Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna www.rycerz.fora.pl
FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Pokoik dla użytkowników zarejestrowanych
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Użytkowników
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Czw 18:00, 26 Sie 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
S.A.-D. napisał:
Matuchno Kochana, co się dzieje w MOIM Kraju, w pięknym Kraju nad Wisłą!! Crying or Very sad

"Szanowni Państwo,

W piątek, 20.08 podczas czynności policyjnych wobec mojego Syna Mateusz Groc , na komendzie przy ulicy Wilczej w Warszawie, doszło do skandalicznego i haniebnego incydentu!
Policjanci prowadzący sprawę zarzadali odcisków lini papilarnych jak i próbek DNA. Na wyraźny sprzeciw obrońców, że nie ma takiej potrzeby ponieważ podejrzany zjawił się na wezwanie oraz jego tożsamość została potwierdzona, jeden z policjantów wypowiedział takie oto argumenty.

"POBIERAMY TE MATERIAŁY, NA WYPADEK GDYBY TEN PAN W PRZYSZŁOŚCI NA PRZYKŁAD KOGOŚ ZGWAŁCIŁ"...

Zadaję publicznie jako ojciec pytanie: Zbigniew Ziobro!
Czy ten policjant właśnie ujawnił szczegóły waszego planu wobec mojego Syna??!!!

Wspomnę tylko, że na pytania obrońców dotyczące materiału dowodowego, na podstawie, którego uznano Mateusza za podejrzanego:
"który z elementów tegoż wskazuje na winę podejrzanego"???
Policjanci, nerwowo zaczęli przeszukiwać akta, po czym w atmosferze kapitulacji stwierdzili:
"materiał dowodowy nie został jeszcze przeanalizowany..."

Czy ktoś ma jeszcze złudzenia, że ten reżim stosuje zasadę:
Dajcie mi człowieka a paragrafy się znajdą???

Ziobro, ostrzegam cie!!"

ps. Ponad 20 lat temu (może więcej), mogłam z Rodziną wyemigrować z Polski na stałe. Nie zrobiłam tego, bo kocham Mój Kraj, Kraj pachnący jaśminem, różami, latem otaczającą mnie zielenią, morska bryzą kiedy jestem nad morzem, pięknym słonecznym Babim Latem, pachnący Świętami Bożego Narodzenia (w żaden inny Kraj tak nie pachnie tymi świętami) i nie wyobrażałam sobie życia gdzie indziej Crying or Very sad Nigdy nie kusiły mnie wielkie metropolie, choć nie powiem, lubiłam je zwiedzać i parę z nich zwiedziłam. Ale Mój Kraj jest najpiękniejszy i serce moje się ściska kiedy czytam co się w nim dzieje od wielu, wielu już lat Crying or Very sad


Wiesz co ?

Coraz mniej Polska wydaje się moim krajem , krajem, który po 1989 roku stawał mi się coraz bardziej bliski . Teraz się oddala
Oby wróciła zwykła normalność, wolność gościnność i postęp a nie takie zapierdkowo jakim pomalutku się stajemy Sad((
Jak wczoraj słuchałam Obajtka wykładu, to powiem Tobie , że razem z mężem kulaliśmy się ze śmiechu. Masakra !!!!!!
i taki człowiek zarządza Orlenem ?

narka, cosik muszę przegryźć


Myślę, że należałoby się cofnąć do czasów komuny kiedy ludzie byli bliscy sobie i życzliwi. Kiedy niejedną noc spędzili na serdecznych rozmowach przy flaszce a nawet kilku flaszkach.

Kiedy całe kulturalne życie Kobiet odbywało się w kolejkach.

Podczas przemian ustrojowych nikt nie powiedział ludziom, że zostaną bez pracy, bez mieszkań, zadłużeni...

A obiecano każdemu po 100 tysięcy.

