 |
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Miro i Mariola
Użytkownik
Dołączył: 04 Paź 2018
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:13, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Chciałabym aby Miro trochę przytył. Aż się boję przytulić do niego bo same żebra.
Do roboty w piekarni nie szykuję mu kanapek bo ma. Słodyczy też nie chce kupnych. Mięsa nie je. Powiedział że ja mu wystarczam. Ale mi wstyd pójść z nim na plażę.
Nawet spodenki nie mają się na czym trzymać. A mnie pytają czy to jest mój mąż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:33, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | S.A.-D. napisał: | Miśka napisał: | Całusy dla SAD 😘😘😘😘😘 i 3mam kciuki za Steys. Wyników nie znam ale życzę aby ZAWSZE były jak najlepsze 💕💕💕
i....... miękkiej podusi wszystkim )) |
Dziękuję za całusy Misiulinko moje również lecą w Twoją stronę 😘😘 Zawsze
I już uciekam na spacerek z moimi Wnusiami, pogoda bajeczna, cieplutka Może ten najmniejszy "srajtygiel" wreszcie troszkę pośpi na powietrzu, bo Rodzice już padają na twarz Oby później było lepiej
Pozdrawiam wszystkich, do potem, pa  |
Jesteś bombowa ))))))))))))
Czasem babcia weźmie na łikęd dzieci, aby rodzice mogli się wyspać ? ))))) tak robili moi rodzice, tak robiliśmy i my - czasem trzeba dać im chwilę wyłącznie dla siebie . ))))
Przyjemnego spacerku- korzystaj, bo ponoć tylko do jutra jest tak pieknie a potem będzie........ jak zwykle do tej pory.
Dzisiaj puścił się mój rododendron zaczyna obsypywać się bielą z dodatkiem delikatnego różu.
Dzieci na spacerkach lubią pospać, mam nadzieję, że i tym razem tak się stanie , czego życzę. Będziesz miała możliwość wówczas posłuchania jak pięknie gra cała przyroda w parku lub w lesie .
Do miłego- kochanie |
Misiulinko najmniejszego "srajtygielka" nie mogę wziąć jeszcze samego na noc, coby Rodzice się wyspali, bo On na okrągło przyssany jest do cycusia swojej Mamusi (mojej Synowej) w tym cały problem. Może z czasem zabiorę Rodzicom Obu Wnusiolińskich i wtedy sobie "odbiją" nieprzespane noce. Ale kiedy to będzie? Nie wiem.
Chyba wcześniej Teściowie obejmą straż nocną przy Wnukach, bo szykują się wszyscy do Łeby już w połowie czerwca (mają zarezerwowane 3 apartementy tam), zatem może w Łebie odpoczną? Oby. Mam taką nadzieję
Przesyłam serdeczności Misiulinko, bye, bye
ps. uciekam na partyjkę i polecam Nie mogę przejść 12.000
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez S.A.-D. dnia Wto 19:36, 11 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helka
Użytkownik
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:40, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Miro i Mariola napisał: | Chciałabym aby Miro trochę przytył. Aż się boję przytulić do niego bo same żebra.
Do roboty w piekarni nie szykuję mu kanapek bo ma. Słodyczy też nie chce kupnych. Mięsa nie je. Powiedział że ja mu wystarczam. Ale mi wstyd pójść z nim na plażę.
Nawet spodenki nie mają się na czym trzymać. A mnie pytają czy to jest mój mąż. |
Mariolko chłop musi być chudy jak dobry kogut. Tłuste koguty nadają się tylko na rosół.
Mój Gieniuś też jest chudy i jak kogut gra mi na trąbce o piątej rano pobudkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miro i Mariola
Użytkownik
Dołączył: 04 Paź 2018
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:49, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Helka napisał: | Miro i Mariola napisał: | Chciałabym aby Miro trochę przytył. Aż się boję przytulić do niego bo same żebra.
Do roboty w piekarni nie szykuję mu kanapek bo ma. Słodyczy też nie chce kupnych. Mięsa nie je. Powiedział że ja mu wystarczam. Ale mi wstyd pójść z nim na plażę.
Nawet spodenki nie mają się na czym trzymać. A mnie pytają czy to jest mój mąż. |
Mariolko chłop musi być chudy jak dobry kogut. Tłuste koguty nadają się tylko na rosół.
