 |
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Sob 12:29, 22 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Zbudowani jesteśmy proporcjonalnie z pierwiastków występujących na naszej planecie. Te proporcje mogą być różne na innych planetach a tym bardziej w innych galaktykach.
Jednak nawet do perfekcyjnej kombinacji pierwiastków ktoś lub coś musi tchnąć życie. Ja wierzę że życie czyli ducha tchnął w nas Bóg.
Bóg występuje w trzech osobach. Jezus bez żadnych wątpliwości jest synem Boga tak jak wszyscy. I tak jak my wszyscy posiadał życie i ducha.
Dlatego myślę, że Bóg nie jest od nas zupełnie inny... Dlatego wierzę w Boga, Jezusa i Ducha.
To Słowo na Niedzielę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ala
Gość
|
Wysłany: Sob 12:53, 22 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Alu
Madzia jest w Słupsku 😊 |
Dzięki Misiu za info...
Powiem Ci szczerze, że osobiście nie przepadam za Nią, chociaż oglądałam kiedyś parę Jej programów.
Kiedyś moje dzieci, a było to parę lat temu, nie pamiętam dokładnie, zaprosiły mnie na obiad do Kurnika...to taka restauracja w Słupsku, którą wizytowała pani Madzia. Dzieci chciały mi pokazać te dobre zmiany po Jej rewolucjach.
Obiad był bardzo smaczny i to tyle, chociaż o Jej działalności w tym biznesie krążą wśród pracowników różne zdania.
Pozdrawiam, życząc spokojnego wieczoru.  |
Ok, każdy lubi kogo lubi.
Tylko wiesz co Alu, jak sama mówisz Madzia pomogła temu Kurnikowi, smaczne to były potrawy, które skosztowałaś .
I tutaj wychodzą nasze jakze polskie obrzydliwe charaktery .
Nie bierz tego do siebie tylko.
Madzia pomogła, nauczyla, wyremontowała, rozleklamowała restauracje a po jej wyjeździe własciciele robią jej koło pióra.
Jakież to obrzydliwie wstrętne
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy |
Misiu, nie biorę Twojej krytyki do siebie rzecz jasna, bo niby dlaczego, ja Madzi nie krytykuję, tylko piszę co inni mówią na temat Jej dokonań.
Mówiąc szczerze, nie mam porównań, bo wcześniej, przed Jej rewolucjami, nie jadłam tam obiadu, w ogóle nigdy wcześniej tam nie byłam.
Jeśli dokonała czegoś dobrego, to powinno się Ją docenić, ale wiadomo jacy są ludzie...zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie krytykował.
Przypomina mi to narzekania wczasowiczów, wciąż tych samych, po wyjściu ze stołówki po każdym obiedzie...ja byłam szczęśliwa i zadowolona, że smaczne, że mi podano, nie musiałam gotować, a inni narzekali, że złe...że nie do jedzenia.
Jeszcze się taki nie urodził...itd.
Spokojnej i Tobie.  |
Myślę Alu, ze to dwie różne sprawy. Proszenie o pomoc i jej uzyskanie w pełnym zakresie a potem robienie tej osobie złego PR a smaku potraw i dbanie o klienta to coś zgoła innego.
Osobiście tez jestem bardzo wymagajaca jeśli chodzi o kuchnię.
Świeżość potraw, ich smak i samo podanie to dla mnie sprawda bardzo istotna.
Mam kłopoty z układem pokarmowym czasem, wiec zwracam na to uwagę.
Dlatego jadąc na urlop wybieram ośrodek, lub hotel o którym wiem, ze spełni moje oczekiwania a także, w którym kuchnia jest sprawdzona . |
Pomińmy Misiu być może niefortunne i nie wprost porównanie tych moich przykładów, to zauważ jednak, jakim kosztem Madzia dokonuje tych rewolucji...ludzie są poniżani, płaczą po kątach, padają niecenzuralne słowa z ust pani Madzi, poza tym te Jej włosy do kuchni się nie nadają.
Kiedyś oglądałam Jej program na którym sama przygotowywała potrawy...wszystko Jej z rąk leciało, chlapała dookoła, przeklinając przy tym...więc to właśnie mnie do Niej zraża.
Poza tym ludzie idą później do lokali po tych rewolucjach z ciekawości czego dokonała, później wszystko wraca na dawne tory, tak mówiła nam jedna z kelnerek.
Sorry, że troszkę krytyki się z mej strony jednak posypało w stronę pani Madzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Gość
|
Wysłany: Sob 13:08, 22 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | Ja przeszłam wszystkie sakramenty. Dzieciom też zapewniłam. Młodszą czeka jeszcze tylko bierzmowanie bo ma dopiero 12lat. Robię to tylko po to, żeby mi kiedyś nie zarzuciły że czegoś nie zrobiłam. Ja byłam wierząca bardzo. Do śmierci taty. Po tym taki bunt we mnie powstał straszny. Ze źli ludzie żyją. A tych dobrych Bóg zabiera że przestałam wierzyć. Chociaż jak mama zamówi za tatę mszę to zawsze chodzę. Ale nie czuje tego. Mam wrażenie, że bardziej robię to dla niej, żeby nie była na mnie zła.
Jeszcze nie śpię Alu. Skończyliśmy myć i gruntować pokoik córek. Miałam problem ze starym regałem. Kto go wyniesie. 3 piętro bez windy. Artur dalej o kulach ale już jednej. Wpadłam na pomysł i umieściłam zdjęcia regału z postem na fb ze oddam. Tylko transport w zakresie własnym. W dokładnie w 38 min miałam pusty pokój jutro pomalujemy 2 razy i w niedzielę wnosimy nowy regalik. Bardzo pojemny, 2 szafy z lustrami. A to bardzo ważne przy nastolatkach.
Dalej obserwuję małą stejsi. Boli ją nadal główka jak wstaje. Ale nic więcej.
Dobra idę się kąpać miłego weekendu. Pewnie nie zajrzę bo roboty mnóstwo. Ale jak będzie pięknie potem:D |
Pochwalam to co zrobiłaś dla swoich Córek, a kiedyś One same dokonają wyboru, czy będą wierzyć, czy też nie.