Ja w te bajki nie uwierzyłem i zawiedziony nie jestem Very Happy
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Czw 18:37, 26 Sie 2021    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
Miśka napisał:
S.A.-D. napisał:
Matuchno Kochana, co się dzieje w MOIM Kraju, w pięknym Kraju nad Wisłą!! Crying or Very sad

"Szanowni Państwo,

W piątek, 20.08 podczas czynności policyjnych wobec mojego Syna Mateusz Groc , na komendzie przy ulicy Wilczej w Warszawie, doszło do skandalicznego i haniebnego incydentu!
Policjanci prowadzący sprawę zarzadali odcisków lini papilarnych jak i próbek DNA. Na wyraźny sprzeciw obrońców, że nie ma takiej potrzeby ponieważ podejrzany zjawił się na wezwanie oraz jego tożsamość została potwierdzona, jeden z policjantów wypowiedział takie oto argumenty.

"POBIERAMY TE MATERIAŁY, NA WYPADEK GDYBY TEN PAN W PRZYSZŁOŚCI NA PRZYKŁAD KOGOŚ ZGWAŁCIŁ"...

Zadaję publicznie jako ojciec pytanie: Zbigniew Ziobro!
Czy ten policjant właśnie ujawnił szczegóły waszego planu wobec mojego Syna??!!!

Wspomnę tylko, że na pytania obrońców dotyczące materiału dowodowego, na podstawie, którego uznano Mateusza za podejrzanego:
"który z elementów tegoż wskazuje na winę podejrzanego"???
Policjanci, nerwowo zaczęli przeszukiwać akta, po czym w atmosferze kapitulacji stwierdzili:
"materiał dowodowy nie został jeszcze przeanalizowany..."

Czy ktoś ma jeszcze złudzenia, że ten reżim stosuje zasadę:
Dajcie mi człowieka a paragrafy się znajdą???

Ziobro, ostrzegam cie!!"

ps. Ponad 20 lat temu (może więcej), mogłam z Rodziną wyemigrować z Polski na stałe. Nie zrobiłam tego, bo kocham Mój Kraj, Kraj pachnący jaśminem, różami, latem otaczającą mnie zielenią, morska bryzą kiedy jestem nad morzem, pięknym słonecznym Babim Latem, pachnący Świętami Bożego Narodzenia (w żaden inny Kraj tak nie pachnie tymi świętami) i nie wyobrażałam sobie życia gdzie indziej Crying or Very sad Nigdy nie kusiły mnie wielkie metropolie, choć nie powiem, lubiłam je zwiedzać i parę z nich zwiedziłam. Ale Mój Kraj jest najpiękniejszy i serce moje się ściska kiedy czytam co się w nim dzieje od wielu, wielu już lat Crying or Very sad


Wiesz co ?

Coraz mniej Polska wydaje się moim krajem , krajem, który po 1989 roku stawał mi się coraz bardziej bliski . Teraz się oddala
Oby wróciła zwykła normalność, wolność gościnność i postęp a nie takie zapierdkowo jakim pomalutku się stajemy Sad((
Jak wczoraj słuchałam Obajtka wykładu, to powiem Tobie , że razem z mężem kulaliśmy się ze śmiechu. Masakra !!!!!!
i taki człowiek zarządza Orlenem ?

narka, cosik muszę przegryźć


Myślę, że należałoby się cofnąć do czasów komuny kiedy ludzie byli bliscy sobie i życzliwi. Kiedy niejedną noc spędzili na serdecznych rozmowach przy flaszce a nawet kilku flaszkach.

Kiedy całe kulturalne życie Kobiet odbywało się w kolejkach.

Podczas przemian ustrojowych nikt nie powiedział ludziom, że zostaną bez pracy, bez mieszkań, zadłużeni...

A obiecano każdemu po 100 tysięcy.