Mój Gieniuś też jest chudy i jak kogut gra mi na trąbce o piątej rano pobudkę. |
Hela, ja pod tym względem nie mam powodu do narzekania. Ale on mnie dziobie tymi żebrami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joleczka
Użytkownik
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:16, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Kulturyści wszystko mają umięśnione. Czy są kogutami tego nie wiem. Te mięśnie są pędzone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashanti
Użytkownik
Dołączył: 15 Sty 2019
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:30, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Joleczka napisał: | Kulturyści wszystko mają umięśnione. Czy są kogutami tego nie wiem. Te mięśnie są pędzone. |
U nas na plaży spacerują kulturyści. Pod parasolami siedzą biznesmeni. Dziewczęta wolą biznesmenów. Starsze panie podziwiają kulturystów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czytelnik
Użytkownik
Dołączył: 06 Lut 2021
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:48, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
"Fake newsy i manipulacje w „Spowiedzi ratownika”. Wideo usunięte przez YouTube’a
Nagranie opublikowane na kanale Wojciecha Sumlińskiego 15 kwietnia tego roku z miejsca zdobyło olbrzymią popularność. Zawarte w nim tezy wpisywały się w narrację o tym, że „na koronawirusa umiera tyle samo osób co na grypę”, a „dane o epidemii są zafałszowane” przez rząd i media. Te i inne twierdzenia trafiały do koronasceptycznych grup odbiorców; film Sumlińskiego w pierwszym tygodniu miał ponad 2,5 mln wyświetleń.
„Spowiedź ratownika” zniknęła z YouTube’a
W poniedziałek nagranie zostało skasowane z serwisu YouTube – poinformował dziennikarz na Twitterze.
Dlaczego „Spowiedź ratownika” wzbudziła tyle kontrowersji? Rozmowę z bohaterem filmu przeanalizował portal fakenews.pl. Jak wskazuje, nieprawdziwy jest już choćby główny zarzut mężczyzny podającego się za ratownika medycznego: Brak odpowiedniego buforu do wykonywania testów.
W nagraniu mowa jest o testach antygenowych firmy Abbott, a występujący mężczyzna twierdzi, że ratowników zmusza się do używania niewłaściwej substancji zamiast buforu i podkreśla, „iż nie ma fizycznej możliwości by tego buforu starczyło”.
Brakujący bufor do testów antygenowych Abbott? Fake news
Bufor to roztwór wskazany przez producenta jako jedyna właściwa substancja do przygotowania próbki do testu. Portal fakenews.pl, który przeanalizował „Spowiedź ratownika”, wskazuje, że „nieprawdopodobne jest, by ratownicy medyczni nie dysponowali odpowiednim buforem, bez którego testy nie są sprzedawane. Dlaczego?
Buforu w każdym opakowaniu wystarczy na 30 próbek, a w tym samym opakowaniu dostarczanych jest tylko 25 testów. Przewidziano więc znaczący zapas roztworu. Tymczasem „ratownik” z filmu Sumlińskiego twierdzi, że przeprowadzane w nieprawidłowy sposób testy masowo wychodzą z wynikiem pozytywnym, przez co na oddziałach zakaźnych osoby bez koronawirusa lądują z osobami zakażonymi.
Niekompetentny „ratownik”
Fakenews.pl zwraca przy tym uwagę na elementarne błędy „ratownika” i ocenia, że osoba na filmie nie potrafi prawidłowo wykonać testu. Na nagraniu widać, jak mężczyzna przeprowadza test genetyczny z wykorzystaniem soli fizjologicznej, który faktycznie daje wynik pozytywny.
W instrukcji testu, o którym mowa w filmie, zapisano bowiem, że do probówki powinna być odmierzona konkretna ilość buforu (około 5-6 kropel), a „spowiadający się ratownik” wprowadza do probówki aż 12 kropel soli fizjologicznej i dwukrotnie przekracza zalecaną ilość.
Jeśli faktycznie w probówce znajduje się jedynie sól fizjologiczna, to nie ma to żadnego znaczenia dla wyniku testu na filmie, jednak prowokuje pytania o kompetencje osoby wykonującej test. Jeśli w ten sam sposób postąpiłaby posiadając odpowiedni bufor, pacjent mógłby otrzymać fałszywy wynik. Ponadto, rzekomy ratownik twierdzi, iż przed dodaniem buforu należy pobrać od pacjenta wymaz. W rzeczywistości kolejność powinna być odwrotna” – wskazuje serwis.
