 |
www.rycerz.fora.pl FORUM RYCERZ Wspomnienie Przyjaciół
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Steysi
Gość
|
Wysłany: Nie 0:57, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny ja tak tylko na chwilę. Wszyscy mamy covida.
Dbajcie o siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
oszustmatrymonialny
Gość
|
Wysłany: Nie 4:57, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | Dziewczyny ja tak tylko na chwilę. Wszyscy mamy covida.
Dbajcie o siebie. |
Steysi to prawda. Na świecie szaleje pandemia. Wirus jest wszechobecny. Tylko odporność odwleka załamanie organizmu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:03, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Syn mój ma coronavirusa Synowa nie ma jeszcze wyników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:05, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | Dziewczyny ja tak tylko na chwilę. Wszyscy mamy covida.
Dbajcie o siebie. |
Steysi życzę abyście jak najprędzej wyzdrowieli wszyscy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steysi
Gość
|
Wysłany: Nie 11:50, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
oszustmatrymonialny napisał: | Steysi napisał: | Dziewczyny ja tak tylko na chwilę. Wszyscy mamy covida.
Dbajcie o siebie. |
Steysi to prawda. Na świecie szaleje pandemia. Wirus jest wszechobecny. Tylko odporność odwleka załamanie organizmu. |
Wszyscy, czyli cała nasza czwórka. Ale póki co przechodzimy łagodnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Nie 11:50, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | Dziewczyny ja tak tylko na chwilę. Wszyscy mamy covida.
Dbajcie o siebie. |
Staramy się ale jak widać z róznym skutkiem 😒
Jak to przechodzicie ? Oby łagodnie , tego życzę całym sercem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steysi
Gość
|
Wysłany: Nie 11:52, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | Syn mój ma coronavirusa Synowa nie ma jeszcze wyników
 |
Chyba czarny scenariusz zaczyna się sprawdzać... Trzymajcie się Sad. I oby przeszedł syn chorobę bez większych komplikacji. No i Twoja synowa mnie martwi i maluszki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Nie 11:53, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | oszustmatrymonialny napisał: | Steysi napisał: | Dziewczyny ja tak tylko na chwilę. Wszyscy mamy covida.
Dbajcie o siebie. |
Steysi to prawda. Na świecie szaleje pandemia. Wirus jest wszechobecny. Tylko odporność odwleka załamanie organizmu. |
Wszyscy, czyli cała nasza czwórka. Ale póki co przechodzimy łagodnie  |
Wlasnie doczytałam, moje dzieci tez w miarę lagodnie
Szczepienia zdecydowanie łagodzą przebieg tego cholerstwa
Oby wyjść z tego jak najszybciej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Nie 12:10, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | Syn mój ma coronavirusa Synowa nie ma jeszcze wyników
 |
A jednak 😒😒😒 j
U nas są kolejki do testów. U mnie w pracy 2 osoby czekają na test . Nie wyrabiają się
Wnuk dzisiaj mial grać z Jurkiem, niestety nic z tego nie wyszło 😷
U na wieje, nie wychodzimy wiec również z domu, zrobimy przelewy , chociaż tego papierowego serduszka mi będzie bardzo brakowało. Naklejam je co roku na skrzynkę do listów
Jakoś tak mi przyjemnie, kiedy na nie patrzę, bo wiem, ze nasza pomoc ratuje ludzi w potrzebie , przypomina mi to , że serce jest zawsze najważniejsze .
Podobnie jak na drzwiach, w środku , od kilku lat wisi nakleka z GW " PLAC WOLNOSCI" a w rogu tej naklejki tez przylepiłam serduszko od Jurka
Jestem przy Tobie myślami, wyobrazam sobie jak trudno to wszystko ogarnąć, kiedy rodzice sami są chorzy a dzieci malutkie tez są przeziębione i w nocy trzeba do nich wstawać.