Ja w te bajki nie uwierzyłem i zawiedziony nie jestem Very Happy


Nie nasze to były zwyczaje flaszkowe i w kolejkach również nie odbywało się moje życie kulturalne !!!! - każdy wg potrzeb, nasze były inne .
Osobiście dostaliśmy PŚU, które potem wymieniliśmy na NFI

Pożegnam się już dzisiaj, pracy zawodowej jeszcze troszkę przed urlopem muszę odwalić.

Dbc.

Jesień toleruję tylko do polowy października, to i tak pora umierania całej przyrody. Zimę mroźną bardzo lubię, spore mrozy ale bez wiaterków , Lubię jak śnieg skrzypi pod stopami i w nochalku zamarza,dostaję wówczas kopa po strasznej depresji jesiennej . Wiosnę uwielbiam , lato podobnie .
A mój ulubiony miesiąc ? -------OCZYWIŚCIE MAJ Smile)))))))))
narka
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Czw 19:34, 26 Sie 2021    Temat postu:

Aaaa, o kulejarza chodziło Smile fajny chłopak, czasem zamienimy ze sobą słowo czy dwa. Ale on ma swój świat, swoje klocki Smile

SAD, ja do domu cała wracałam upackana Very Happy i ręce i buzia i włosy Very Happy do dziś mi to zostało. Gdzie nie pójdę to zaraz się uświnię Smile no i uwielbiałam z chłopakami się ganiać. Po drzewach łazić. Taka trochę chłopczyca ze mnie była. Nie zapomnę jak był chłopak w sąsiedztwie. Nas było 3 dziewczynki, którym on się podobał. Przemek (tak miał na imię) stwierdził że z tą będzie "chodził" która zrobi największy na żużlu zryw rowerem. Oczywiście kto wygrał? Ja Very Happy ale jakim kosztem. Tego dnia mama mnie ubrała w białe rajstopki, białe lakierki, spódniczkę. A ja hamując i robiąc ten zryw przeleciałam przez kierownice roweru i poleciałam parę metrów dalej. Czy muszę dodawać jak wyglądałam? Very Happy innym razem robiłam na łóżku fikołka spadłam na taboret stojący obok. Tak niefortunnie ze rozcięłam głowę Very Happy innym razem siostra mnie podcięła na łóżku i spadłam łamiąc rękę Very Happy oj mama miała że mną ciekawie. Eh to były czasy....

Właśnie odebrałam zakupy online. Spożywcze. Pierwszy raz spróbowałam z Barbora. Nic za dostawe nie płaciłam. Partner unieruchomiony nadal po operacji a ja już nie miałam siły dźwigać głównie tych cięższych produktów jak zgrzewki wody np. Dodam że mieszkam na 3 piętrze bez windy... Produkty są smaczne, ładne także jakby była kiedyś taka potrzeba to polecam Smile

No i dobre mam wieści. U mojej Mamy nie ma przerzutów. Wycięli co trzeba na szczęście był to sam początek. Nie zlecono więc chemii. Kolejna wizyta za 3 mce. Także czuje się 10 lat starsza po tych zmartwieniach ale ciut odetchnęłam.

Buziaki Smile
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Czw 19:50, 26 Sie 2021    Temat postu:

STEYSI

To cudowna wiadomość w sprawie Mamy 😁💖😁
Za moment wyjdziesz na prostą. 🥰

W czasach kiedy poszybowała w górę ilość zakażeń tez robilam zakupy internetowe.
Takie bylo obciążenie, że zamówienia aby zostały zrealizowane trzeba było zrobić zaraz po północy.

Potem córka robiła nam zakupy przed samym zamknięciem sklepu wieczorem.

