 |
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:01, 27 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
[quote="KubuśPuchatek"][quote="Ula"] Baba Jaga napisał: | Te które nie wstydzą się swoich piersi stoją przodem. [/quote
Tak po prawdzie żadna z nich nie ma się czego wstydzić.Wszystkie mają wszystko na swoim miejscu... mogłyby pozować Rubensowi
Ale z kilkadziesiąt lat temu, kiedy szykiem mody były dziewczyny ze sporą niedowagą... uznano by je za grubaski.
Na te to Rubens nawet by nie spojrzał.
Piep...yć Rubensa. Uleńko moja kochana, Włochy czekają. Zobacz sama. Jedyna taka okazja. [link widoczny dla zalogowanych] |
sliczne malownicze miasteczko... jak z bajki
Kubusiu, gdyby nie to, że nie lubię chodzić pod górę...i z powrotem (z góry) ..to połasiłabym się na te oferowane 10 tys ojro.
Warunki prawie. że spełniam mam dzieci...a moje dochody mniej więcej też pasują... a z wiekiem to nie wiem?... bo do ilu lat człowiek jest zaliczany jako młody?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
KubuśPuchatek
Użytkownik
Dołączył: 02 Gru 2018
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 91 razy
|
Wysłany: Wto 12:20, 29 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pszczółka Maja
Użytkownik
Dołączył: 08 Paź 2018
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Skąd: Majaland Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:14, 29 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Heniu, ja tego w ogóle nie jadam. To konkurs dla Uleńki i Steve.
Mi najbardziej podchodzi ogórek kiszony albo grzybki w occie.
Może być też owoc morza śledzik z cebulką.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:06, 29 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Kubusiu, na egzotycznych owocach znam się w 50%... taki uzyskałam wynik.
.. ale pocieszyli mnie, że stać mnie na więcej
Kubusiu, w sumie to nie mamy się czego wstydzić... bo średni wynik biorących udział w quizie wynosi 56%... jesteśmy tylko ciut poniżej.
Z wymienianych owoców jadłam tylko kilka... a najbardziej mi smakuje mango, kaki... a w ogóle to przepadam za polskimi jabłkami, czereśniami i węgierkami.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Śro 2:09, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Kubusiu, mój wynik: 8/10.
"Wpadłem" na owocach, których nigdy nie jadłem: rambutan oraz lucuma.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Śro 2:21, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Ula napisał: | KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Kubusiu, na egzotycznych owocach znam się w 50%... taki uzyskałam wynik.
.. ale pocieszyli mnie, że stać mnie na więcej
Kubusiu, w sumie to nie mamy się czego wstydzić... bo średni wynik biorących udział w quizie wynosi 56%... jesteśmy tylko ciut poniżej.
Z wymienianych owoców jadłam tylko kilka... a najbardziej mi smakuje mango, kaki... a w ogóle to przepadam za polskimi jabłkami, czereśniami i węgierkami. |
Uleńko, w moim ogrodzie (w Polsce) było kilka jabłonek, jedna grusza, czereśnia i śliwka węgierka. Najbardziej z nich zapamiętałem... pachnące piwonie i kolorowe bzy, które rosły na obrzeżach podwórka.
PS. Jedna z jabłonek rodziła owoce, których smak pamiętam do dzisiaj. Takich jabłek nigdy nie spotkałem, prawdopodobnie była to tzw. "szczepka".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Śro 2:26, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Pszczółka Maja napisał: | KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Heniu, ja tego w ogóle nie jadam. To konkurs dla Uleńki i Steve.
Mi najbardziej podchodzi ogórek kiszony albo grzybki w occie.
Może być też owoc morza śledzik z cebulką.  |
Pszczółko, wymienione przez Ciebie potrawy najbardziej smakowały pod coś "mocniejszego".
PS. Solony śledź z beczki - w San Diego tego nie kupisz, a szkoda.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KubuśPuchatek
Użytkownik
Dołączył: 02 Gru 2018
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 91 razy
|
Wysłany: Śro 12:57, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
SANDIEGO napisał: | Pszczółka Maja napisał: | KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Heniu, ja tego w ogóle nie jadam. To konkurs dla Uleńki i Steve.