Fałszowane statystyki COVID-19 w Polsce? Manipulacja
Obala przy tym kolejną tezę – że rzekomo masowo zafałszowane, „pozytywne” wyniki testów na COVID-19 są powodem zawyżania statystyk dotyczących liczby zakażeń, które podaje Ministerstwo Zdrowia, a za nim media.
„To stwierdzenie jest nieprawdziwe, media opierają się na danych Ministerstwa Zdrowia zbieranych przez sanepid, które bazują na testach RT-PCR, a nie szybkich testach antygenowych wykonywanych w karetkach. Jedynie testy antygenowe przeprowadzane w POZ mogą trafić do statystyk” – podkreśla fakenews.pl."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Gość
|
Wysłany: Wto 22:48, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze słówko w sprawie picia wody...
Jak to jest ważne, wystarczy poczytać w necie i nie zapominajmy, że nie chodzi o picie szklanki od razu duszkiem, ale ciągłe co chwilkę popijanie małymi łyczkami, bo tylko wtedy woda prawidłowo nawilża nasz organizm, a zatem nie może powodować wzdęć i dyskomfortu swym nadmiarem.
Nawet jak nie czujemy pragnienia, woda jest potrzebna organizmowi.
Tak mówią lekarze, ja tylko powtarzam.
Spokojnej nocy wszystkim.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Gość
|
Wysłany: Wto 22:53, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Czytelnik napisał: | "Fake newsy i manipulacje w „Spowiedzi ratownika”. Wideo usunięte przez YouTube’a
Nagranie opublikowane na kanale Wojciecha Sumlińskiego 15 kwietnia tego roku z miejsca zdobyło olbrzymią popularność. Zawarte w nim tezy wpisywały się w narrację o tym, że „na koronawirusa umiera tyle samo osób co na grypę”, a „dane o epidemii są zafałszowane” przez rząd i media. Te i inne twierdzenia trafiały do koronasceptycznych grup odbiorców; film Sumlińskiego w pierwszym tygodniu miał ponad 2,5 mln wyświetleń.
„Spowiedź ratownika” zniknęła z YouTube’a
W poniedziałek nagranie zostało skasowane z serwisu YouTube – poinformował dziennikarz na Twitterze.
Dlaczego „Spowiedź ratownika” wzbudziła tyle kontrowersji? Rozmowę z bohaterem filmu przeanalizował portal fakenews.pl. Jak wskazuje, nieprawdziwy jest już choćby główny zarzut mężczyzny podającego się za ratownika medycznego: Brak odpowiedniego buforu do wykonywania testów.
W nagraniu mowa jest o testach antygenowych firmy Abbott, a występujący mężczyzna twierdzi, że ratowników zmusza się do używania niewłaściwej substancji zamiast buforu i podkreśla, „iż nie ma fizycznej możliwości by tego buforu starczyło”.
Brakujący bufor do testów antygenowych Abbott? Fake news
Bufor to roztwór wskazany przez producenta jako jedyna właściwa substancja do przygotowania próbki do testu. Portal fakenews.pl, który przeanalizował „Spowiedź ratownika”, wskazuje, że „nieprawdopodobne jest, by ratownicy medyczni nie dysponowali odpowiednim buforem, bez którego testy nie są sprzedawane. Dlaczego?
Buforu w każdym opakowaniu wystarczy na 30 próbek, a w tym samym opakowaniu dostarczanych jest tylko 25 testów. Przewidziano więc znaczący zapas roztworu. Tymczasem „ratownik” z filmu Sumlińskiego twierdzi, że przeprowadzane w nieprawidłowy sposób testy masowo wychodzą z wynikiem pozytywnym, przez co na oddziałach zakaźnych osoby bez koronawirusa lądują z osobami zakażonymi.
Niekompetentny „ratownik”
Fakenews.pl zwraca przy tym uwagę na elementarne błędy „ratownika” i ocenia, że osoba na filmie nie potrafi prawidłowo wykonać testu. Na nagraniu widać, jak mężczyzna przeprowadza test genetyczny z wykorzystaniem soli fizjologicznej, który faktycznie daje wynik pozytywny.
W instrukcji testu, o którym mowa w filmie, zapisano bowiem, że do probówki powinna być odmierzona konkretna ilość buforu (około 5-6 kropel), a „spowiadający się ratownik” wprowadza do probówki aż 12 kropel soli fizjologicznej i dwukrotnie przekracza zalecaną ilość.