Bardzo dobrze robisz, siły trzeba oszczędzać aby na dłużej starczyły

DBC, baaardzo sie ciesze ❣❣❣
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Czw 19:56, 26 Sie 2021    Temat postu:

A jeszcze się pochwalę córeczkami Very Happy dzisiaj taka zmęczona wracałam z pracy. Przeprowadzam przetarg budowlany i trochę mnie on wykańcza. Do tego zastępuje partnera który jest kierownikiem w pracy. No odbija się to na mnie Sad i tak wlekę się od pociągu do domu i sobie myślę muszę zrobić kotlety, ugotować ziemniaki, jakąś sałatkę przygotować, zrobić pranie itd itd. Wchodzę do bloku i czuje zapach jakiego mięska aż mi ślinka poleciała. Zbliżam się do drzwi a to od nas tak pachnie Very Happy okazało się że to córki żeby mi pomóc zrobiły pyszny obiadek Very Happy rozebrałam się, umyłam ręce i podano mi pod nos danie Very Happy na jutro zrobiłam kolejne zamówienie Smile nalesniczki Very Happy nagle zobaczyłam jaka pomoc mam w dzieciach. Oczywiście nie potrafiły wszystkiego same zrobić ale Artur (partner) im podpowial leżąc na łóżku z nieuruchomioną nogą. Pranie tez nastawiły. Zostało mi tylko je rozwiesić Smile

No jestem dumna z moich Robaczków Smile
Narka
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Czw 19:58, 26 Sie 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
STEYSI

To cudowna wiadomość w sprawie Mamy 😁💖😁
Za moment wyjdziesz na prostą. 🥰

W czasach kiedy poszybowała w górę ilość zakażeń tez robilam zakupy internetowe.
Takie bylo obciążenie, że zamówienia aby zostały zrealizowane trzeba było zrobić zaraz po północy.

Potem córka robiła nam zakupy przed samym zamknięciem sklepu wieczorem.

Bardzo dobrze robisz, siły trzeba oszczędzać aby na dłużej starczyły

DBC, baaardzo sie ciesze ❣❣❣


Dziękuję kochana :* uwierz kamień z serca mi spadł. Ja wiem ze to takie siedzenie na bombie. Zawsze może być przerzut. Z tatą przechodziłam to przez 5 lat. Ale te 5 lat to dla mnie był prezent który spędzaliśmy ciągle razem. Tu mam nadzieję na chociaż tyle samo...
Buźka
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 7:50, 27 Sie 2021    Temat postu:

Misia pozwól że zacytuję:
"Nie nasze to były zwyczaje flaszkowe i w kolejkach również nie odbywało się moje życie kulturalne !!!! - każdy wg potrzeb, nasze były inne .
Osobiście dostaliśmy PŚU, które potem wymieniliśmy na NFI"

A czyje to były zwyczaje? Wóda była wszechobecna. Bez flachy nie szło niczego załatwić. Te bardziej delikatne sprawy załatwiała flaszka koniaku i bomboniera.

Otrzymałem papier wartościowy NFI i natychmiast wymieniłem w banku na 80 złotych.

Ci którzy chomikowali te papierowe wartości, wymienili po 20 złotych.

Dzisiaj u mechanika samochodowego to ja jestem "panem" i nie kłaniam się w pas. U hydraulika też.

Misia, w czasie komuny byli tacy co to mieli dobrze. Sprawy załatwiali na telefon, w kolejkach nie stali i to Im się kłanialiśmy.

Życzę miłego dnia. No i cierpliwości życzę. Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Założyciel Forum Rycerz dnia Pią 7:52, 27 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pią 9:06, 27 Sie 2021    Temat postu:

oszustmatrymonialny napisał:
Misia pozwól że zacytuję:
"Nie nasze to były zwyczaje flaszkowe i w kolejkach również nie odbywało się moje życie kulturalne !!!! - każdy wg potrzeb, nasze były inne .
Osobiście dostaliśmy PŚU, które potem wymieniliśmy na NFI"

A czyje to były zwyczaje? Wóda była wszechobecna. Bez flachy nie szło niczego załatwić. Te bardziej delikatne sprawy załatwiała flaszka koniaku i bomboniera.