Mi najbardziej podchodzi ogórek kiszony albo grzybki w occie.
Może być też owoc morza śledzik z cebulką.  |
Pszczółko, wymienione przez Ciebie potrawy najbardziej smakowały pod coś "mocniejszego".
PS. Solony śledź z beczki - w San Diego tego nie kupisz, a szkoda.  |
Jaka ulga A mówią że za pieniądze kupisz wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pszczółka Maja
Użytkownik
Dołączył: 08 Paź 2018
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Skąd: Majaland Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:07, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
KubuśPuchatek napisał: | SANDIEGO napisał: | Pszczółka Maja napisał: | KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Heniu, ja tego w ogóle nie jadam. To konkurs dla Uleńki i Steve.
Mi najbardziej podchodzi ogórek kiszony albo grzybki w occie.
Może być też owoc morza śledzik z cebulką.  |
Pszczółko, wymienione przez Ciebie potrawy najbardziej smakowały pod coś "mocniejszego".
PS. Solony śledź z beczki - w San Diego tego nie kupisz, a szkoda.  |
Jaka ulga A mówią że za pieniądze kupisz wszystko  |
Mnie znacie i wiecie, że za żadne pieniądze kupić mnie nie można. Ale dla solonego śledzika z beczki oddałbym wszystko.
Chciałem już nawet poprosić Steve aby wysłał nam kilka solonych śledzi prosto z oceanu. Okazuje się, że ocean jest słodkowodny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Śro 21:22, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
KubuśPuchatek napisał: | SANDIEGO napisał: | Pszczółka Maja napisał: | KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Heniu, ja tego w ogóle nie jadam. To konkurs dla Uleńki i Steve.
Mi najbardziej podchodzi ogórek kiszony albo grzybki w occie.
Może być też owoc morza śledzik z cebulką.  |
Pszczółko, wymienione przez Ciebie potrawy najbardziej smakowały pod coś "mocniejszego".
PS. Solony śledź z beczki - w San Diego tego nie kupisz, a szkoda.  |
Jaka ulga A mówią że za pieniądze kupisz wszystko  |
Kubusiu, nie wiem kto tak mówił, ale za pieniądze na pewno nie kupisz: zdrowia, szczęścia, miłości...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Śro 21:36, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Pszczółka Maja napisał: | KubuśPuchatek napisał: | SANDIEGO napisał: | Pszczółka Maja napisał: | KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Heniu, ja tego w ogóle nie jadam. To konkurs dla Uleńki i Steve.
Mi najbardziej podchodzi ogórek kiszony albo grzybki w occie.
Może być też owoc morza śledzik z cebulką.  |
Pszczółko, wymienione przez Ciebie potrawy najbardziej smakowały pod coś "mocniejszego".
PS. Solony śledź z beczki - w San Diego tego nie kupisz, a szkoda.  |
Jaka ulga A mówią że za pieniądze kupisz wszystko  |
Mnie znacie i wiecie, że za żadne pieniądze kupić mnie nie można. Ale dla solonego śledzika z beczki oddałbym wszystko.
Chciałem już nawet poprosić Steve aby wysłał nam kilka solonych śledzi prosto z oceanu. Okazuje się, że ocean jest słodkowodny. |
Pszczółko, jestem jak niewierny Tomasz, dawno temu sprawdziłem smak wody w Pacyfiku - jest słona.
PS. Woda w Bałtyku jest również słona - wiem o tym od dawna (kolonie letnie w Stegnie).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ula
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2018
Posty: 2252
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 531 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:32, 30 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
SANDIEGO napisał: | Pszczółka Maja napisał: | KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Heniu, ja tego w ogóle nie jadam. To konkurs dla Uleńki i Steve.
Mi najbardziej podchodzi ogórek kiszony albo grzybki w occie.
Może być też owoc morza śledzik z cebulką.  |
Pszczółko, wymienione przez Ciebie potrawy najbardziej smakowały pod coś "mocniejszego".
PS. Solony śledź z beczki - w San Diego tego nie kupisz, a szkoda.  |
U nas takiego śledzia też rzadko można kupić..
A pamiętam, że kiedyś... były tylko właśnie takie.