Jeśli faktycznie w probówce znajduje się jedynie sól fizjologiczna, to nie ma to żadnego znaczenia dla wyniku testu na filmie, jednak prowokuje pytania o kompetencje osoby wykonującej test. Jeśli w ten sam sposób postąpiłaby posiadając odpowiedni bufor, pacjent mógłby otrzymać fałszywy wynik. Ponadto, rzekomy ratownik twierdzi, iż przed dodaniem buforu należy pobrać od pacjenta wymaz. W rzeczywistości kolejność powinna być odwrotna” – wskazuje serwis.
Fałszowane statystyki COVID-19 w Polsce? Manipulacja
Obala przy tym kolejną tezę – że rzekomo masowo zafałszowane, „pozytywne” wyniki testów na COVID-19 są powodem zawyżania statystyk dotyczących liczby zakażeń, które podaje Ministerstwo Zdrowia, a za nim media.
„To stwierdzenie jest nieprawdziwe, media opierają się na danych Ministerstwa Zdrowia zbieranych przez sanepid, które bazują na testach RT-PCR, a nie szybkich testach antygenowych wykonywanych w karetkach. Jedynie testy antygenowe przeprowadzane w POZ mogą trafić do statystyk” – podkreśla fakenews.pl." |
O tym wszystkim wiem, czytałam, oglądałam skasowane nagrania...
Dziękuję Czytelniku za upublicznienie tych informacji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czytelnik
Użytkownik
Dołączył: 06 Lut 2021
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:59, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
"Pobity przez ojczyma 10-latek przyszedł na policję. Matce napisał: „Żałuję, że mnie urodziłaś”
"Uciekłem. Mamo, żałuję, że mnie urodziłaś. Ja żałuję, że z wami jestem. Do widzenia" - napisał na kartce zostawionej w domu 10-latek, który w rozdartej piżamce, dresowej bluzie i klapkach przybiegł na komisariat policji w Luboniu (Wielkopolskie). Znęcał się nad nim ojczym-sadysta.
Nie mógł już wytrzymać
Sprawę opisała właśnie poznańska "Gazeta Wyborcza". 28 kwietnia na posterunek policji w Luboniu zgłosił się 10-latek z widocznymi objawami pobicia. Na głowie miał świeżą bliznę, w dodatku cały się trząsł.
Wypytywani przez policję nauczyciele przyznali, że od ponad tygodnia chłopiec nie pojawiał się na zdalnych lekcjach. Zaznaczali przy tym, że to zdolne dziecko, z dobrymi ocenami i będące aktywnym na lekcjach. Już trzy lata temu chłopiec zgłosił wychowawcy, że jest karany fizycznie. Szkoła nie pozostawiła sprawy bez działania i powiadomiła pomoc społeczną.
Jak informują media, rodzice 10-latka nie żyją razem. Ojciec ma nową rodzinę i obecnie ma problemy z płaceniem alimentów. Matka, która przez 20 lat pracowała jako pielęgniarka, po poznaniu nowego partnera rzuciła pracę. Z 44-letnim Robertem H., psychologiem z wykształcenia, wzięła ślub i mają drugiego syna.
Policja opisała miejsce zamieszkania skatowanego chłopca jako pokój zupełnie bez zabawek, posiadający jedynie małe łóżko ze starą pościelą oraz półkę z ubraniami. Dla kontrastu młodszy brat posiadał odmalowany i pełen zabawek pokój.
Dzień przed ucieczką ojczym przyłapał 10-latka na graniu w gry komputerowe podczas zdalnych zajęć lekcyjnych. Po powrocie do domu matka uderzyła go klapkiem, natomiast ojczym bił go po pośladkach. Następnie chłopiec musiał posprzątać dom, a za karę noc spędzić miał bez poduszki, kołdry i koca, śpiąc na podłodze. Gdy rano dziecko sięgnęło po poduszkę, ojczym kopnął je, a następnie nakazał mu umycie podłóg.
Bywało jeszcze gorzej
W domu znaleziono spisaną przez chłopca relację, w której opisywał, że chodzi głodny i spragniony, a ojczym wydziela mu racje żywieniowe. Karany był zakazem czytania książek, zakazem gier na komputerze, zakazem wychodzenia z domu, wreszcie - biciem, ciągnięciem za uszy, duszeniem, biciem po plecach, nogach, pośladkach. Straszony był "wyrwaniem języka kombinerkami", czy "roztrzaskaniem suszarki na grzbiecie".