Otrzymałem papier wartościowy NFI i natychmiast wymieniłem w banku na 80 złotych.

Ci którzy chomikowali te papierowe wartości, wymienili po 20 złotych.

Dzisiaj u mechanika samochodowego to ja jestem "panem" i nie kłaniam się w pas. U hydraulika też.

Misia, w czasie komuny byli tacy co to mieli dobrze. Sprawy załatwiali na telefon, w kolejkach nie stali i to Im się kłanialiśmy.

Życzę miłego dnia. No i cierpliwości życzę. Very Happy


A coś się dzisiaj zmieniło ?

No może o tyle, że takich przekrętów i kradzieży środków państwowych jak teraz za pisiorów nawet wówczas nie było.

Wzajemnie miłego Smile)))
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pią 9:07, 27 Sie 2021    Temat postu:

Steysi napisał:
A jeszcze się pochwalę córeczkami Very Happy dzisiaj taka zmęczona wracałam z pracy. Przeprowadzam przetarg budowlany i trochę mnie on wykańcza. Do tego zastępuje partnera który jest kierownikiem w pracy. No odbija się to na mnie Sad i tak wlekę się od pociągu do domu i sobie myślę muszę zrobić kotlety, ugotować ziemniaki, jakąś sałatkę przygotować, zrobić pranie itd itd. Wchodzę do bloku i czuje zapach jakiego mięska aż mi ślinka poleciała. Zbliżam się do drzwi a to od nas tak pachnie Very Happy okazało się że to córki żeby mi pomóc zrobiły pyszny obiadek Very Happy rozebrałam się, umyłam ręce i podano mi pod nos danie Very Happy na jutro zrobiłam kolejne zamówienie Smile nalesniczki Very Happy nagle zobaczyłam jaka pomoc mam w dzieciach. Oczywiście nie potrafiły wszystkiego same zrobić ale Artur (partner) im podpowial leżąc na łóżku z nieuruchomioną nogą. Pranie tez nastawiły. Zostało mi tylko je rozwiesić Smile

No jestem dumna z moich Robaczków Smile
Narka


Super Smile))
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pią 9:12, 27 Sie 2021    Temat postu:

Steysi napisał:
Miśka napisał:
STEYSI

To cudowna wiadomość w sprawie Mamy 😁💖😁
Za moment wyjdziesz na prostą. 🥰

W czasach kiedy poszybowała w górę ilość zakażeń tez robilam zakupy internetowe.
Takie bylo obciążenie, że zamówienia aby zostały zrealizowane trzeba było zrobić zaraz po północy.

Potem córka robiła nam zakupy przed samym zamknięciem sklepu wieczorem.

Bardzo dobrze robisz, siły trzeba oszczędzać aby na dłużej starczyły

DBC, baaardzo sie ciesze ❣❣❣


Dziękuję kochana :* uwierz kamień z serca mi spadł. Ja wiem ze to takie siedzenie na bombie. Zawsze może być przerzut. Z tatą przechodziłam to przez 5 lat. Ale te 5 lat to dla mnie był prezent który spędzaliśmy ciągle razem. Tu mam nadzieję na chociaż tyle samo...
Buźka


Tak, każdy dzień z chorymi rodzicami to był prezent od Boga.

Dzisiaj śnili mi się moi rodzice, może dlatego, że przejęłam się Twoja
mamą.

Tak rzadko mi się śnią od czasu , kiedy odeszli.

Chociaż w śnie byłam razem z nimi, jeszcze byli tacy pogodni, weseli, zdrowi, pełni życia, kochani jak zawsze Smile)))))))
Powrót do góry
Miśka
Gość






PostWysłany: Pią 9:19, 27 Sie 2021    Temat postu:

Miłego dnia życzę wszystkim i następnych nadchodzących dni również słonecznych i optymistycznych .

