, bardzo często.
Trzeba mieć szczęście, cieszę się, że Ty masz to szczęście i ja, i inni ludzie również w Polsce  |
Tobie i Twoim najbliższym życzę dużo zdrowia.
PS. Śląski humor o lwie i górnikach bardzo mnie rozbawił.
Ostatnio zmieniony przez SANDIEGO dnia Pon 2:16, 16 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Pon 3:26, 16 Lis 2020 Temat postu: Re: Serce |
|
|
S.A.-D. napisał: | M.B. napisał: |
Pisz bardzo lubię czytać
Czyli wszystko to kwestia przyzwyczajenia, do wszystkiego człowiek prędzej czy później się przyzwyczai i potem nawet tego nie odczuwa, coś obcego traktuje jak część własnego ciała.
Mąż mi buszuje za plecami, w lodówce grzebie  |
Też lubię czytać
Tak, jest dokładnie tak, jak napisałaś. Symulator to Jego własna część ciała
Przytul Męża i razem zróbcie sobie kolację Przestanie buszować
Pa.
Dobranoc wszystkim i miłego jutra. Bądźcie zdrowi. |
S.A.-D., dosłowność "Twoich" słów ("Tylko w ciemności możesz zobaczyć gwiazdy"), które (rzekomo) wypowiedział Martin Luther King Jr., wielokrotnie sprawdziłem. W San Diego, jak w każdym dużym mieście jest bardzo dużo świateł (mieszkania, biurowce, światła uliczne i drogowe - tzw. light pollution), więc żeby w nocnej porze zobaczyć gwiazdy na niebie, to trzeba przejechać kilkadziesiąt kilometrów w kierunku wshodnim, gdzie znajdują się góry i skaliste pustynie. Widok jest niesamowity - w dole leży rozświetlone miasto San Diego a nad głową tysiące gwiazd.
PS. Na wschód od San Diego mieszczą się kasyna, więc zawsze miałem pretekst do zobaczenia gwiazd.
Życzę baaardzo dużo zdrowia i miłego nowego tygodnia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Pon 4:24, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny! Nie kłóćcie się - świat jest taki piękny.
Ostatnio zmieniony przez SANDIEGO dnia Pon 4:25, 16 Lis 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:15, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry Mili
Zajrzałam sobie na forum jak zwykle z przyzwyczajenia, ale powiem Wam, że pisać mi się wcale nie chce. Jakoś tak smutno się zrobiło i jest mi przykro
Zanim się zalogowałam pisałam jako Gość, bo forum tętniło życiem, każdy z nas pisał własnym tempem, kiedy znalazł czas aby "przyjść" i coś napisać, to zaglądał i pisał, dzieliliśmy się przepisami na ciasto, babkę ziemniaczaną czy zupę dyniową dzieliliśmy się własnymi codziennymi przeżyciami, pisaliśmy o pogodzie jaka jest w miejscu gdzie mieszkamy, czy lubimy sprzątać, jakim mydłem się myjemy ...itp. Było milo i sympatycznie. Było
Przecież do "diaska" jasnego, to od nas samych zależy jaką będziemy mieć atmosferę na forum, no tak? Spróbujmy nie zmieniać tego i wróćmy do dawnych przyzwyczajeń i nawyków. Może nam się uda
MB, jak znajdziesz czas, to proszę skrobnij choć króciutko jak Mama? Jak przeszło badanie kardiowersji? Jak rytm Jej serducha? Koniecznie. Bardzo proszę
Misiu, wracaj proszę, nie fochaj się. Wiem, że u Ciebie jest to zawsze krótkotrwała reakcja. Ty nie potrafisz się długo gniewać. Wiem i czuję
MB też taka jest
Uciekam, zajrzę później.
Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Założyciel Forum Rycerz
Gość
|
Wysłany: Pon 13:31, 16 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
SANDIEGO napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | SANDIEGO napisał: | Hurrra! Przed chwilą sprawdziłem nasze (wspólne) konto bankowe (informacja telefoniczna z banku) i okazało się, że z powodu panującego koronawirusa, County of San Diego wpłaciło nam kolejne 1 500 dolarów. Wielokrotnie mówiłem mojej Żonie, że na pandemii można zarobić. |
Hrabstwo San Diego No... no... Serdecznie gratuluję środowiska w którym się obracasz.  |
Oszuściematrymonialny, ja to środowisko nazywam Rajem na ziemi, chociaż... niektórzy nie lubią tego określenia.
Miło pozdrawiam z San Diego.
 |
SANDIEGO zaszczyt to dla mnie wielki być Przyjacielem hrabiego. Gdybym pochwalił się znajomym że mieszka w Ameryce z pewnością by mi zazdościli.
Ale najprawdopodobniej myśleliby że jestem szurnięty...
Zasyłam pozdrowienia z Cigacic n/Odrą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:46, 16 Lis 2020 Temat postu: Re: Serce |
|
|
SANDIEGO napisał: |
S.A.-D., dosłowność "Twoich" słów ("Tylko w ciemności możesz zobaczyć gwiazdy"), które (rzekomo) wypowiedział Martin Luther King Jr., wielokrotnie sprawdziłem. W San Diego, jak w każdym dużym mieście jest bardzo dużo świateł (mieszkania, biurowce, światła uliczne i drogowe - tzw. light pollution), więc żeby w nocnej porze zobaczyć gwiazdy na niebie, to trzeba przejechać kilkadziesiąt kilometrów w kierunku wshodnim, gdzie znajdują się góry i skaliste pustynie. Widok jest niesamowity - w dole leży rozświetlone miasto San Diego a nad głową tysiące gwiazd.
PS. Na wschód od San Diego mieszczą się kasyna, więc zawsze miałem pretekst do zobaczenia gwiazd.
Życzę baaardzo dużo zdrowia i miłego nowego tygodnia.  |
Sandiego, poruszyłam temat w kwestii cytatu w mojej stopce (wiem, że autorem jest M.L. King, pisałam o tym) z Oszustemmatrymonialnym, ponieważ nie mieścił się w całości ani nie pozwalał na zamieszczenia jego autora. Oszustmatrymonialny zwiększył możliwość większej ilości literek, ale nadal autor się też nie zmieścił. I tak już zostało Moja Babunia ś.p. zawsze mawiała, że: "Dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane"
W kwestii gwiazd jak i ciemności, masz całkowitą rację. Ja też uwielbiam patrzeć w niebo i podziwiać gwiazdy kiedy jest ciemno. I mam takie miejsce, jest to moja ukochana działka w lesie, 64 km od Warszawy, w Wildze. Kocham usiąść na tarasie, bądź balkonie (bo wyżej), późnym wieczorem lub nawet wczesną nocą i je obserwować Szczególnie latem są one bardzo dobrze widoczne, kiedy jest czyściutkie niebo, czarne jak smoła, a one mrugają do mnie jakby chciały mi coś powiedzieć, ba, może nawet czasem mnie zapraszają do swojego grona. A ja patrzę i patrzę, i patrzę aż czasem zasypiam na leżaku, budząc się bladym świtem
Sandiego, a czy wiesz, że kiedy kończymy nasze "dzieło" tu, na ziemi, zamieniamy się w gwiazdy? Wiesz to?
ps. Dziękuję Sandiego, Tobie również życzę (i Twoim Bliskim) dużo zdrowia i spokojnego nowego dnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|