Lekarze medycyny sądowej znaleźli na ciele chłopca ślady po kilkunastu obrażeniach. Zeznania młodego człowieka jako wiarygodne ocenił też policyjny psycholog.
Ojczym chłopca został obecnie aresztowany na trzy miesiące, ale nie przyznał się do winy. Matka (która uczestniczyła w znęcaniu się nad chłopcem) ma zaś meldować się regularnie na komisariacie i odebrano jej spod opieki czteroletniego syna. Teraz tłumaczy, że mąż znęcał się także nad nią.
To ja zawiniłam, bo dawałam na to wszystko przyzwolenie. Czy mam żal do męża? Chyba bardziej do siebie, że nie potrafiłam wcześniej zareagować. Rozumiem syna. Rozumiem, że tego nie wytrzymał
- powiedziała "Wyborczej" kilka dni po wizycie chłopca na komisariacie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Czytelnik
Użytkownik
Dołączył: 06 Lut 2021
Posty: 497
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:10, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
"Kursy korzystania ze smartfona i spotkanie z Wellman dla 60 seniorów. Koszty wyniosą 700 tys. zł
Prawie 700 tys. złotych – tyle ma kosztować projekt Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu, z którego w założeniu ma skorzystać… 60 seniorów, chcących nauczyć się korzystania ze smartfona. Czyli idąc tropem matematycznym, na udział każdego zostanie wydano ponad 11,6 tys. złotych. Kurs zakończy się kameralnym spotkaniem z prezenterką Dorotą Wellman.
Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu ogłosił nabór dla osób w wieku 50+, które chcą nauczyć się korzystania ze smartfona. Łącznie z propozycji może skorzystać 60 osób. Wartość projektu to 698 tys. złotych. W 90 proc. środki pochodzą z funduszy unijnych (658 211,62 zł).
Na co mają zostać wydane takie pieniądze? Celem projektu „SMART Senior” ma być „podniesienie wiedzy i umiejętności odnoście wykorzystania smartfona w codziennym życiu jako narzędzia do załatwiania spraw urzędowych, zakupów, płatności i nowoczesnych form kontaktów z rodziną”.
Na koniec projektu dla 60 starszych osób, koszt którego wyniesie prawie 700 tys. zło, odbędzie „kameralne spotkanie motywacyjne” z Dorotą Wellman pt. „Dlaczego nie warto bać się zmian – czyli kto nie ryzykuje ten, nie ma szans na sukces!”.
– Lokalne firmy przyznają, że cały ten pakiet, bez spotkania motywacyjnego z dziennikarką, byłyby w stanie zrealizować w przedziale od 3 do 4 tys. zł za jedną osobę. Koszty byłyby więc zdecydowanie niższe "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Gość
|
Wysłany: Wto 23:11, 11 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Czytelnik napisał: | "Pobity przez ojczyma 10-latek przyszedł na policję. Matce napisał: „Żałuję, że mnie urodziłaś”
"Uciekłem. Mamo, żałuję, że mnie urodziłaś. Ja żałuję, że z wami jestem. Do widzenia" - napisał na kartce zostawionej w domu 10-latek, który w rozdartej piżamce, dresowej bluzie i klapkach przybiegł na komisariat policji w Luboniu (Wielkopolskie). Znęcał się nad nim ojczym-sadysta.
Nie mógł już wytrzymać
Sprawę opisała właśnie poznańska "Gazeta Wyborcza". 28 kwietnia na posterunek policji w Luboniu zgłosił się 10-latek z widocznymi objawami pobicia. Na głowie miał świeżą bliznę, w dodatku cały się trząsł.
Wypytywani przez policję nauczyciele przyznali, że od ponad tygodnia chłopiec nie pojawiał się na zdalnych lekcjach. Zaznaczali przy tym, że to zdolne dziecko, z dobrymi ocenami i będące aktywnym na lekcjach. Już trzy lata temu chłopiec zgłosił wychowawcy, że jest karany fizycznie. Szkoła nie pozostawiła sprawy bez działania i powiadomiła pomoc społeczną.
Jak informują media, rodzice 10-latka nie żyją razem. Ojciec ma nową rodzinę i obecnie ma problemy z płaceniem alimentów. Matka, która przez 20 lat pracowała jako pielęgniarka, po poznaniu nowego partnera rzuciła pracę. Z 44-letnim Robertem H., psychologiem z wykształcenia, wzięła ślub i mają drugiego syna.