Dziękuję , do zobaczenia w następny poniedziałek

Straszne rzeczy dzieją się w Afganistanie, ogromnie żal tych wszystkich ludzi i ich rodzin .
Długo jeszcze tam spokoju nie będzie. Sad((((
Talibowie przejęli władzę a ja się pytam, jakie mają pojęcie o zarządzaniu państwem ? Przygotowali się do tego przejęcia , czy tylko poszli na żywioł , jak barany na rzeź ? Do czego religia doprowadza ludzi, to wręcz nieprawdopodobne Sad((

No i cóż, do miłego ........

Łączę całusy dla SAD


Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pią 9:21, 27 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
S.A.-D.
Użytkownik



Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:35, 27 Sie 2021    Temat postu:

Dobrze Misiu, że jesteś Smile Raz jeszcze życzę miłego i pogodnego spotkania z Psiapsiółkami. Sympatycznej atmosfery (a której jestem pewna) przy spotkaniu.

Jakos coraz bardziej nie mam ochoty zaglądac na forum. To już nie to samo forum, kiedy tutaj "przyszłam" Crying or Very sad Wyraźnie widać podziały na maleńkie grupki, których wcześniej nie było. Coraz bardziej zaczyna zacierać się atmosfera ciepła, spokojnych i luźnych rozmów, zaczyna brakować tej pogodnej "bliskości" pomiędzy Użytkownikami. W większości tematów zauważyłam polecenia: "Możesz pisać" czy "Nie możesz pisać" czego dawniej nie było, może nie zauważyłam nawet, nie wiem. Ale teraz to widzę.
Pisaliśmy wszyscy w jednym, miłym, przyjaznym i ciepłym pokoiku, nikt nikomu nie wytykał, jakie ma preferencje polityczne (bo i po co) bo każdy ma prawo mieć własne. Nikt nie przypominał ciągle, że "jest to pokoik dla Gości", bo każdy to widział wchodząc do pokoiku.
Każdy był (a przynajmniej się starał) być miłym dla drugiej osoby, nie było wytykania co, kto, kiedy i gdzie źle coś napisał. Nikt się nie przechwalał niczym. Tak było. I ta atmosfera stwarzała to, że "przychodziliśmy" tu bo chcieliśmy, bo było sympatycznie i miło. Cóż ...

Smutno mi (przepraszam oczywiście),że musiałam to napisać, ale leży mi to na serduchu od paru dni Crying or Very sad

Raz jeszcze Misiulinko, zajedźcie szcześliwie i baw się dobrze. Wracaj naładowana miłymi wspomnieniami ze spotkania i pełna energii na dalsze dni we własnym domku Smile
Przesyłam uściski i buziaki Smile pa pa

ps. I już zmykam do Wróbelka Wink Smile

ps.2. Miłego dnia Wszystkim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miśka
Gość






PostWysłany: Pią 10:21, 27 Sie 2021    Temat postu:

S.A.-D. napisał:
Dobrze Misiu, że jesteś Smile Raz jeszcze życzę miłego i pogodnego spotkania z Psiapsiółkami. Sympatycznej atmosfery (a której jestem pewna) przy spotkaniu.

Jakos coraz bardziej nie mam ochoty zaglądac na forum. To już nie to samo forum, kiedy tutaj "przyszłam" Crying or Very sad Wyraźnie widać podziały na maleńkie grupki, których wcześniej nie było. Coraz bardziej zaczyna zacierać się atmosfera ciepła, spokojnych i luźnych rozmów, zaczyna brakować tej pogodnej "bliskości" pomiędzy Użytkownikami. W większości tematów zauważyłam polecenia: "Możesz pisać" czy "Nie możesz pisać" czego dawniej nie było, może nie zauważyłam nawet, nie wiem. Ale teraz to widzę.
Pisaliśmy wszyscy w jednym, miłym, przyjaznym i ciepłym pokoiku, nikt nikomu nie wytykał, jakie ma preferencje polityczne (bo i po co) bo każdy ma prawo mieć własne. Nikt nie przypominał ciągle, że "jest to pokoik dla Gości", bo każdy to widział wchodząc do pokoiku.
Każdy był (a przynajmniej się starał) być miłym dla drugiej osoby, nie było wytykania co, kto, kiedy i gdzie źle coś napisał. Nikt się nie przechwalał niczym. Tak było. I ta atmosfera stwarzała to, że "przychodziliśmy" tu bo chcieliśmy, bo było sympatycznie i miło. Cóż ...