Dziecko takie małe przeciez tego nie rozumie , że dom stoi na głowie
Całusy i glowa do góry, musi być dobrze 💕💕💕💕💕
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Nie 12:13, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi, Jak dajecie radę teraz wyprowadzac pieska ?
Tez mama pomaga ?
3majcie się mocno 💕💕💕
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:44, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Steysi napisał: | S.A.-D. napisał: | Syn mój ma coronavirusa Synowa nie ma jeszcze wyników
 |
Chyba czarny scenariusz zaczyna się sprawdzać... Trzymajcie się Sad. I oby przeszedł syn chorobę bez większych komplikacji. No i Twoja synowa mnie martwi i maluszki  |
Steysi, dziękuję za dobre słowa i za wsparcie Z niecierpliwością czekamy na wyniki Synowej
Syn ten pierwszy wynik na CPR miał ujemny, bo chyba za wcześnie go zrobił i test jeszcze nie wyłapał, skoro po 3 dniach zrobił następny i wyszedł coronavorus U dzieciaczków ta infekcja to chyba też ten wirusisko Już oczy wypłakałam
Wy Też się trzymajcie Steysi i obyście jak najłagodniej tę coronę przechodili.
Całus Steysi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:06, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | S.A.-D. napisał: | Syn mój ma coronavirusa Synowa nie ma jeszcze wyników
 |
A jednak 😒😒😒 j
U nas są kolejki do testów. U mnie w pracy 2 osoby czekają na test . Nie wyrabiają się
Wnuk dzisiaj mial grać z Jurkiem, niestety nic z tego nie wyszło 😷
U na wieje, nie wychodzimy wiec również z domu, zrobimy przelewy , chociaż tego papierowego serduszka mi będzie bardzo brakowało. Naklejam je co roku na skrzynkę do listów
Jakoś tak mi przyjemnie, kiedy na nie patrzę, bo wiem, ze nasza pomoc ratuje ludzi w potrzebie , przypomina mi to , że serce jest zawsze najważniejsze .
Podobnie jak na drzwiach, w środku , od kilku lat wisi nakleka z GW " PLAC WOLNOSCI" a w rogu tej naklejki tez przylepiłam serduszko od Jurka
Jestem przy Tobie myślami, wyobrazam sobie jak trudno to wszystko ogarnąć, kiedy rodzice sami są chorzy a dzieci malutkie tez są przeziębione i w nocy trzeba do nich wstawać.
Dziecko takie małe przeciez tego nie rozumie , że dom stoi na głowie
Całusy i glowa do góry, musi być dobrze 💕💕💕💕💕 |
Misiulinko, Tobie też bardzo dziękuję za słowa wsparcia. Bardzo 💕💕💕
I tak jak napisałam do Steysi, już oczy wypłakałam o całą Ich Czwórkę
Wczoraj telefonowałam gdzie się dało w sprawie tego oczekiwania na wyniki i dotelefonowałam się w końcu do Biura Rzecznika Praw Pacjenta i miła Pani poinformowała mnie, że ostatnie zarządzenie mówi o 36 godzinnym wyniku testu ze względu na olbrzymią ilość wykonywanych testów. To, że Syn czekał aż 56 godzin obiecała, że przyjrzy się i sprawdzi jak działa ten punkt, w którym my robimy testy. Niewiele to zmieni, bo już się stało. Było, minęło.
Teraz wynik był podany równiutko po 36 godzinach, zatem Synowa też po tylu będzie mogła odczytać, czyli dopiero dziś po 21.00
Syn ma izolację do 8 lutego (izolację, czy kwarantannę, bo już zgłupiałam)
W poniedziałek po konsultacji z lekarzem dziecięcym będą wiedzieli, czy dzieci mają poddać testowi. Mały Jasio już miał kiedyś pobierany test, w listopadzie, wtedy też Syn złapał jakąś infekcję
Nie wiem, może ten piekielny czarny scenariusz kiedyś wreszcie się skończy
Źle psychicznie to wszystko przechodze, trzęsę się o Nich bardzo
Misiulinko, u mnie armagedon pogodowy, wieje bardzo mocno, raz pada deszcz, raz jest zawieja śnieżna, raz nawet zaświeciło słoneczko, no strach wychodzić
A ja muszę wyjść i "zagrać" na WOŚP, Syn mnie prosił, aby dzieciaczkom przynieść serduszka, bo On i Synowa wyjść nie mogą. Na szczęście dziś jest handlowa niedziela i mam nadzieję, że pod Stokrotką będzie młodzież kwestować i uda mi sie zdobyć dla Nich serduszka I tak muszę wyjść po chleb to pójdę
Uciekam już, trzymajcie się i Wy z Mężem Misiulinko, bądźcie dobrej myśli, że prędko dojdą Dzieci i Wnusio do siebie, bez komplikacji.
Serdeczności Słoneczko, buziak 💕💕
Bądźcie Wszyscy zdrowi i uważajcie na siebie. Pa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
S.A.-D.
Użytkownik
Dołączył: 03 Lis 2020
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:14, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Już nie ogarniam, dlaczego coraz więcej ludzi zaszczepionych łapie coronę O co w tym wszystkim chodzi?
Zaczynam mysleć, że każdy zaszczepiony zostanie zakażony. Nikt się nie wymiga
ps. Cała moja Rodzina przeszła już raz coronę, w marcu ubiegłego roku, jesteśmy poszczepieni i teraz Syn znowu został zakażony wirusem
Dlaczego tak się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Gość
|
Wysłany: Nie 13:25, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
S.A.-D. napisał: | Już nie ogarniam, dlaczego coraz więcej ludzi zaszczepionych łapie coronę O co w tym wszystkim chodzi?
Zaczynam mysleć, że każdy zaszczepiony zostanie zakażony. Nikt się nie wymiga
ps. Cała moja Rodzina przeszła już raz coronę, w marcu ubiegłego roku, jesteśmy poszczepieni i teraz Syn znowu został zakażony wirusem
Dlaczego tak się dzieje? |
Ta szczepionka była wynaleziona aby uodpornić nam pierwotny szczep coronawirusa. Jeszcze wowczas nie było mutacji na Omikrona
Szczepionki powodują, że lżej przechodzimy tą chorobę ( oby, czego wszystkim życzę, tzn tym, którzy zachorują) ale nie zabezpieczają nas w 100% . Czytalam, ze do konca marca firmy farmaceutyczne chcą zmodyfikować szczepionkę aby tą odmianę koronawirusa tez ująć.
Prawdopodobnie będziemy brac teraz dodatkowe szczepionki a z czasem dołączą to w szczepionce p.grypowej a co roku trzeba będzie się doszczepiac
Przechorowanie ponoc daje nam odpornosc na około pól roku, potem zdecydowanie spada nam poziom zabezpieczeń odpornościowych 🤧😒🤧 podobnie, jak po szczepionce
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Steysi
Gość
|
Wysłany: Nie 15:12, 30 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Miśka napisał: | Steysi, Jak dajecie radę teraz wyprowadzac pieska ?
Tez mama pomaga ?
3majcie się mocno 💕💕💕 |
Misia, nie mam serca w taką pogodę i w ogóle prosić mame chorą onkologicznie o pomoc w wyprowadzaniu Dafiego. Zrobiliśmy tak jak ostatnio. Na Facebooku jest grupa "pies w koronie" i tam zawsze umieszczam prosbe o pomoc. Zawsze znajdzie się osoba z mojego lub sąsiedniego osiedla, która pomoże. Potem w podziękowaniu daje kopertę plus słodkości. Sama też już w ten sposób pomagałam i wyprowadzałam psiaka po pracy tylko i wieczorem. Ludzie też korzystali z takiej pomocy a na poranne spacery brali po prostu inna osobę. Musimy sobie wszyscy pomagać żeby przez to wszystko przejść.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|