Policja opisała miejsce zamieszkania skatowanego chłopca jako pokój zupełnie bez zabawek, posiadający jedynie małe łóżko ze starą pościelą oraz półkę z ubraniami. Dla kontrastu młodszy brat posiadał odmalowany i pełen zabawek pokój.
Dzień przed ucieczką ojczym przyłapał 10-latka na graniu w gry komputerowe podczas zdalnych zajęć lekcyjnych. Po powrocie do domu matka uderzyła go klapkiem, natomiast ojczym bił go po pośladkach. Następnie chłopiec musiał posprzątać dom, a za karę noc spędzić miał bez poduszki, kołdry i koca, śpiąc na podłodze. Gdy rano dziecko sięgnęło po poduszkę, ojczym kopnął je, a następnie nakazał mu umycie podłóg.
Bywało jeszcze gorzej
W domu znaleziono spisaną przez chłopca relację, w której opisywał, że chodzi głodny i spragniony, a ojczym wydziela mu racje żywieniowe. Karany był zakazem czytania książek, zakazem gier na komputerze, zakazem wychodzenia z domu, wreszcie - biciem, ciągnięciem za uszy, duszeniem, biciem po plecach, nogach, pośladkach. Straszony był "wyrwaniem języka kombinerkami", czy "roztrzaskaniem suszarki na grzbiecie".
Lekarze medycyny sądowej znaleźli na ciele chłopca ślady po kilkunastu obrażeniach. Zeznania młodego człowieka jako wiarygodne ocenił też policyjny psycholog.
Ojczym chłopca został obecnie aresztowany na trzy miesiące, ale nie przyznał się do winy. Matka (która uczestniczyła w znęcaniu się nad chłopcem) ma zaś meldować się regularnie na komisariacie i odebrano jej spod opieki czteroletniego syna. Teraz tłumaczy, że mąż znęcał się także nad nią.
To ja zawiniłam, bo dawałam na to wszystko przyzwolenie. Czy mam żal do męża? Chyba bardziej do siebie, że nie potrafiłam wcześniej zareagować. Rozumiem syna. Rozumiem, że tego nie wytrzymał
- powiedziała "Wyborczej" kilka dni po wizycie chłopca na komisariacie" |
Nie chce się wierzyć, że tak podłe, okrutne i ośmielam się nazwać bez ogródek - głupie kobiety, które na coś takiego pozwalają, naprawdę istnieją...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Gość
|
Wysłany: Śro 7:22, 12 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Pragnę Wam przytoczyć fragmenty rozmowy Polaka i mieszkanki Islandii, która pierwszy raz przyjechała do Polski.
Fragmenty pochodzą z książki, którą właśnie czytam i pięknie oddają urok naszej Ojczyzny, a książkę tę napisała pani Monika A. Oleksa.
"- Maks, Polska jest piękna...dlaczego mi o tym nie powiedziałeś?.
- Nie uwierzyłabyś...chciałem, żebyś sama zobaczyła.
- Tu jest taka...łagodność. Tak, łagodność. W Islandii jest surowość, a tutaj dużo łagodności i dużo mniej kontrastów. Dużo kolorów.
- Bo my nie mamy wulkanicznego pyłu, tylko glebę brunatną i płową, bielicową i czarnoziem, piaszczystą lub kamienistą plażę, cztery pory roku i umiłowanie tradycji, dzięki której coś nas wyróżnia na tle Europy.
- I macie fantastyczną kuchnię."
Dobrego dnia wszystkim życzę.
https://www.youtube.com/watch?v=lF1n6QkQ70U
Ostatnio zmieniony przez Ala dnia Śro 7:27, 12 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Gość
|
Wysłany: Śro 7:37, 12 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steysi
Gość
|
Wysłany: Śro 7:56, 12 Maj 2021 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry
Misiu jadłam żurawinę - nic nie pomaga. A co najgorsze jak tylko zatrzymam wodę skacze mi od razu ciśnienie. Czuje wtedy niesamowity ból głowy, jest mi gorąco i bardzo źle się czuje.
Alu, tak picie wody jest bardzo zdrowe, ale mnóstwo ludzi nie jest w stanie jej przełknąć co tez rozumiem. Jeżeli któraś z Was może pić wodę gazowana to polecam żywiec zdrój mocny gaz z cytryną i nutą mięty. Nawet swoja dyrektorkę zaraziłam tą wodą i teraz musimy jej zgrzewki wody kupować do pracy:) a nie pila wody w ogóle do tej pory.
Miłego dnia kochani spadam trochę popracować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|