Smutno mi (przepraszam oczywiście),że musiałam to napisać, ale leży mi to na serduchu od paru dni Crying or Very sad

Raz jeszcze Misiulinko, zajedźcie szcześliwie i baw się dobrze. Wracaj naładowana miłymi wspomnieniami ze spotkania i pełna energii na dalsze dni we własnym domku Smile
Przesyłam uściski i buziaki Smile pa pa

ps. I już zmykam do Wróbelka Wink Smile

ps.2. Miłego dnia Wszystkim.


Dziękuje kochanie za cieple słowa.

Proszę, nie bądź smutna. Odrzuć te emocje , inaczej cel zamierzony bedzie osiągnięty.

Cieszmy się sobą, j mysle, ze takie przesłanie nami kieruje .

Zycie czasem rzuca nam kamienie pod nogi ale zawsze staramy się podnieść, otrząsnosc i iść dalej..
Ważne aby zdrowie nam dopisywało, że cieszymy się patrząc jak wnuki nam rosną , jak wchodzą małymi kroczkami , w dorosłe życie. Pomagamy jak umiemy i cieszymy się szczęściem naszych potomków.


Uśmiechnij się, przeciez to potrafisz , uwielbiam, kiedy jesteś pogodna i pelna życia.

Od nas wszystko zależy nue chcą nas tam ? to bądźmy tutaj ze sobą., trudno.

Wykluczono z forum Sandiego, myślisz, że nie cierpiał? Tym bardziej, że to nasz Rodak, który zapewne chociaz mial tam jak w masełku to i tak tęsknił za swoim krajem dlatego byl z nami przeciez

To, ze nie wszyscy to rozumieją, na to wpływu nie mamy.

Wiem ze to wszystko rozumiesz i tak jak pisala Steysi, bądźmy razem , na dobre i na złe

Ciesze się, że zobacze się ze starymi przyjaciółmi.

Ale tez będę się cieszyć, kiedy po powrocie spotkam się tutaj z Wsmi, naprawdę 🥰💕💖❣😘😘😘😘😘😘

Do miłego 🥰
Powrót do góry
Założyciel Forum Rycerz
Gość






PostWysłany: Pią 10:23, 27 Sie 2021    Temat postu:

Miśka napisał:
oszustmatrymonialny napisał:
Misia pozwól że zacytuję:
"Nie nasze to były zwyczaje flaszkowe i w kolejkach również nie odbywało się moje życie kulturalne !!!! - każdy wg potrzeb, nasze były inne .
Osobiście dostaliśmy PŚU, które potem wymieniliśmy na NFI"

A czyje to były zwyczaje? Wóda była wszechobecna. Bez flachy nie szło niczego załatwić. Te bardziej delikatne sprawy załatwiała flaszka koniaku i bomboniera.

Otrzymałem papier wartościowy NFI i natychmiast wymieniłem w banku na 80 złotych.

Ci którzy chomikowali te papierowe wartości, wymienili po 20 złotych.

Dzisiaj u mechanika samochodowego to ja jestem "panem" i nie kłaniam się w pas. U hydraulika też.

Misia, w czasie komuny byli tacy co to mieli dobrze. Sprawy załatwiali na telefon, w kolejkach nie stali i to Im się kłanialiśmy.

Życzę miłego dnia. No i cierpliwości życzę. Very Happy


A coś się dzisiaj zmieniło ?