Dużo ludzi odwraca się od Boga w chwilach wielkich nieszczęść, nie jesteś jedyna...
Późno chodzisz spać, nie spodziewałam się, że jeszcze nie śpisz...ja kiedyś byłam śpiochem i chyba do dziś mi to zostało, chociaż jestem skowronkiem...ale mam sjestę...
Wczoraj do późna czytałam książkę, sprawdzając kilka razy czy mam już net, zwykle chodzę spać o 22.00 - 22.30.
Powiedz Córkom, że pozytywnie im zazdroszczę tego remonciku i nowych mebelków.
Poza tym wpadłaś na świetny pomysł z tym ogłoszeniem, pozbyłaś się kłopotu, w razie czego też z takiej opcji skorzystam.
Mnie dzieci ostatnio też namawiają na remont mojego mieszkania i choć na czas remontu zapewniają mi inne lokum, to ja się boję czy dam radę zarówno fizycznie i psychicznie temu podołać.
Nie podjęłam jeszcze decyzji, można zrobić remont całkowity, lub taki ograniczający się jedynie do odświeżenia mieszkania.
Napisz jak będzie po wszystkim, powodzenia w pracach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:20, 22 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Steysi napisał: | Ja przeszłam wszystkie sakramenty. Dzieciom też zapewniłam. Młodszą czeka jeszcze tylko bierzmowanie bo ma dopiero 12lat. Robię to tylko po to, żeby mi kiedyś nie zarzuciły że czegoś nie zrobiłam. Ja byłam wierząca bardzo. Do śmierci taty. Po tym taki bunt we mnie powstał straszny. Ze źli ludzie żyją. A tych dobrych Bóg zabiera że przestałam wierzyć. Chociaż jak mama zamówi za tatę mszę to zawsze chodzę. Ale nie czuje tego. Mam wrażenie, że bardziej robię to dla niej, żeby nie była na mnie zła.
Jeszcze nie śpię Alu. Skończyliśmy myć i gruntować pokoik córek. Miałam problem ze starym regałem. Kto go wyniesie. 3 piętro bez windy. Artur dalej o kulach ale już jednej. Wpadłam na pomysł i umieściłam zdjęcia regału z postem na fb ze oddam. Tylko transport w zakresie własnym. W dokładnie w 38 min miałam pusty pokój jutro pomalujemy 2 razy i w niedzielę wnosimy nowy regalik. Bardzo pojemny, 2 szafy z lustrami. A to bardzo ważne przy nastolatkach.
Dalej obserwuję małą stejsi. Boli ją nadal główka jak wstaje. Ale nic więcej.
Dobra idę się kąpać miłego weekendu. Pewnie nie zajrzę bo roboty mnóstwo. Ale jak będzie pięknie potem:D |
Wystawiłaś na miejscowym OLXie ? Identycznie jakieś 3 lata temu sprzedawalam swoj wypoczynek .
Na drugi dzień mialam klientów, którzy podbili mi nawet kwotę.
Remont, to sporo zamieszania ale tak jak piszesz, potem już pachnie wszystko świeżością. 🥰
Przyjemnego łikędu wszystkim życzę
Fatalnie sie pisze z telefonu., który często podpowiada słowa, wychodzą potem cuda na kiju 🤩
SNIEŻYNKO 😘😘😘 |
Pozdrawiam Cię Misiulinko kochana, pozdrawiam i myślę o Was, ale po prostu nie mogę, no nie mogę i już, i nie potrafię
Jesteś inteligentna i mnie zrozumiesz
Pozdrawiam Cię Słonko, Skrzaciku w czerwonej czapeczce
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez S.A.-D. dnia Sob 14:23, 22 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:43, 22 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | Ja przeszłam wszystkie sakramenty. Dzieciom też zapewniłam. Młodszą czeka jeszcze tylko bierzmowanie bo ma dopiero 12lat. Robię to tylko po to, żeby mi kiedyś nie zarzuciły że czegoś nie zrobiłam. Ja byłam wierząca bardzo. Do śmierci taty. Po tym taki bunt we mnie powstał straszny. Ze źli ludzie żyją. A tych dobrych Bóg zabiera że przestałam wierzyć. Chociaż jak mama zamówi za tatę mszę to zawsze chodzę. Ale nie czuje tego. Mam wrażenie, że bardziej robię to dla niej, żeby nie była na mnie zła.
Jeszcze nie śpię Alu. Skończyliśmy myć i gruntować pokoik córek. Miałam problem ze starym regałem. Kto go wyniesie. 3 piętro bez windy. Artur dalej o kulach ale już jednej. Wpadłam na pomysł i umieściłam zdjęcia regału z postem na fb ze oddam. Tylko transport w zakresie własnym. W dokładnie w 38 min miałam pusty pokój jutro pomalujemy 2 razy i w niedzielę wnosimy nowy regalik. Bardzo pojemny, 2 szafy z lustrami. A to bardzo ważne przy nastolatkach.
Dalej obserwuję małą stejsi. Boli ją nadal główka jak wstaje. Ale nic więcej.
Dobra idę się kąpać miłego weekendu. Pewnie nie zajrzę bo roboty mnóstwo. Ale jak będzie pięknie potem:D |
Steysi, zaniepokoilo mnie to, że Małą boli nadal główka czyżby dorastanie i galopujące hormony miały aż taki wpływ na to i objawiały się bólem głowy Tym bardziej, że wymiotowała, bolał Ją brzuch i miała nudności, ucho Ją też bolało. Obserwuj Ja Steysi, bo dla mnie to wygląda na jakąś infekcję. Nie chcę Cię straszyć Steysi.
Może za dużo siedziała ostatnio przy laptopie, może za dużo korzystała z komórki, a to wszystko powoduje przodozgiecie głowy co zaburza napięcie mięśniowo-więzadłowego w odcinku szyjnym kręgosłupa i stąd ten ból głowy, nudności i wymioty.
Ja nie jestem aż taka mądra w tym temacie, ale to wszystko przeczytałam Steysi i dlatego Ci piszę, abyś Ją obserwowała po prostu.
No i nie przemęczajcie się za bardzo tym remontem pokoju i malowaniem, potem ustawianiem regałów i szaf, sprzątaniem i układaniem wszystkiego w szafach i na regale. bo do pracy musisz iść w poniedziałek, cobyś nie była za mocno padnięta
Pozdrawiam i życzę owocnego remontu, i jak najmniej przemęczenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Sob 14:46, 22 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Alu
Madzia jest w Słupsku 😊 |
Dzięki Misiu za info...
Powiem Ci szczerze, że osobiście nie przepadam za Nią, chociaż oglądałam kiedyś parę Jej programów.
Kiedyś moje dzieci, a było to parę lat temu, nie pamiętam dokładnie, zaprosiły mnie na obiad do Kurnika...to taka restauracja w Słupsku, którą wizytowała pani Madzia. Dzieci chciały mi pokazać te dobre zmiany po Jej rewolucjach.
Obiad był bardzo smaczny i to tyle, chociaż o Jej działalności w tym biznesie krążą wśród pracowników różne zdania.
Pozdrawiam, życząc spokojnego wieczoru.  |
Ok, każdy lubi kogo lubi.
Tylko wiesz co Alu, jak sama mówisz Madzia pomogła temu Kurnikowi, smaczne to były potrawy, które skosztowałaś .
I tutaj wychodzą nasze jakze polskie obrzydliwe charaktery .
Nie bierz tego do siebie tylko.
Madzia pomogła, nauczyla, wyremontowała, rozleklamowała restauracje a po jej wyjeździe własciciele robią jej koło pióra.
Jakież to obrzydliwie wstrętne
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy |
Misiu, nie biorę Twojej krytyki do siebie rzecz jasna, bo niby dlaczego, ja Madzi nie krytykuję, tylko piszę co inni mówią na temat Jej dokonań.
Mówiąc szczerze, nie mam porównań, bo wcześniej, przed Jej rewolucjami, nie jadłam tam obiadu, w ogóle nigdy wcześniej tam nie byłam.
Jeśli dokonała czegoś dobrego, to powinno się Ją docenić, ale wiadomo jacy są ludzie...zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie krytykował.
Przypomina mi to narzekania wczasowiczów, wciąż tych samych, po wyjściu ze stołówki po każdym obiedzie...ja byłam szczęśliwa i zadowolona, że smaczne, że mi podano, nie musiałam gotować, a inni narzekali, że złe...że nie do jedzenia.
Jeszcze się taki nie urodził...itd.
Spokojnej i Tobie.  |
Myślę Alu, ze to dwie różne sprawy. Proszenie o pomoc i jej uzyskanie w pełnym zakresie a potem robienie tej osobie złego PR a smaku potraw i dbanie o klienta to coś zgoła innego.
Osobiście tez jestem bardzo wymagajaca jeśli chodzi o kuchnię.
Świeżość potraw, ich smak i samo podanie to dla mnie sprawda bardzo istotna.
Mam kłopoty z układem pokarmowym czasem, wiec zwracam na to uwagę.
Dlatego jadąc na urlop wybieram ośrodek, lub hotel o którym wiem, ze spełni moje oczekiwania a także, w którym kuchnia jest sprawdzona . |
Pomińmy Misiu być może niefortunne i nie wprost porównanie tych moich przykładów, to zauważ jednak, jakim kosztem Madzia dokonuje tych rewolucji...ludzie są poniżani, płaczą po kątach, padają niecenzuralne słowa z ust pani Madzi, poza tym te Jej włosy do kuchni się nie nadają.
Kiedyś oglądałam Jej program na którym sama przygotowywała potrawy...wszystko Jej z rąk leciało, chlapała dookoła, przeklinając przy tym...więc to właśnie mnie do Niej zraża.
Poza tym ludzie idą później do lokali po tych rewolucjach z ciekawości czego dokonała, później wszystko wraca na dawne tory, tak mówiła nam jedna z kelnerek.
Sorry, że troszkę krytyki się z mej strony jednak posypało w stronę pani Madzi.  |
Wlosy w kuchni ma spięte, tylko do kamery zdejmuje boaly czepeczek, prawie kąpielowy.
Nikt się nie skarżył nigdy, ze znalazł jakikolwiek włos w potrawie.
Czasem do ludzi trzeba ostro, jak normalne słowa nie trafiaja
Nue zastanawia to Ciebie, dlaczego nie wylewają tych łez, kiedy smażą w piekarniku, gdzie tluszcz, który napryskal przez kilka lat nie był usuwany , a tym samym nas tym trują?
Magda wyczuje ten smierdzący piekarnik w każdej pieczonej potrawie. Nie placzą i nie mają najmniejszych skrupułów, kiedy kupują najtańsze produkty, pełne samej chemii i szkodliwych dodatków i tum karmią ludzi ?
Tam, gdzie jest czysto i miarę potrawy są do zjedzenia to awantury nie robi.
A to, czy potem ludzie wracają do swoich starych smrodów i brudu, to uwazam, że jeszcze za mało wjechqla właścicielom na ambicje.
To nie świadczy przeciez o problemach Madzi, lecz o pełnym tumiwiśiźmie i oszustwie właścicieli restauracji.
Powiem Tobie, że wynotowuję sobie miejsca w których Madzia przeprowadzała REWOLUCJE. Wkładam tą karteczkę zapisaną do przewodnika turystycznego. Potem czytam opinie ludzi, którzy jadają w tych restauracjach i jak jedziemy przez Polskę to na trasie korzystamy z tych polecanych restauracji
W większości przypadków jest smacznie i świeżo, zawsze ilekroć cos wyczuję reklamuje danie, nie mam najmniejszych skrupulów. Płacę, czasem sporo, wiec wymagam. Oszukać się nie dam, uwierz.
Gwiazdki Michelin" a tez świadczą o jakości potraw. Niestety w Polsce niewiele jest tych miejsc. .
Lubimy smacznie zjeść i zwłaszcza zdrowo , tzn ze świeżych produktów. Mowia, ze osoby, które palą, a ja pociągam deczko te cieniusie, mają przytępiony węch i smak . U mnie tak się nie stało, jestem baaaardzo wyczulona na zapachy i smaki
A na koniec życzę wszystkim smacznego obiadku.
Ja jeszcze dobrą godzinkę musze poczekać aż wszystko dojrzeje 😊😁😊
Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Sob 14:47, 22 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Sob 15:30, 22 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że nie tyle ważne jest wyszukane menu obiadu co towarzysząca atmosfera.
Dwa razy w tygodniu z Uleńką zjadamy obiad. Menu szykujemy na zmianę. W zasadzie to są proste dania. Na przykład kaszanka z ziemniakami i surówką albo zupa. Zupy w wykonaniu Uleńki uwielbiam. Czasem smażony kurczak albo śledzie w śmietanie.
Podczas obiadu dużo mówię, choć wiem że to niekulturalne. Ale to jedyny sposób aby Uleńka wysłuchała mnie bez przerywania.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Gość
|
Wysłany: Nie 13:00, 23 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Alu
Madzia jest w Słupsku 😊 |
Dzięki Misiu za info...
Powiem Ci szczerze, że osobiście nie przepadam za Nią, chociaż oglądałam kiedyś parę Jej programów.
Kiedyś moje dzieci, a było to parę lat temu, nie pamiętam dokładnie, zaprosiły mnie na obiad do Kurnika...to taka restauracja w Słupsku, którą wizytowała pani Madzia. Dzieci chciały mi pokazać te dobre zmiany po Jej rewolucjach.
Obiad był bardzo smaczny i to tyle, chociaż o Jej działalności w tym biznesie krążą wśród pracowników różne zdania.
Pozdrawiam, życząc spokojnego wieczoru.  |
Ok, każdy lubi kogo lubi.
Tylko wiesz co Alu, jak sama mówisz Madzia pomogła temu Kurnikowi, smaczne to były potrawy, które skosztowałaś .
I tutaj wychodzą nasze jakze polskie obrzydliwe charaktery .
Nie bierz tego do siebie tylko.
Madzia pomogła, nauczyla, wyremontowała, rozleklamowała restauracje a po jej wyjeździe własciciele robią jej koło pióra.
Jakież to obrzydliwie wstrętne
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy |
Misiu, nie biorę Twojej krytyki do siebie rzecz jasna, bo niby dlaczego, ja Madzi nie krytykuję, tylko piszę co inni mówią na temat Jej dokonań.
Mówiąc szczerze, nie mam porównań, bo wcześniej, przed Jej rewolucjami, nie jadłam tam obiadu, w ogóle nigdy wcześniej tam nie byłam.
Jeśli dokonała czegoś dobrego, to powinno się Ją docenić, ale wiadomo jacy są ludzie...zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie krytykował.
Przypomina mi to narzekania wczasowiczów, wciąż tych samych, po wyjściu ze stołówki po każdym obiedzie...ja byłam szczęśliwa i zadowolona, że smaczne, że mi podano, nie musiałam gotować, a inni narzekali, że złe...że nie do jedzenia.
Jeszcze się taki nie urodził...itd.
Spokojnej i Tobie.  |
Myślę Alu, ze to dwie różne sprawy. Proszenie o pomoc i jej uzyskanie w pełnym zakresie a potem robienie tej osobie złego PR a smaku potraw i dbanie o klienta to coś zgoła innego.
Osobiście tez jestem bardzo wymagajaca jeśli chodzi o kuchnię.
Świeżość potraw, ich smak i samo podanie to dla mnie sprawda bardzo istotna.
Mam kłopoty z układem pokarmowym czasem, wiec zwracam na to uwagę.
Dlatego jadąc na urlop wybieram ośrodek, lub hotel o którym wiem, ze spełni moje oczekiwania a także, w którym kuchnia jest sprawdzona . |
Pomińmy Misiu być może niefortunne i nie wprost porównanie tych moich przykładów, to zauważ jednak, jakim kosztem Madzia dokonuje tych rewolucji...ludzie są poniżani, płaczą po kątach, padają niecenzuralne słowa z ust pani Madzi, poza tym te Jej włosy do kuchni się nie nadają.
Kiedyś oglądałam Jej program na którym sama przygotowywała potrawy...wszystko Jej z rąk leciało, chlapała dookoła, przeklinając przy tym...więc to właśnie mnie do Niej zraża.
Poza tym ludzie idą później do lokali po tych rewolucjach z ciekawości czego dokonała, później wszystko wraca na dawne tory, tak mówiła nam jedna z kelnerek.
Sorry, że troszkę krytyki się z mej strony jednak posypało w stronę pani Madzi.  |
Wlosy w kuchni ma spięte, tylko do kamery zdejmuje boaly czepeczek, prawie kąpielowy.
Nikt się nie skarżył nigdy, ze znalazł jakikolwiek włos w potrawie.
Czasem do ludzi trzeba ostro, jak normalne słowa nie trafiaja
Nue zastanawia to Ciebie, dlaczego nie wylewają tych łez, kiedy smażą w piekarniku, gdzie tluszcz, który napryskal przez kilka lat nie był usuwany , a tym samym nas tym trują?
Magda wyczuje ten smierdzący piekarnik w każdej pieczonej potrawie. Nie placzą i nie mają najmniejszych skrupułów, kiedy kupują najtańsze produkty, pełne samej chemii i szkodliwych dodatków i tum karmią ludzi ?
Tam, gdzie jest czysto i miarę potrawy są do zjedzenia to awantury nie robi.
A to, czy potem ludzie wracają do swoich starych smrodów i brudu, to uwazam, że jeszcze za mało wjechqla właścicielom na ambicje.
To nie świadczy przeciez o problemach Madzi, lecz o pełnym tumiwiśiźmie i oszustwie właścicieli restauracji.
Powiem Tobie, że wynotowuję sobie miejsca w których Madzia przeprowadzała REWOLUCJE. Wkładam tą karteczkę zapisaną do przewodnika turystycznego. Potem czytam opinie ludzi, którzy jadają w tych restauracjach i jak jedziemy przez Polskę to na trasie korzystamy z tych polecanych restauracji
W większości przypadków jest smacznie i świeżo, zawsze ilekroć cos wyczuję reklamuje danie, nie mam najmniejszych skrupulów. Płacę, czasem sporo, wiec wymagam. Oszukać się nie dam, uwierz.
Gwiazdki Michelin" a tez świadczą o jakości potraw. Niestety w Polsce niewiele jest tych miejsc. .
Lubimy smacznie zjeść i zwłaszcza zdrowo , tzn ze świeżych produktów. Mowia, ze osoby, które palą, a ja pociągam deczko te cieniusie, mają przytępiony węch i smak . U mnie tak się nie stało, jestem baaaardzo wyczulona na zapachy i smaki
A na koniec życzę wszystkim smacznego obiadku.
Ja jeszcze dobrą godzinkę musze poczekać aż wszystko dojrzeje 😊😁😊 |
Misiu, pozwól, że ja uszanuję Twój zachwyt panią Magdą Gessler, a Ty proszę, uszanuj moją wstrzemięźliwość nad zachwycaniem się Jej umiejętnościami.
Dobrego dnia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Nie 15:03, 23 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Alu
Madzia jest w Słupsku 😊 |
Dzięki Misiu za info...
Powiem Ci szczerze, że osobiście nie przepadam za Nią, chociaż oglądałam kiedyś parę Jej programów.
Kiedyś moje dzieci, a było to parę lat temu, nie pamiętam dokładnie, zaprosiły mnie na obiad do Kurnika...to taka restauracja w Słupsku, którą wizytowała pani Madzia. Dzieci chciały mi pokazać te dobre zmiany po Jej rewolucjach.
Obiad był bardzo smaczny i to tyle, chociaż o Jej działalności w tym biznesie krążą wśród pracowników różne zdania.
Pozdrawiam, życząc spokojnego wieczoru.  |
Ok, każdy lubi kogo lubi.
Tylko wiesz co Alu, jak sama mówisz Madzia pomogła temu Kurnikowi, smaczne to były potrawy, które skosztowałaś .
I tutaj wychodzą nasze jakze polskie obrzydliwe charaktery .
Nie bierz tego do siebie tylko.
Madzia pomogła, nauczyla, wyremontowała, rozleklamowała restauracje a po jej wyjeździe własciciele robią jej koło pióra.
Jakież to obrzydliwie wstrętne
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy |
Misiu, nie biorę Twojej krytyki do siebie rzecz jasna, bo niby dlaczego, ja Madzi nie krytykuję, tylko piszę co inni mówią na temat Jej dokonań.
Mówiąc szczerze, nie mam porównań, bo wcześniej, przed Jej rewolucjami, nie jadłam tam obiadu, w ogóle nigdy wcześniej tam nie byłam.
Jeśli dokonała czegoś dobrego, to powinno się Ją docenić, ale wiadomo jacy są ludzie...zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie krytykował.
Przypomina mi to narzekania wczasowiczów, wciąż tych samych, po wyjściu ze stołówki po każdym obiedzie...ja byłam szczęśliwa i zadowolona, że smaczne, że mi podano, nie musiałam gotować, a inni narzekali, że złe...że nie do jedzenia.
Jeszcze się taki nie urodził...itd.
Spokojnej i Tobie.  |
Myślę Alu, ze to dwie różne sprawy. Proszenie o pomoc i jej uzyskanie w pełnym zakresie a potem robienie tej osobie złego PR a smaku potraw i dbanie o klienta to coś zgoła innego.
Osobiście tez jestem bardzo wymagajaca jeśli chodzi o kuchnię.
Świeżość potraw, ich smak i samo podanie to dla mnie sprawda bardzo istotna.
Mam kłopoty z układem pokarmowym czasem, wiec zwracam na to uwagę.
Dlatego jadąc na urlop wybieram ośrodek, lub hotel o którym wiem, ze spełni moje oczekiwania a także, w którym kuchnia jest sprawdzona . |
Pomińmy Misiu być może niefortunne i nie wprost porównanie tych moich przykładów, to zauważ jednak, jakim kosztem Madzia dokonuje tych rewolucji...ludzie są poniżani, płaczą po kątach, padają niecenzuralne słowa z ust pani Madzi, poza tym te Jej włosy do kuchni się nie nadają.
Kiedyś oglądałam Jej program na którym sama przygotowywała potrawy...wszystko Jej z rąk leciało, chlapała dookoła, przeklinając przy tym...więc to właśnie mnie do Niej zraża.
Poza tym ludzie idą później do lokali po tych rewolucjach z ciekawości czego dokonała, później wszystko wraca na dawne tory, tak mówiła nam jedna z kelnerek.
Sorry, że troszkę krytyki się z mej strony jednak posypało w stronę pani Madzi.  |
Wlosy w kuchni ma spięte, tylko do kamery zdejmuje boaly czepeczek, prawie kąpielowy.
Nikt się nie skarżył nigdy, ze znalazł jakikolwiek włos w potrawie.
Czasem do ludzi trzeba ostro, jak normalne słowa nie trafiaja
Nue zastanawia to Ciebie, dlaczego nie wylewają tych łez, kiedy smażą w piekarniku, gdzie tluszcz, który napryskal przez kilka lat nie był usuwany , a tym samym nas tym trują?
Magda wyczuje ten smierdzący piekarnik w każdej pieczonej potrawie. Nie placzą i nie mają najmniejszych skrupułów, kiedy kupują najtańsze produkty, pełne samej chemii i szkodliwych dodatków i tum karmią ludzi ?
Tam, gdzie jest czysto i miarę potrawy są do zjedzenia to awantury nie robi.
A to, czy potem ludzie wracają do swoich starych smrodów i brudu, to uwazam, że jeszcze za mało wjechqla właścicielom na ambicje.
To nie świadczy przeciez o problemach Madzi, lecz o pełnym tumiwiśiźmie i oszustwie właścicieli restauracji.
Powiem Tobie, że wynotowuję sobie miejsca w których Madzia przeprowadzała REWOLUCJE. Wkładam tą karteczkę zapisaną do przewodnika turystycznego. Potem czytam opinie ludzi, którzy jadają w tych restauracjach i jak jedziemy przez Polskę to na trasie korzystamy z tych polecanych restauracji
W większości przypadków jest smacznie i świeżo, zawsze ilekroć cos wyczuję reklamuje danie, nie mam najmniejszych skrupulów. Płacę, czasem sporo, wiec wymagam. Oszukać się nie dam, uwierz.
Gwiazdki Michelin" a tez świadczą o jakości potraw. Niestety w Polsce niewiele jest tych miejsc. .
Lubimy smacznie zjeść i zwłaszcza zdrowo , tzn ze świeżych produktów. Mowia, ze osoby, które palą, a ja pociągam deczko te cieniusie, mają przytępiony węch i smak . U mnie tak się nie stało, jestem baaaardzo wyczulona na zapachy i smaki
A na koniec życzę wszystkim smacznego obiadku.
Ja jeszcze dobrą godzinkę musze poczekać aż wszystko dojrzeje 😊😁😊 |
Misiu, pozwól, że ja uszanuję Twój zachwyt panią Magdą Gessler, a Ty proszę, uszanuj moją wstrzemięźliwość nad zachwycaniem się Jej umiejętnościami.
Dobrego dnia.  |
Takim stwierdzeniem automatycznie stawiasz mnie jakby po drugiej stronie barykady 🤔
Nie chce jej budować, uzasadniam ZAWSZE swoj punkt widzenia pokazując swoje myślenie. Przeciez nikogo nie zmuszam aby myslał moimi kategoriami .
Jestem osobą myślącą i jak zawsze powtarzam, wiem, że nie zmieni się drugiego człowieka pod swoje wyobrażenie świata.
Kazdy z nas wyrósł w innym środowisku, ma swoje geny i własny, wypływający z powyższych przesłanek własny punkt widzenia.
To, ze bliżej nam zawsze do srodowisk, które wyznają podobne wartosci i poglądy, to zrozumiałe przecież.
Dojrzałość polega na tym , że pomimo iż sie nie zgadzamy, to tolerujemy odrębność a nasza inteligencja pozwala na oddzielenie dobra od zła.
I nie dlatego, że ktoś nam to narzuca ale dlatego, że sami to czujemy .
Obejrzalam teraz program E.Ewart o polskich Żydach.
Wielu z nich ma problem z odnalezieniem jakby swojej tożsamości. Cóż mam powiedzieć? Rozumiem z czego to wynika, wiedząc jak ogromna nagonka na nich byla w latach poprzednich. Okazuje się, że dalej ma to miejsce, niestety.
Mam w rodzinie ciocię Żydówkę, uwielbiam ją i bardzo wysoko cenię. Zawsze o swoich korzeniach mówiła głośno i konkretnie. Dzieci i wnuki czują się Żydami a ja czuje się w ich towarzystwie fantastycznie .
To moja ulubiona ciocia.
Ale jest jak jest, żyjemy w kraju mało tolerancyjnym, niestety
Tylko od nas zależy, czy zło będziemy nazywali po prostu ZŁEM 😒
Pozdrawiam wszystkich czytających 😊
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Gość
|
Wysłany: Nie 16:19, 23 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Ala napisał: | Miśka napisał: | Alu
Madzia jest w Słupsku 😊 |
Dzięki Misiu za info...
Powiem Ci szczerze, że osobiście nie przepadam za Nią, chociaż oglądałam kiedyś parę Jej programów.
Kiedyś moje dzieci, a było to parę lat temu, nie pamiętam dokładnie, zaprosiły mnie na obiad do Kurnika...to taka restauracja w Słupsku, którą wizytowała pani Madzia. Dzieci chciały mi pokazać te dobre zmiany po Jej rewolucjach.
Obiad był bardzo smaczny i to tyle, chociaż o Jej działalności w tym biznesie krążą wśród pracowników różne zdania.
Pozdrawiam, życząc spokojnego wieczoru.  |
Ok, każdy lubi kogo lubi.
Tylko wiesz co Alu, jak sama mówisz Madzia pomogła temu Kurnikowi, smaczne to były potrawy, które skosztowałaś .
I tutaj wychodzą nasze jakze polskie obrzydliwe charaktery .
Nie bierz tego do siebie tylko.
Madzia pomogła, nauczyla, wyremontowała, rozleklamowała restauracje a po jej wyjeździe własciciele robią jej koło pióra.
Jakież to obrzydliwie wstrętne
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy |
Misiu, nie biorę Twojej krytyki do siebie rzecz jasna, bo niby dlaczego, ja Madzi nie krytykuję, tylko piszę co inni mówią na temat Jej dokonań.
Mówiąc szczerze, nie mam porównań, bo wcześniej, przed Jej rewolucjami, nie jadłam tam obiadu, w ogóle nigdy wcześniej tam nie byłam.
Jeśli dokonała czegoś dobrego, to powinno się Ją docenić, ale wiadomo jacy są ludzie...zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie krytykował.
Przypomina mi to narzekania wczasowiczów, wciąż tych samych, po wyjściu ze stołówki po każdym obiedzie...ja byłam szczęśliwa i zadowolona, że smaczne, że mi podano, nie musiałam gotować, a inni narzekali, że złe...że nie do jedzenia.
Jeszcze się taki nie urodził...itd.
Spokojnej i Tobie.  |
Myślę Alu, ze to dwie różne sprawy. Proszenie o pomoc i jej uzyskanie w pełnym zakresie a potem robienie tej osobie złego PR a smaku potraw i dbanie o klienta to coś zgoła innego.
Osobiście tez jestem bardzo wymagajaca jeśli chodzi o kuchnię.
Świeżość potraw, ich smak i samo podanie to dla mnie sprawda bardzo istotna.
Mam kłopoty z układem pokarmowym czasem, wiec zwracam na to uwagę.
Dlatego jadąc na urlop wybieram ośrodek, lub hotel o którym wiem, ze spełni moje oczekiwania a także, w którym kuchnia jest sprawdzona . |
Pomińmy Misiu być może niefortunne i nie wprost porównanie tych moich przykładów, to zauważ jednak, jakim kosztem Madzia dokonuje tych rewolucji...ludzie są poniżani, płaczą po kątach, padają niecenzuralne słowa z ust pani Madzi, poza tym te Jej włosy do kuchni się nie nadają.
Kiedyś oglądałam Jej program na którym sama przygotowywała potrawy...wszystko Jej z rąk leciało, chlapała dookoła, przeklinając przy tym...więc to właśnie mnie do Niej zraża.
Poza tym ludzie idą później do lokali po tych rewolucjach z ciekawości czego dokonała, później wszystko wraca na dawne tory, tak mówiła nam jedna z kelnerek.
Sorry, że troszkę krytyki się z mej strony jednak posypało w stronę pani Madzi.  |
Wlosy w kuchni ma spięte, tylko do kamery zdejmuje boaly czepeczek, prawie kąpielowy.
Nikt się nie skarżył nigdy, ze znalazł jakikolwiek włos w potrawie.
Czasem do ludzi trzeba ostro, jak normalne słowa nie trafiaja
Nue zastanawia to Ciebie, dlaczego nie wylewają tych łez, kiedy smażą w piekarniku, gdzie tluszcz, który napryskal przez kilka lat nie był usuwany , a tym samym nas tym trują?
Magda wyczuje ten smierdzący piekarnik w każdej pieczonej potrawie. Nie placzą i nie mają najmniejszych skrupułów, kiedy kupują najtańsze produkty, pełne samej chemii i szkodliwych dodatków i tum karmią ludzi ?
Tam, gdzie jest czysto i miarę potrawy są do zjedzenia to awantury nie robi.
A to, czy potem ludzie wracają do swoich starych smrodów i brudu, to uwazam, że jeszcze za mało wjechqla właścicielom na ambicje.
To nie świadczy przeciez o problemach Madzi, lecz o pełnym tumiwiśiźmie i oszustwie właścicieli restauracji.
Powiem Tobie, że wynotowuję sobie miejsca w których Madzia przeprowadzała REWOLUCJE. Wkładam tą karteczkę zapisaną do przewodnika turystycznego. Potem czytam opinie ludzi, którzy jadają w tych restauracjach i jak jedziemy przez Polskę to na trasie korzystamy z tych polecanych restauracji
W większości przypadków jest smacznie i świeżo, zawsze ilekroć cos wyczuję reklamuje danie, nie mam najmniejszych skrupulów. Płacę, czasem sporo, wiec wymagam. Oszukać się nie dam, uwierz.
Gwiazdki Michelin" a tez świadczą o jakości potraw. Niestety w Polsce niewiele jest tych miejsc. .
Lubimy smacznie zjeść i zwłaszcza zdrowo , tzn ze świeżych produktów. Mowia, ze osoby, które palą, a ja pociągam deczko te cieniusie, mają przytępiony węch i smak . U mnie tak się nie stało, jestem baaaardzo wyczulona na zapachy i smaki
A na koniec życzę wszystkim smacznego obiadku.
Ja jeszcze dobrą godzinkę musze poczekać aż wszystko dojrzeje 😊😁😊 |
Misiu, pozwól, że ja uszanuję Twój zachwyt panią Magdą Gessler, a Ty proszę, uszanuj moją wstrzemięźliwość nad zachwycaniem się Jej umiejętnościami.
Dobrego dnia.  |
1. Takim stwierdzeniem automatycznie stawiasz mnie jakby po drugiej stronie barykady 🤔
Nie chce jej budować, uzasadniam ZAWSZE swoj punkt widzenia pokazując swoje myślenie. Przeciez nikogo nie zmuszam aby myslał moimi kategoriami .
Jestem osobą myślącą i jak zawsze powtarzam, wiem, że nie zmieni się drugiego człowieka pod swoje wyobrażenie świata.
Kazdy z nas wyrósł w innym środowisku, ma swoje geny i własny, wypływający z powyższych przesłanek własny punkt widzenia.
To, ze bliżej nam zawsze do srodowisk, które wyznają podobne wartosci i poglądy, to zrozumiałe przecież.
Dojrzałość polega na tym , że pomimo iż sie nie zgadzamy, to tolerujemy odrębność a nasza inteligencja pozwala na oddzielenie dobra od zła.
I nie dlatego, że ktoś nam to narzuca ale dlatego, że sami to czujemy .
Obejrzalam teraz program E.Ewart o polskich Żydach.
Wielu z nich ma problem z odnalezieniem jakby swojej tożsamości. Cóż mam powiedzieć? Rozumiem z czego to wynika, wiedząc jak ogromna nagonka na nich byla w latach poprzednich. Okazuje się, że dalej ma to miejsce, niestety.
Mam w rodzinie ciocię Żydówkę, uwielbiam ją i bardzo wysoko cenię. Zawsze o swoich korzeniach mówiła głośno i konkretnie. Dzieci i wnuki czują się Żydami a ja czuje się w ich towarzystwie fantastycznie .
To moja ulubiona ciocia.
Ale jest jak jest, żyjemy w kraju mało tolerancyjnym, niestety
Tylko od nas zależy, czy zło będziemy nazywali po prostu ZŁEM 😒
Pozdrawiam wszystkich czytających 😊 |
1. Misiu, daleka jestem od stawiania Ciebie po jakiejś "drugiej stronie barykady"...nawet do głowy mi coś takiego nie przyszło...po prostu nie chcę się z Tobą spierać, żeby nie zaogniać sytuacji, żeby z nikim nie prowadzić wojenek, żeby było sympatycznie i by wszystkim chciało się uczestniczyć w życiu Forum.
Jestem pewna, że mnie zrozumiesz, kiedyś zawsze tak było.
Ciepło Ci pozdrawiam, tak samo jak wszystkich innych użytkowników tego Forum.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Nie 17:56, 23 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Jedno z najbardziej delikatnych uczuć narażonych na zranienie to uczucie polityczne.
Podobnie z uczuciem miłości. Ukochanemu powierzamy bez reszty swój los.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steysi
Gość
|
Wysłany: Pon 13:44, 24 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Hejka dziewczyny,
Po kolei:
Misiu- nie, nie wystawiałam ogłoszenia na olx. Zależało mi na czasie, a ze Rembertów ma swoją grupę na facebooku to tam wrzuciłam post. Rozeszły się mebelki momentalnie.
Alu – ja bardzo mało śpię. Kładę się zazwyczaj około północy, czasem nawet o 1 w nocy, a wstaję codziennie o godzinie 5:20. O 6:00 biegnę już na autobus. Moja starsza córcia też jeździ codziennie rano ze mną pociągiem do Centrum Warszawy, bo lekcje zaczyna o godzinie 7:20. A jednak z Rembertowa na Mokotów kawałek jest. Dobrze, że my jeździmy pociągiem do Centrum a potem każda jedzie w swoją stronę, bo wydostać się autobusem z Rembertowa graniczy z cudem. Chyba nigdy nie doczekamy się tunelu. Na przejeździe nie raz, nie dwa karetki na sygnale stały po 15 minut nawet. Kiedy wiadomo liczy się każda minuta, a czasem nawet sekunda.
Sad – obserwuję małą. Doszedł lekki katarek i troszkę boli ją gardło. Także zastosowałam wczoraj babcine sposoby i może rozejdzie się po kościach. Dobrze, że to już za chwilę ferie. Odpoczną sobie trochę. Bo to co teraz się dzieje w edukacji to woła o pomstę do Boga. Dzieciaki strasznie są ciśnięte. No i niestety nauka zdalna też teraz im wychodzi bokiem.
Melduję, że pokoik pomalowany, umeblowany. I dziewczynki właśnie maja swoją pierwszą noc w nowym pokoju za sobą. Ale uchetana jestem jak osioł
Miłego dnia !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pon 13:55, 24 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Alu, ten olej Żywokostowy z Gojnikiem mam , po operacji kolana go stosowałam przez jakiś czas. teraz czasem zimą, przed wyjściem na mróz pod grubsze bawełniane rajstopki. Nie noszę prawie spodni, więc takie grubasy stosuję na chłodek ))
Kiedyś próbowałam na twarz, zalecano w ulotce chyba.
Niestety, nie toleruje tego moja cera, zapychają się pory i są wykwity skórne po nim a na dodatek jest za ciężki na moją buzię , zdecydowanie czuję to obciążenie.
Ale na kolanko- nie powiem, pomaga ))
Pozdrowienia dla zaglądających i uczestniczących w forum
SADuniu - całus
Już czuję ten zapach świeżości i nowych mebli u Steysi ))) - lubię to
Zaplanowaliście tegoroczne lato ? my już tak. Na długi łikęd majowy , w połowie czerwca i w lipcu- po jednym tygodniu . Już zarezerwowaliśmy wszystko. Czekam jeszcze na znajomych, w sierpniu , na ich decyzję, co komu przypasuje, ważne abyśmy się zgrali czasowo .
Chociaż jedni są już chętni dojechać do nas w czerwcu nawet ale osobiście wolę całą paczkę razem aby nikt nie czuł się pokrzywdzony
Radzę pomyśleć, bo czas ucieka, miejsca wolne również .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pon 14:06, 24 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | Hejka dziewczyny,
Po kolei:
Misiu- nie, nie wystawiałam ogłoszenia na olx. Zależało mi na czasie, a ze Rembertów ma swoją grupę na facebooku to tam wrzuciłam post. Rozeszły się mebelki momentalnie.
Alu – ja bardzo mało śpię. Kładę się zazwyczaj około północy, czasem nawet o 1 w nocy, a wstaję codziennie o godzinie 5:20. O 6:00 biegnę już na autobus. Moja starsza córcia też jeździ codziennie rano ze mną pociągiem do Centrum Warszawy, bo lekcje zaczyna o godzinie 7:20. A jednak z Rembertowa na Mokotów kawałek jest. Dobrze, że my jeździmy pociągiem do Centrum a potem każda jedzie w swoją stronę, bo wydostać się autobusem z Rembertowa graniczy z cudem. Chyba nigdy nie doczekamy się tunelu. Na przejeździe nie raz, nie dwa karetki na sygnale stały po 15 minut nawet. Kiedy wiadomo liczy się każda minuta, a czasem nawet sekunda.
Sad – obserwuję małą. Doszedł lekki katarek i troszkę boli ją gardło. Także zastosowałam wczoraj babcine sposoby i może rozejdzie się po kościach. Dobrze, że to już za chwilę ferie. Odpoczną sobie trochę. Bo to co teraz się dzieje w edukacji to woła o pomstę do Boga. Dzieciaki strasznie są ciśnięte. No i niestety nauka zdalna też teraz im wychodzi bokiem.
Melduję, że pokoik pomalowany, umeblowany. I dziewczynki właśnie maja swoją pierwszą noc w nowym pokoju za sobą. Ale uchetana jestem jak osioł
Miłego dnia !  |
Wzajemnie Steysi- miłego . Tak, z nauką zdalną to beznadzieja, wnuk od dzisiaj też przeszedł na zdalną. W szkole szaleje pandemia ponownie.
Ferie mamy w ostatnim rzucie chyba.
Zdaję sobie sprawę jaka jesteś przemęczona- ale spójrz na efekty )))))
Spij więcej, bo w późniejszym życiu, odbije się to na wyglądzie twarzy, brak wypoczynku widać po zmęczonej cerze w starszym wieku, zwłaszcza u kobiet.
Mala pewnie przechodzi lekkie zakażenie, oby na tym się skończyło, tego Wam wszystkim życzę.
Narka kochani, główka w górę i do przodu )))))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Pon 14:09, 24 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
No i IGA wygrała, , łatwo nie było , oglądałam ten pojedynek.
Ostatnio zmieniony przez Miśka dnia Pon 14:11, 24 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|