Z przygotowaniem było trochę roboty... ale smak nie zapomniany.
Najlepsze były z mleczem, który roztarty z dodatkiem cebulki i sporą ilością śmietany... stanowił pyszny sos do ziemniaków gotowanych w łupinach.
Teraz kupuje się :"prefabrykat" ... tzn wymoczony filet. ale z braku laku, dobre i to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SANDIEGO
Gość
|
Wysłany: Czw 3:06, 31 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Ula napisał: | SANDIEGO napisał: | Pszczółka Maja napisał: | KubuśPuchatek napisał: | Ponieważ jestem głupi i biedny, a może na odwrót biedny bo głupi? Nie jadam tego co jada się w CA. W związku z tym w quizie na znajomość owoców mam tylko 5 poprawnych odpowiedzi. Ale wiem że na tym forum jest ktoś kto poprawnie odpowie na wszystkie pytania. Tym kimś jest nas Przyjaciel (z) SANDIEGO.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Heniu, ja tego w ogóle nie jadam. To konkurs dla Uleńki i Steve.
Mi najbardziej podchodzi ogórek kiszony albo grzybki w occie.
Może być też owoc morza śledzik z cebulką.  |
Pszczółko, wymienione przez Ciebie potrawy najbardziej smakowały pod coś "mocniejszego".
PS. Solony śledź z beczki - w San Diego tego nie kupisz, a szkoda.  |
U nas takiego śledzia też rzadko można kupić..
A pamiętam, że kiedyś... były tylko właśnie takie.
Z przygotowaniem było trochę roboty... ale smak nie zapomniany.
Najlepsze były z mleczem, który roztarty z dodatkiem cebulki i sporą ilością śmietany... stanowił pyszny sos do ziemniaków gotowanych w łupinach.
Teraz kupuje się :"prefabrykat" ... tzn wymoczony filet. ale z braku laku, dobre i to. |
Uleńko, z tego co piszesz wynika, że gusty (w jedzeniu) się zmieniają, bo i śledzie w Polsce nie te same. I komu to przeszkadzało...?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pszczółka Maja
Użytkownik
Dołączył: 08 Paź 2018
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 69 razy Skąd: Majaland Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 6:46, 31 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Dlaczego właśnie śledzie? Przecież do beczki z solą można włożyć każdą rybę tak jak na przykład ogórki albo kapustę.
Teraz wszystko konserwuje się w occie. Filet w słoiku z morszczuka smażony w zalewie octowej. Ogórki w occie. Sałatka jarzynowa w occie.
Mleko od krowy posiada termin do spożycia kilka miesięcy ale na kwaśne nie nadaje się.
Szynka posiada 15 do 25 procent mięsa. Kupiłem w markecie pasztetówkę w sztucznym flaku. Przekroiłem a ona wybuchła pod ciśnieniem i ochlapała ścianę i sufit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KubuśPuchatek
Użytkownik
Dołączył: 02 Gru 2018
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 91 razy
|
Wysłany: Czw 12:04, 31 Sty 2019 Temat postu: |
|
|
Pszczółka Maja napisał: | Dlaczego właśnie śledzie? Przecież do beczki z solą można włożyć każdą rybę tak jak na przykład ogórki albo kapustę.
Teraz wszystko konserwuje się w occie. Filet w słoiku z morszczuka smażony w zalewie octowej. Ogórki w occie. Sałatka jarzynowa w occie.
Mleko od krowy posiada termin do spożycia kilka miesięcy ale na kwaśne nie nadaje się.
Szynka posiada 15 do 25 procent mięsa. Kupiłem w markecie pasztetówkę w sztucznym flaku. Przekroiłem a ona wybuchła pod ciśnieniem i ochlapała ścianę i sufit.
 |
Nie strasz naszego Przyjaciela polish food. Jesteśmy słynni na cały świat z afer żywnościowych. Owoce i warzywa przekraczające wszelkie normy pestycydów. Ryby morskie pełne zanieczyszczeń i metali ciężkich. Mięso z chorych lub padłych zwierząt. Sól drogowa. Proszek jajeczny ze zbuków. Czyli ogólnie - YUMMY
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|