No może o tyle, że takich przekrętów i kradzieży środków państwowych jak teraz za pisiorów nawet wówczas nie było.

Wzajemnie miłego Smile)))


Pracowałem również za komuny. Płace były zgrzebne, nie mówiąc już o zwykłych emerytach.

No przyszły obiecane czasy po transformacji ustrojowej. Płac w ogóle nie było bo większość robotników straciła pracę. Część załapała się na "Kuroniówkę" a część wyjechała do krajów Europy.

Emeryci nie otrzymywali wyrównania inflacji.

Pojawili się dwaj Bracia. Ja nie miałem przekonania. Ale gorzej to już być nie mogło. Więc na nich oddałem głos.
Nie wierzyłem w te programy. Bo niby pół wieku nie było pieniędzy w budżecie...

No i nie zawiodłem się. To ja mam teraz walczyć o powrót siermiężnych czasów?
Shocked
Powrót do góry
Steysi
Gość






PostWysłany: Pią 10:41, 27 Sie 2021    Temat postu:

S.A.-D. napisał:
Dobrze Misiu, że jesteś Smile Raz jeszcze życzę miłego i pogodnego spotkania z Psiapsiółkami. Sympatycznej atmosfery (a której jestem pewna) przy spotkaniu.

Jakos coraz bardziej nie mam ochoty zaglądac na forum. To już nie to samo forum, kiedy tutaj "przyszłam" Crying or Very sad Wyraźnie widać podziały na maleńkie grupki, których wcześniej nie było. Coraz bardziej zaczyna zacierać się atmosfera ciepła, spokojnych i luźnych rozmów, zaczyna brakować tej pogodnej "bliskości" pomiędzy Użytkownikami. W większości tematów zauważyłam polecenia: "Możesz pisać" czy "Nie możesz pisać" czego dawniej nie było, może nie zauważyłam nawet, nie wiem. Ale teraz to widzę.
Pisaliśmy wszyscy w jednym, miłym, przyjaznym i ciepłym pokoiku, nikt nikomu nie wytykał, jakie ma preferencje polityczne (bo i po co) bo każdy ma prawo mieć własne. Nikt nie przypominał ciągle, że "jest to pokoik dla Gości", bo każdy to widział wchodząc do pokoiku.
Każdy był (a przynajmniej się starał) być miłym dla drugiej osoby, nie było wytykania co, kto, kiedy i gdzie źle coś napisał. Nikt się nie przechwalał niczym. Tak było. I ta atmosfera stwarzała to, że "przychodziliśmy" tu bo chcieliśmy, bo było sympatycznie i miło. Cóż ...

Smutno mi (przepraszam oczywiście),że musiałam to napisać, ale leży mi to na serduchu od paru dni Crying or Very sad

Raz jeszcze Misiulinko, zajedźcie szcześliwie i baw się dobrze. Wracaj naładowana miłymi wspomnieniami ze spotkania i pełna energii na dalsze dni we własnym domku Smile
Przesyłam uściski i buziaki Smile pa pa

ps. I już zmykam do Wróbelka Wink Smile

ps.2. Miłego dnia Wszystkim.


Sad a co to za smutny nastrój? Głowa do góry Smile Świata nie zbawisz. Mi też było przykro, dokładnie to samo jakiś czas temu odczułam o czym Ty dziś piszesz. Nawet zrobiłam chwilową przerwę od forum. I spojrzałam na wszystko trochę inaczej. Nawet jeśli będę mogła tu móc porozmawiać z jedną przyjazną mi osoba to będę zadowolona. Zobacz Ty masz taką tu osobę. Czy jesteś czy nie zawsze masz od Misi buziaki Smile Także nie przejmuj się rzeczami na które nie masz wpływu Smile


Ostatnio zmieniony przez Steysi dnia Pią 10:42, 27 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rycerz.fora.pl Strona Główna -> Pokoik Użytkowników Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 15 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin